Reklama

Niedziela Łódzka

Na maliny do Solcy

O miłości Boga i człowieka, męczeństwie i świętości, wierze i zwątpieniu, życiu bez przywiązania i perspektywie wieczności mówił o. Marcin Droś OFM. Franciszkanin przewodniczył Mszy św. odpustowej w kościele pw. św. Wawrzyńca, diakona i męczennika, w Solcy Wielkiej

Niedziela łódzka 34/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

odpust

Maria Niedziela

Procesja z przedstawicielkami Kół Żywego Różańca

Procesja z przedstawicielkami Kół Żywego Różańca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii wskazał też na przykład i świadectwo życia patrona parafii. – On pokazuje, jak kochać drugiego człowieka bardziej od siebie, jak wierzyć i w tej wierze wytrwać do końca – mówił. Uroczystość odpustową uświetniły: orkiestra dęta miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej oraz parafialny chór.

Świadectwo męczennika

W trakcie homilii o. Marcin, przywołując postać św. Wawrzyńca, mówił o współczesnym męczeństwie. Nie tylko tym heroicznym, gdy każdego dnia wiele osób oddaje życie za Chrystusa, ale też takim codziennym, dziejącym się w naszych rodzinach, domach, w relacjach pomiędzy małżonkami, rodzicami a dziećmi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zachęcał też obecnych na Eucharystii do świadczenia o Chrystusie – wobec swoich najbliższych. Do dawania mądrego świadectwa, które innych porwie.

YouTube

Szczególnie pięknie wyglądała kończąca Eucharystię procesja wokół kościoła. Wierni za Najświętszym Sakramentem przeszli przez obsadzone roślinnością, wypielęgnowane i zadbane otoczenie świątyni. Ta sceneria przyciąga tu nie tylko mieszkańców Solcy Wielkiej i okolic, ale także ludzi z całej Polski.

Co jakiś czas młodzi przysięgają sobie w ponadstuletnim soleckim kościele, a sesje ślubne organizują tuż obok. Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy, mówili nam z dumą o udostępnianych filmikach na YouTubie, które – robione z drona – pokazują piękno ich kościoła i scenerię wokół.

Historia spleciona z teraźniejszością

Reklama

Erygowana w XIV wieku parafia w Solcy Wielkiej kojarzona jest przede wszystkim z rozgrywającą się tu nieopodal we wrześniu 1939 r. bitwą nad Bzurą. Na miejscowym cmentarzu znajduje się kwatera 155. poległych wtedy żołnierzy Armii „Łódź” i „Poznań”. Każdego roku odbywają się tu uroczystości z udziałem władz państwowych z oprawą wojskową. Jest pomnik – hołd mieszkańców dla obrońców tych ziem.

Z kościoła łatwo tu trafić, bo na cmentarz prowadzi zielona aleja z wybudowanymi stacjami Drogi Krzyżowej.

Ogrody parafialne

Wtopiona w krajobraz dawnej wioski, obecnie miejscowości na przedmieściach Ozorkowa, plebania, to otynkowany, stary, drewniany kościół. Wokół budynki gospodarcze i ogrody. Warzywno-owocowe. Z pachnącymi śliwkami, słodkimi i cieszącymi oko malinami i jabłoniami. Na krzakach czerwienią się pomidory, po parkanie pnie się jeżyna, są pigwy, ogórki, borówki. Czego nie ma? Chyba wszystko to, co potrzebne.

O rabaty, grządki, drzewka, krzewy i trawę dba proboszcz – ks. Andrzej Borczyk. Piękno tego miejsca to zasługa jego i poprzednika – ks. Zygmunta Niteckiego, który wpadł na pomysł zieleni wokół kościoła i rozpoczął jego realizację. Jednak to przede wszystkim ogromna praca i trud ks. Andrzeja, które potrzebne są do utrzymania w ryzach czyhających zewsząd chwastów.

Pomaga mu w tym pan Ryszard. Obaj wyczarowali tu niezwykłe miejsce, do którego chce się przychodzić. I otworzyli je dla ludzi. Każdego roku ostatniego dnia oktawy Bożego Ciała odbywa się tu piknik rodzinny, a już 1 września powiatowe dożynki. Ale przecież jest zadaszona scena, jest rozległy teren ze słonecznikami na obrzeżach, są cudownie smakujące maliny, jest też gościnność i współpraca pomiędzy księdzem a parafianami.

Więź

I to, co zwraca uwagę. Solca i okoliczne miejscowości to tereny z polami, gospodarstwami, działkowcami, rolnikami. Ksiądz, który posługuje wśród mieszkańców, tak jak oni, ukochał tę ziemię. I chyba z wzajemnością, skoro każdego roku rodzi takie plony. To jednak wymaga pracy, zaangażowania i poświęcenia.

I chyba za to go tu cenią. Za to, że przybije sam blachę, nad zadaszeniem altany czy grilla, że – idąc na spacer – można spotkać go pracującego w ogrodzie, że sam zrobi przetwory, którymi potem poczęstuje. Dlatego w kościele nie brakuje młodych i starszych, dzieci i młodzieży, a gdy trzeba przygotować jakąś uroczystość, nie robi jej sam – tylko zawsze wspólnie z ludźmi, dzieląc się obowiązkami.

2019-08-21 11:25

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość odpustowa w kościele pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie

[ TEMATY ]

odpust

Wschowa

Krystyna Pruchniewska

W niedzielę 7 czerwca w kościele pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie odbyła się uroczystość odpustowa. Przewodniczył jej ks. Adam Żygadło, a słowo Boże wygłosił ks. Marek Zintara.
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o zawieszenie broni i poszanowanie prawa humanitarnego w Strefie Gazy

2025-07-27 14:04

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican Media

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty zaapelował o pokój, pozdrawiał starszych i młodzież, a także grupy wiernych obecne na placu św. Piotra.

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję