Reklama

Niedziela Łódzka

Pomagają lepiej słyszeć

– Do Caritas zgłosił się pan z wnioskiem na aparat słuchowy. Wykonaliśmy mu badania słuchu i na ich podstawie został dopasowany aparat słuchowy za 2 tys. zł. W innej firmie na ten sam ubytek zaproponowany został aparat za 8 tys. zł – mówi Agata Charasz, kierownik Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej

Niedziela łódzka 12/2019, str. VI

[ TEMATY ]

słuch

Anna Skopińska

Doskonale wyposażona pracownia badania słuchu

Doskonale wyposażona pracownia badania słuchu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takich historii jest wiele i wiele ich może przytoczyć. Pracuje w końcu kilka lat w tej branży. – Przeważająca ilość przychodni zajmujących się badaniem słuchu i dobieraniem aparatów słuchowych to ośrodki komercyjne, a my stawiamy przede wszystkim na dobrą i rzetelną diagnostykę – mówi. – A to, że działamy pod auspicjami Caritas, sprawia, że leczeni są tu wszyscy potrzebujący, także osoby, których nie stać na zakup drogich aparatów słuchowych. Jeśli potrzebne są aparaty słuchowe, pomagamy załatwić wszystkie dofinansowania, staramy się również, aby chorzy nie musieli za nie dopłacać nawet złotówki – wyjaśnia.

By nie było za późno

Podkreśla też, że bardzo często pacjenci za późno zgłaszają się do laryngologa czy audiologa. Stąd prowadzone są akcje bezpłatnego badania słuchu, np. w świetlicach środowiskowych. – Najbliższe, które odbędą się w maju w łódzkich kościołach, są po to, aby pacjenci nie musieli do nas przyjeżdżać i by można było wykryć ewentualne ubytki słuchu, przeważnie u starszych osób, a następnie skierować ich do specjalistów – dodaje Agata Charasz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przez placówkę rocznie przechodzi kilka tysięcy osób. To osoby starsze, ale też młodzi i małe dzieci, bo wykonywane są tu także przesiewowe badania słuchu noworodków. Choć aparaty słuchowe dobierane są głównie starszym pacjentom. Poradnia czynna jest od poniedziałku do piątku w godz. od 8 do 20 i oferuje opiekę laryngologa, neurologa, audiologa, logopedy, psychologa i dopasowanie aparatów słuchowych. Wszystko w ramach Narodowego Fundusz Zdrowia. Ośrodek posiada sprzęt do kompleksowych badań audiologicznych, jak również nowoczesny mikroskop diagnostyczny do laryngologii. Przyjmujący tu lekarze specjaliści pracują również w najlepszych łódzkich ośrodkach.

Czytanie z ust

Na samo badanie słuchu nie potrzeba skierowania. Wystarczy się zgłosić. Na co trzeba zwrócić uwagę? Zaniepokoić może podgłaśnianie telewizora, nierozumienie lub przekręcanie niektórych słów, czy niemożność porozumienia się, gdy otacza nas hałas lub jesteśmy w trudnych warunkach akustycznych (kościół, sala wykładowa).

Jak tłumaczy kierownik NZOZ, to przeważnie bliscy wyłapują wszelkie odstępstwa. – Gdy np. osoba z ubytkiem słuchu, rozmawiając z nami i stojąc na wprost, odczytuje wszystko prawie bezbłędnie, a gdy ustawimy się np. z boku – nic nie rozumie, choć słyszy głos, wtedy oznacza to, że nawet nieświadomie czyta z ust – mówi Agata Charasz. Ważne, by pacjent nie zgłosił się za późno, bo do noszenia aparatu słuchowego chorzy dojrzewają nawet po kilka lat. A ten można nosić jedynie wtedy, gdy istnieje ubytek słuchu, a nie całkowita jego utrata. Dlatego apel o profilaktykę i badania. Choć w tych opowiadanych historiach są też takie, gdy chorym całkowicie niesłyszącym zakładane są aparaty. To już taki bezwzględny rynek? Są wyjątki, z których jednym jest właśnie caritasowska poradnia.

Pomoc specjalistów

Reklama

W przychodni w każdej sytuacji postarają się dopomóc i zadziałać. – Czasem wystarczy wyciągnąć z ucha woskowinę, by chory lepiej słyszał – mówi kierownik NZOZ, podkreślając, że głównym celem poradni nie jest sprzedaż aparatów słuchowych. – Nasi pacjenci korzystają z dofinansowań NFZ i Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – dodaje – i pozostaje im niewielka dopłata lub wcale. Podkreśla też, że z roku na rok świadomość ludzi rośnie i chorzy starają się usunąć dysfunkcje słuchu nawet po to, by móc jeździć bezpiecznie na rowerze. Aparat jest już niczym okulary. – Potrzebny po to, by normalnie funkcjonować – mówi.

Akcje w kościołach

Pacjenci przyjmowani są na bieżąco. I choć poradnia ma ograniczony kontrakt z NFZ i miesięcznie może udzielić określoną liczbę porad, to czas oczekiwania nie jest długi. – Zapisy do neurologa są w tej chwili na czerwiec, do pozostałych specjalistów można się dostać w przeciągu tygodnia – słyszymy.

Akcje w łódzkich kościołach, których początek zaplanowano na maj, mają pomóc odnaleźć osoby z problemami. Informacje o niedzielnych badaniach dostępne będą na stronie Caritas Archidiecezji Łódzkiej i w ogłoszeniach parafialnych.

2019-03-20 09:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedosłuch da się leczyć

Wraz z wiekiem zaczynamy gorzej słyszeć. Jest to nieuchronny proces związany ze starzeniem się całego organizmu.

Szkoda, że wiele osób przyjmuje to jako fakt, z którym trzeba się biernie godzić, i nie podejmuje działań, które mogą poprawić sytuację.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

W sercach Sióstr Pasjonistek bije serce Matki

2025-09-15 15:33

[ TEMATY ]

Siostry Pasjonistki

Materiał prasowy

Siostry Pasjonistki

Siostry Pasjonistki

Każdy z nas w swoim życiu przeżył chwile, gdy czuł się jak Maryja stojąca pod krzyżem czuwał przy łóżku kogoś najbliższego — rodzica, współmałżonka czy dziecka — i trzymał go za rękę, patrząc na jego cierpienie i wiedząc, że nie potrafi zabrać mu bólu. To jedno z najtrudniejszych doświadczeń człowieka: bezradność wobec cierpienia bliskich i oddanie się Bogu w takich chwilach.

Maryja w godzinie męki Jezusa również nie mogła nic zrobić. Nie mogła zdjąć Syna z krzyża ani uśmierzyć bólu Jego ran. Mogła tylko być. I właśnie to zrobiła. Pozostała wierna, obecna, kochająca. Jej milcząca obecność stała się znakiem nadziei silniejszej niż rozpacz. Matka Boża Bolesna jest główną Patronką Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję