Reklama

Niedziela Rzeszowska

Śpiewem upamiętnili Papieża Polaka

Niedziela rzeszowska 46/2019, str. 8

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

konkurs

Elżbieta Słowik

Konkurs Polskiej i Obcojęzycznej Piosenki Religijnej „Laudate Deum”

Konkurs Polskiej i Obcojęzycznej Piosenki Religijnej „Laudate Deum”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Październik obfituje w wydarzenia związane z postacią św. Jana Pawła II, a Konkurs Polskiej i Obcojęzycznej Piosenki Religijnej „Laudate Deum” w Hołdzie św. Janowi Pawłowi II, organizowany przez rzeszowskie Liceum Sióstr Prezentek, jest jedną z okazji, by także najmłodsi mogli włączyć się w upamiętnienie postaci naszego wielkiego rodaka. To niezwykłe, że co roku tylu młodych ludzi chce śpiewać ku chwale Boga i wsłuchiwać się w papieskie nauczanie. W tegorocznej – XVII edycji konkursu odbywającego się pod patronatem bp. Jana Wątroby oraz Podkarpackiego Kuratora Oświaty Małgorzaty Rauch, 26 października, wzięło udział ponad 250 wykonawców – dzieci i młodzieży z całego Podkarpacia. Inspirowani hasłem Dnia Papieskiego „Wstańcie, chodźmy!” przypominali osobę i dzieło Jana Pawła II. Wskazywali, że mimo upływu lat jego słowa są nadal aktualne i ciągle motywują młodych ludzi do podejmowania życiowych wyzwań. Uczestnicy konkursu doskonale poradzili sobie z ambitnym repertuarem, czym zdobyli uznanie publiczności oraz jury. Dr Anna Marek-Kamińska, dyrektor Studium Muzyki Liturgicznej oraz pracownik Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego, zwróciła szczególną uwagę na cały wachlarz emocji, których doświadczali i przekazywali słuchaczom młodzi wykonawcy.

Wśród nagrodzonych znaleźli się m.in.: Zespół wokalno-instrumentalny ze Szkoły Podstawowej w Trzebownisku, Chór klas 4 i 5 ze Szkoły Podstawowej Sióstr Prezentek w Rzeszowie, Emilia Bednarska ze Szkoły Podstawowej Sióstr Niepokalanek w Jarosławiu, Emilia Wywrót ze Szkoły Podstawowej w Nowosielcach, Amelia Borkowska ze Szkoły Podstawowej nr 21 w Rzeszowie, Karolina Połowniak ze Szkoły Podstawowej nr 12 w Rzeszowie, Bartosz Klęba ze Szkoły Podstawowej w Harklowej i Paulina Marut ze Szkoły Podstawowej w Głogowie Małopolskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-11-13 11:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyniki konkursu Święty Janie Pawle II - pamiętamy (pyt. 10)

Odpowiedź na pytanie dziesiąte opublikowane w numerze 45. brzmi: Ojciec Święty Jan Paweł II nazywał żartobliwie swoim trzecim Watykanem Poliklinikę im. Agostiono Gemellego w Rzymie, gdzie po raz pierwszy trafił , jako pacjent po zamachu 13 maja 1981 r., a następnie leczył się jeszcze wielokrotnie

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję