Reklama

Koszmar w Kaszmirze

Indyjsko-pakistański konflikt o Kaszmir wydaje się nierozwiązywalny. Żadna ze stron sporu nie chce i nie może ustąpić ani o krok

Niedziela Ogólnopolska 10/2019, str. 45

Wikipedia

Po ataku na policjantów w Kaszmirze

Po ataku na policjantów w Kaszmirze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tlący się od prawie 70 lat spór o Kaszmir od czasu do czasu przybiera na sile, przyciągając na chwilę naszą uwagę. Nieprzypadkowo wtedy wielu aż skóra cierpnie: wszak i Indie, i Pakistan dysponują bronią atomową. Tak jest także tym razem. Po atakach terrorystów w Kaszmirze, co najmniej tolerowanych przez władze Pakistanu, w których zginęli hinduscy policjanci i żołnierze, oba państwa sięgnęły po mocniejsze argumenty. Przeprowadzono naloty, starły się myśliwce obu krajów. Jak zakończy się to spięcie – nie wiadomo, ale warto pamiętać, że spór o Kaszmir był przyczyną już trzech wojen.

Wokół kotliny

Gdy wjeżdża się do Kaszmiru, uderza liczba posterunków i wojskowych konwojów. Uzbrojeni po zęby żołnierze i policjanci są wszędzie. Trzeba się przyzwyczaić do mundurów i kontroli dokumentów. Zamknięte są drogi, a okolica wygląda na wyludnioną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uciekają miejscowi, rzadziej przyjeżdżają turyści. Tymczasem wielka kotlina ma suche, krystalicznie czyste powietrze, łagodny klimat i zachwycające krajobrazy. Trekkingi po obrzeżach kotliny należą do najciekawszych na świecie.

Sercem Kaszmiru jest unikatowe miasto Srinagar, wciśnięte między malownicze góry, którego duża część znajduje się na jeziorze Dal. Są tu eleganckie łodzie mieszkalne, pływające hotele, domy na wyspach, pływające ogrody, sklepy czy warzywny targ na wodzie.

Rozległą zieloną dolinę zamieszkują teraz głównie muzułmanie, nad wioskami i miastami słychać śpiewy muezinów.

Decyzja maharadży

Zarzewiem sporu o Kaszmir były okoliczności, w których Indie i Pakistan uzyskały niepodległość w 1947 r. Przy czym Kaszmir rozumiemy szeroko; obejmuje nie tak jak kiedyś tylko Kotlinę Kaszmirską, ale także administrowane przez Indie regiony Dżammu, Ladakh, zajęte przez Pakistan Azad Dżammu oraz Gilgit-Baltistan, a także okupowane przez Chiny Aksai Chin i Dolinę Shaksgam.

Tzw. plan lorda Louisa Mountbattena, ostatniego wicekróla Indii Brytyjskich, zakładał, że kraj zostanie podzielony na hinduistyczne Indie i muzułmański Pakistan. Rządzący autonomicznymi, książęcymi stanami musieli zdecydować, do którego kraju chcą się przyłączyć.

Reklama

Gdy w Kaszmirze, gdzie większość społeczeństwa wyznaje islam, hinduistyczny maharadża Hari Singh zdecydował się na przyłączenie do Indii, doszło do walk z armią pakistańską, które trwały cały rok 1948. Pakistan zdołał zająć północno-zachodnią część Kaszmiru, Indie – południową i wschodnią. Linia przerwania ognia (demarkacyjna), która miała być tymczasowa, pozostała na długo.

Linia kontroli

Do dziś tzw. Linia kontroli to jedna z najbardziej zmilitaryzowanych stref na świecie. Od lat w kontrolowanej przez Indie części Kaszmiru obowiązuje stan wyjątkowy, a wojsko ma tam specjalne uprawnienia: może przeszukiwać pojazdy i budynki, aresztować każdego bez nakazu. Nawet w spokojniejszych momentach życie tutaj nie jest łatwe. Sklepy ani transport nie działają normalnie, są kłopoty z zaopatrzeniem, m.in. dlatego wielu wyjechało. Według niepełnych obliczeń, z powodu walk, zamieszek i niepokojów z regionu uciekło ponad 300 tys. osób. Ci, którzy zostali, są wyczerpani konfliktem. Przez kilkadziesiąt lat doszło do dwóch lokalnych wojen oraz ograniczonego konfliktu w 1999 r. – pierwszego po tym, jak oba kraje uzyskały broń nuklearną – i serii zbrojnych powstań. Kontakty indyjsko-pakistańskie są zamrożone, regularnie dochodzi do wymiany ognia na granicy, gdzie po obu stronach giną rocznie dziesiątki żołnierzy i cywilów.

Najnowsza odsłona konfliktu rozpoczęła się po atakach terrorystów na oddział indyjskiej policji paramilitarnej i wojska, w których zginęło ok. 50 osób. Indie oskarżyły Pakistan o tolerowanie terrorystów, a Pakistan odrzuca oskarżenia, zapewniając, że oferuje jedynie wsparcie moralne i dyplomatyczne mieszkańcom Kaszmiru, którzy dążą do samostanowienia.

Reklama

W odpowiedzi Indie wysłały samoloty, które zbombardowały po pakistańskiej stronie granicy obóz, w którym mieli szkolić się terroryści z organizacji Jaish-e-Mohammed. W odpowiedzi Pakistańczycy przeprowadzili nalot po stronie indyjskiej, następnie udało im się zestrzelić myśliwiec, który ruszył za nimi w pościg.

Pomimo eskalacji konfliktu w Kaszmirze nie wydaje się, aby dwa mocarstwa atomowe zmierzały do wojny na szeroką skalę. W ostatnich dekadach, na szczęście spięcia między Indiami i Pakistanem już nie przybierają postaci wojen – są to ograniczone wymiany ognia i gróźb. Wydaje się, że tak będzie i tym razem. Możliwe też, że atak w Kaszmirze mógł być prowokacją przed wiosennymi wyborami w Indiach.

2019-03-06 10:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję