Reklama

Rok liturgiczny

Rozsypane pomarańcze

Adwent to przede wszystkim pragnienie, by spotkać Pana. Zanim ujrzymy Jego oblicze w chwale, szukamy dzisiaj śladów Boga na ziemi. A On troskliwie pozwala nam się odkrywać w milionach zdarzeń i czeka cierpliwie, czy Go rozpoznamy...

Niedziela Ogólnopolska 48/2019, str. 14

[ TEMATY ]

adwent

stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Atomizacja społeczeństwa i indywidualizacja życia są faktami. Ale gdzieś w głębi serca jest pragnienie, by należeć do jakiejś rodziny. Niektórzy z nas należą w internecie do kilkunastu lub kilkudziesięciu zamkniętych grup dyskusyjnych. Daje nam to poczucie uczestnictwa w życiu wspólnoty, namiastkę rodziny. Ale poczucie to kończy się w momencie, gdy zawiesi się komputer albo awaria prądu odetnie nas od sieci.

Czy to jest rodzina?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy nie potrzebujemy rodziny krwi i ducha?

Gdzie ją znaleźć?

W jednym z egzotycznych krajów grupa amerykańskich biznesmenów wracała z konferencji. Przed lotniskiem stało kilka straganów z miejscowymi produktami. Elegancko ubrani milionerzy wybiegali szybko z autokaru, gdyż byli już lekko spóźnieni. Jeden z nich swoją walizką zawadził o mały stolik, przy którym 10-letni chłopiec sprzedawał owoce. Pomarańcze rozsypały się na ziemię. Mężczyźni pobiegli dalej. Jeden z nich obejrzał się jednak i zauważył, że chłopiec ukląkł i próbował znaleźć swoje pomarańcze. Był niewidomy. Mężczyzna wrócił, przeprosił go za wypadek i pomógł zebrać owoce. Ten, szczęśliwy, chwycił go za rękę i zapytał: Czy ty przypadkiem nie jesteś Panem Bogiem?

Mężczyzna odparł: Nie. Jestem tylko Jego dzieckiem.

Chłopiec uśmiechnął się rozradowany i krzyknął: Czułem, że jesteśmy spokrewnieni!

Reklama

Większość z nas przez chrzest stała się dziećmi Bożymi. Ale czy każdy rozpoznaje w nas krewnych Boga?

Co widzą ludzie, którzy patrzą na nasze życie? Czyimi dziećmi jesteśmy w ich oczach? Dziećmi sukcesu, dziećmi nauki, dziećmi marginesu czy dziećmi cwaniaków? A może dziećmi rozczarowania i pretensji?

Mogło się nam tak zdarzyć, ale to nie znaczy, że tak musi być przez resztę naszego życia.

W noc Bożego Narodzenia możemy pobiec z pasterzami do Betlejem, by przekonać się, że Bóg nie opuścił swojej rodziny. Każdy rok, a nawet każdy dzień jest nowym zaproszeniem. Ale nie można traktować tego zaproszenia tak, jak traktujemy wiele innych zaproszeń.

Ktoś stworzył taki rysunek: Na ulicy stoi kilka pojemników na śmieci. Podpisane są one jednak nie słowami: szkło, papier, metal, plastik... ale: siłownia, dieta, język angielski – i na tym rysunku widnieje napis: „Już kwiecień. Najwyższy czas wyrzucić do śmieci noworoczne postanowienia”.

Czy nie podobnie dzieje się z naszym wyznaniem po spowiedzi rekolekcyjnej z okazji Bożego Narodzenia?

Wiele rzeczy można wyrzucić. Ale chyba nie można się wypisać z rodziny Boga. Można przeżyć życie bez siłowni, diety, ale czy warto przeżyć życie bez miłości?

Święta Bożego Narodzenia to święta tych wszystkich, których nazywamy swoją rodziną.

Wracaj na święta do domu.

2019-11-26 12:17

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co mamy czynić?

„Radujcie się zawsze w Panu!” – wzywa nas dzisiaj Apostoł Paweł. Skąd jednak zaczerpnąć tej radości? Gdzie znaleźć do niej motywację? Tak bardzo nam jej brakuje w naszym codziennym życiu. Święty Paweł odpowiada: „Pan jest blisko!”

Już za tydzień i parę dni zasiądziemy do wigilijnego stołu, zaśpiewamy kolędy, powitamy wśród nas nowonarodzonego Jezusa. Już tak blisko do świąt! Czuć już tę atmosferę, zapachy, podniosłość… Lecz drugiej strony możemy czuć również podenerwowanie, napięcie, pośpiech… Już tak blisko… Czy zdążę ze wszystkim? Tyle jest jeszcze do zrobienia! Tyle do przygotowania! Ileż pracy mnie czeka!
CZYTAJ DALEJ

Św. Apolinary, biskup i męczennik

CZYTAJ DALEJ

Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów

2025-07-21 12:36

archiwum WEB

Finałem akcji była Eucharystia

Finałem akcji była Eucharystia

W niedzielę, 20 lipca 2025 r., abp Adam Szal przewodniczył uroczystej Eucharystii na zakończenie akcji „Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów”. Modlitwa odbyła się tradycyjnie w sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku, gdzie metropolita przemyski pobłogosławił nowy ołtarz polowy.

W homilii metropolita przemyski wskazał, że gościnność jest jedną z kluczowych cech chrześcijanina. Odniósł się do doświadczenia Przemyskiej Archidiecezjalnej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, podczas której wszyscy pątnicy wielokrotnie doświadczali gościnności z strony przyjmujących ich gospodarzy. – Wśród doświadczeń tegorocznych i poprzednich pielgrzymek uderzająca jest gościnność ludzi. Wyobraźmy sobie, że do naszej wioski, do naszej parafii przychodzi tysiąc ludzi, którzy chcą odpocząć, żeby usiąść, żeby się pomodlić, żeby spotkać się razem z nimi – mówił arcybiskup wskazując, że takie akcje są pewnym fenomenem wakacyjnych działań duszpasterskich. – To rzeczywiście niezwykły fenomen, który wpisuje się w czas wakacji, kiedy to w czasie wakacji podejmujemy wiele akcji duszpasterskich, takich jak choćby Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów – zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję