Reklama

Niedziela Podlaska

Pukanie do domów i serc

O idei kolędowania misyjnego oraz działaniach Koła Misyjnego i Wolontariatu w Bielsku Podlaskim opowiada s. Małgorzata OP, referentka misyjna Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi, w rozmowie z Moniką Kanabrodzką.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Kanabrodzka: – W tym roku młodzi przebrani za świętych i nie tylko, wyruszą na pomoc rówieśnikom z Amazonii. Jaka jest idea kolędowania misyjnego?

S. Małgorzata: – Kolędowanie misyjne w swojej idei ma przede wszystkim działanie ewangelizacyjne i duszpasterskie. Dzieci, jako kolędnicy misyjni, uczą się ponoszenia trudu, składania ofiary z własnego czasu oraz dawania swoich zdolności na bezinteresowną służbę dla rówieśników z krajów misyjnych. Przez zaangażowanie ewangelizują same siebie, także wzajemnie. Chodzi również o to, aby działanie na rzecz misji przyniosło skutek także wśród tych, do których idą, aby zanieść radość Bożego Narodzenia.

– Jak wyglądają przygotowania i kolędowanie w Bielsku Podlaskim?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Przygotowanie do kolędowania trwa przez cały rok podczas spotkań formacyjnych Koła Misyjnego i Wolontariatu. Formacja skupia się na przekazywaniu idei misyjnej przez czytanie artykułów misyjnych, spotkania z misjonarzami oraz udział w akcjach na rzecz misji. Przygotowanie do kolędowania rozpoczynamy już w okresie Adwentu. Modlitwa i dobre uczynki dzieci są pierwszym darem, jaki składają zarówno w intencji dzieci, którym mają zamiar pomóc, jak i rodzin, do których zawitają z kolędą, życzeniami i błogosławieństwem. Kolejny etap, to tworzenie grup kolędniczych, rozdanie ról, przygotowanie strojów, gwiazdy i skarbonki z odpowiednimi symbolami i napisami, które informują o celu kolędowania. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia spotykamy się na Mszy św. w kościele parafialnym, podczas której następuje rozesłanie kolędników do rodzin naszej parafii. W czasie Mszy św. podczas kazania dzieci przedstawiają scenkę, którą będą ewangelizować. Od kilku lat kolędujemy też w naszej szkole. Ten wymiar kolędowania uwrażliwia społeczność szkolną na działalność misyjną Kościoła.

– Co wnosi pukanie do polskich domów i serc?

– Kolędnicy odwiedzając rodziny, dają świadectwo wiary opartej na misyjnym wymiarze Kościoła. To spotkanie przyczynia się do wzrostu świadomości misyjnej parafian i otwarcia się na drugiego człowieka. Kolędowanie ma wymiar duchowy i materialny. Wymiar duchowy wyraża się we wspólnej modlitwie za dzieci z danego kraju. Natomiast wymiar materialny przejawia się w zebranych ofiarach, przez które ludzie włączają się w konkretną pomoc, przewidzianą przez projekt kolędniczy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci (PDMD).

– Apostolat misyjny jest szczególnie bliski dominikankom. Dlaczego?

– Misją Zakonu św. Dominika, do którego należy nasze zgromadzenie, jest głoszenie słowa Bożego wszystkim, wszędzie i na wszelkie sposoby. To głoszenie – z zapałem apostolskim, podyktowanym gorliwością o zbawienie ludzi – wypływa z kontemplacji Boga, z szukania Prawdy. Zadaniem szczególnym, dla którego została utworzona nasza wspólnota zakonna, jest praca misyjna wśród pogan, czyli misje ad gentes oraz praca w Rosji. Każda siostra jest wezwana do działalności na rzecz misji oraz budzenia świadomości potrzeby tej pracy, czyli animacji misyjnej. Jako dominikanki misjonarki odpowiadamy na to wezwanie przez modlitwę, pokutę i ofiarną pracę na terenach misyjnych lub w kraju.

* * * S. Małgorzata
ze Zgromadzenia Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi. Referentka misyjna zgromadzenia oraz katechetka w SP w Bielsku Podlaskim.
2019-12-31 11:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misyjność istotą Kościoła

Niedziela częstochowska 39/2012

[ TEMATY ]

misje

ARCHIWUM KS. WIESŁAWA PODGÓRSKIEGO

Ks. Wiesław wśród swoich afrykańskich parafian. W tle budynek plebanii...?

Ks. Wiesław wśród swoich afrykańskich parafian. W tle budynek plebanii...?
Temat misyjności Kościoła nasunął mi się podczas rozmowy z ks. Markiem Woldanem, kapłanem archidiecezji częstochowskiej, misjonarzem w Papui Nowej Gwinei, któremu zadałem pytanie dotyczące tej właśnie sprawy. Ks. Marek opowiadał o miejscu swojej duszpasterskiej pracy i o powołaniu misjonarza. Ale dzisiaj trzeba by o to zapytać zarówno każdego kapłana, jak i każdego chrześcijanina, katolika. Jak rozumiemy misyjność Kościoła? Zadanie misyjności wynika ze słów Chrystusa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody (...). Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (por. Mt 28,19-20). Pan Jezus polecił tak czynić swoim uczniom i w ciągu wieków przekazują oni sobie ten Jego nakaz misyjny. Nas także on obowiązuje, bo w każdym Chrystusowym nakazie chodzi o dobro człowieka teraz i w wieczności. Dlatego nigdy nie można zgodzić się ze stwierdzeniem, że religia i religijność to prywatna sprawa człowieka. Owszem, rozgrywa się ona w jego sercu i w jego sumieniu, ale dotyczy życia w społeczności, motywowania takich, a nie innych zachowań ludzkich, a także życia społecznego. Może nieraz nie zdajemy sobie sprawy z tego, że podstawą naszego życia, we wszystkich praktycznie jego aspektach, jest przesłanie religijne. Człowiek odnoszący się w swoim życiu do Pana Boga będzie właściwie podchodził do wszystkich spraw. Inaczej będzie wyglądała ekonomia z jego udziałem - nie będzie nieuczciwej konkurencji, lobbingu, oszukańczej reklamy itp., inna będzie kultura jego środowiska i jej wytwory - wszystko czynione z najważniejszym przeznaczeniem: na większą chwałę Bożą i w trosce o prawdziwy rozwój człowieka, inna polityka, w której wszystko będzie jasne, rzetelne i prawdziwe. Życie religijne jest więc bardzo ważnym elementem życia społecznego i idzie ono z człowiekiem cały czas, kończąc się wraz ze śmiercią. Wydaje się, iż wielkim dopingiem do życia wiarą jest świadomość faktu, że każdy z nas umiera samotnie, choćby był otoczony gronem najbliższych. Uświadomienie sobie, że kiedyś trzeba będzie indywidualnie rozliczyć się z depozytu, jaki został w nas złożony, sprowadza nas do przysłowiowego pionu. Trzeba więc zawczasu o tym pomyśleć, ale też mieć świadomość pomocnej obecności naszego Anioła Stróża, który stanie z nami także przed obliczem Pana Boga. Misyjność Kościoła polega zatem na niezmiernie ważnym zadaniu przekazania Dobrej Nowiny, którą objawił nam Jezus Chrystus, a która dotyczy najważniejszej sprawy dla człowieka - sprawy naszego zbawienia. Nazywamy tę działalność ewangelizacyjną i realizujemy ją dziś praktycznie wszystkimi dostępnymi nam środkami. Ale żeby coś komuś dać, trzeba to mieć, trzeba tym żyć. Najpierw więc sami musimy ożywiać naszą wiarę oraz wiarę najbliższego otoczenia, wiarę narodu, w którym się urodziliśmy i w którym wzrastamy, i wiarę narodów naszego kontynentu. Tym bardziej że widzimy, ile jest na tym polu do zrobienia. Zawsze jednak - niczym chlebowy zaczyn - potrzebni są tacy nasi odważni bracia, którzy mając świadomość wartości skarbu, jaki został nam ofiarowany, nie ulękną się, by iść i głosić Chrystusa tam, gdzie jest On jeszcze mało znany. Idźmy więc przez życie my, naznaczeni pieczęcią Zmartwychwstałego, który oddał życie za nas wszystkich i wskazał, jak mamy żyć - kierować się prawem miłości Boga i bliźniego. Wypełniajmy to wszystko, co nam Jezus Chrystus przykazał. Taka też jest duszpasterska misja Kościoła, która kieruje się cytowanymi już słowami Pana Jezusa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody”. Tym poleceniem wszyscy musimy się wciąż przejmować i przemieniać je w czyn. Światu potrzebni są misjonarze głoszący Chrystusa. Dzisiaj jest to o tyle łatwiejsze, że radosną nowinę o zbawieniu można przekazywać także przez multimedia. Nic nie może jednak zastąpić siły wiary człowieka przekazującego orędzie zbawienia i jego osobistego świadectwa. Obyśmy pod stemplem zmartwychwstania Chrystusa wszyscy mogli zmierzać do szczęśliwej wieczności.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławieni będą Ci, którzy nie widzieli a uwierzyli

[ TEMATY ]

Ewangelia

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

lipiec

commons.wikimedia.org

Rozważanie do Ewangelii J 20, 24-29

Czytania liturgiczne na 3 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Dlaczego chcą osłabić Kościół?

2025-07-03 21:38

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

"Posyłam was jak owce między wilki" — te słowa Jezusa stają się dziś bardziej aktualne niż kiedykolwiek. Zapraszam Cię do refleksji nad trzema dramatycznymi i jednocześnie budującymi wątkami.

1. Owce wśród wilków – Mówię o narastającej agresji wobec duchowieństwa, o aktach przemocy i profanacji, które dotykają kapłanów w Polsce. To nie tylko dane statystyczne – to dramat prawdziwych ludzi. Ale też apel: nie dajmy się podzielić, bo samotna owca nie ma szans z wilkiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję