Reklama

Świat

Dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gorąco w cieśninie Ormuz

Jeśli w najbliższym czasie gdzieś mógłby się rozpocząć ponadregionalny konflikt zbrojny, to w cieśninie Ormuz – głównej arterii światowego handlu ropą. Tankowcami z Zatoki Perskiej na Ocean Indyjski przepływa nią blisko jedna piąta światowego zapotrzebowania na ropę i gaz.

W cieśninie i jej okolicach dochodzi do nadzwyczajnych zdarzeń, przede wszystkim ataków na tankowce. Stany Zjednoczone oskarżają o nie Iran. Jedną z ostatnich tego typu akcji było przejęcie przez irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej kontroli nad brytyjskim tankowcem Stena Impero. Miał to być najpewniej odwet za wcześniejsze zatrzymanie irańskiego tankowca Grace 1 w pobliżu Gibraltaru przez Brytyjczyków. W tym samym czasie siły Strażników Rewolucji przechwyciły tankowiec MT Riah ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który zaginął w regionie cieśniny Ormuz, a Amerykanie zestrzelili irańskiego drona, który zbliżył się do statku w cieśninie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Władze USA opracowały plan, zgodnie z którym siły zbrojne międzynarodowej koalicji miałyby strzec strategicznych szlaków żeglugowych w pobliżu Iranu i Jemenu. Amerykanie mieliby dostarczyć okręty dowodzenia oraz kierować wywiadem, natomiast sojusznicy mieliby patrolować wody cieśniny i eskortować statki handlowe płynące pod ich banderami. Czy obniżyłoby to, czy raczej podwyższyło napięcie w tym rejonie – nie wiadomo.

Wojciech Dudkiewicz

Rakietowe ostrzeżenie

Jeśli ktoś myślał, że komunistyczna Korea Płn. się podda, był w błędzie. Dobrym dowodem na to są próby 2 rakiet balistycznych krótkiego zasięgu, ale „nowego typu”, które przeleciały 600 km. Test nadzorował przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un. Miało to być ostrzeżenie dla Korei Płd., która – według Pjongjangu – nie powinna się dalej zaopatrywać w sprzęt wojskowy najnowszej technologii oraz powinna zrezygnować ze wspólnych ćwiczeń z wojskami amerykańskimi.

wd

Kosztowne córki

Zgroza. Wśród 216 dzieci urodzonych w ciągu 3 miesięcy w ponad 130 wsiach w indyjskim okręgu Uttarkashi nie ma ani jednej dziewczynki. Władze uważają, że dochodzi do usuwania płodów płci żeńskiej, i zapowiadają, że sprawa zostanie dokładnie zbadana. Takie usuwanie płodów to wieloletnia praktyka. Większość rodzin chce mieć synów, którzy mogą uzupełnić finanse rodziny dzięki posagom przyszłych żon. Córka „kosztuje” – trzeba przygotować dla niej posag. Dodatkowo co roku w Indiach umiera prawie ćwierć miliona dziewczynek przed ukończeniem 5. roku życia. Są źle odżywione, nie leczy się ich, czasem są podtruwane, a nawet zabijane.

Reklama

wd

Bez broni

Będzie bezpieczniej. W pierwszym tygodniu skupu broni od obywateli Nowozelandczycy pozbyli się już 10 tys. sztuk broni półautomatycznej. Odbywa się to na mocy ustawy zakazującej posiadania broni półautomatycznej, magazynków wielonabojowych i urządzeń, które zwiększają szybkostrzelność broni. Zakaz posiadania tych rodzajów broni jest efektem masakry w marcu br. w 2 meczetach w Christchurch, gdzie Australijczyk Brenton Tarrant zabił 51 osób i uzasadnił to obroną białej rasy.

jk

Bohaterstwo imama

Międzynarodowa Nagroda Wolności Religijnej trafiła w dobre ręce. Amerykański Departament Stanu uhonorował nią 83-letniego muzułmańskiego duchownego, imama Abubakara Abdullahiego. Udzielił on schronienia ponad 260 chrześcijanom w swoim domu i meczecie w czasie skoordynowanego ataku muzułmańskich pasterzy na chrześcijańskich rolników w czerwcu ub.r. w Nigerii. Odmówił napastnikom wydania chrześcijan. Poprosił ich, aby oszczędzili życie tych ludzi, i zaoferował w zamian własne życie. Postawę imama nazwano „świadectwem prawdziwej odwagi i braterskiej miłości”.

jk

Postępowy Tajwan

Państwowe liceum w Banqiao, dzielnicy Tajpej na Tajwanie, ogłosiło, że od nowego roku szkolnego spódniczki będą mogli nosić także chłopcy. To pokłosie wydarzeń z wiosny, gdy niektórzy uczniowie i nauczyciele płci męskiej przez tydzień przychodzili w spódnicach, domagając się przełamania stereotypów płciowych. Według obecnie obowiązujących wytycznych, chłopcy mają nosić spodnie, spódnice są zarezerwowane dla dziewcząt. Tajwański resort edukacji odniósł się do pomysłu liceum pozytywnie.

wd

2019-07-31 10:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

2024 – wydarzenia historyczne i patroni roku

80 rocznica Powstania Warszawskiego, 35 rocznica odrodzenia niepodległej Polski, 25 lat Polski w NATO, 150 urodziny premiera Wincentego Witosa; pół wieku od śmierci Melchiora Wańkowicza, dwadzieścia lat - Czesława Miłosza, stulecie sukcesów polskich olimpijczyków – m.in. te rocznice będziemy obchodzić w 2024 roku.

Styczeń

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Papież: wynegocjowany pokój lepszy niż niekończąca się wojna

2024-04-25 07:41

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

W wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS Franciszek wezwał do zaprzestania wojen na Ukrainie, w Strefie Gazy i na całym świecie. Przypomniał, że w Kościele jest miejsce dla każdego: jeśli ksiądz w parafii nie wydaje się przyjazny, poszukaj gdzie indziej, zawsze jest miejsce, nie uciekaj od Kościoła, jest wspaniały - stwierdził Ojciec Święty.

Fragmenty wywiadu, który trwał około godziny i został przeprowadzony przez Norah O'Donnell, dyrektora „Cbs Evening News”, zostały wyemitowane po północy czasu polskiego. Rozszerzona wersja dialogu zostanie wyemitowana w niedzielę, 19 maja, w przeddzień Światowego Dnia Dziecka, który odbędzie się w Rzymie w dniach 25 i 26 maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję