Reklama

Niedziela Częstochowska

Znalazłam moje miejsce

Była na Filipinach, niedawno wróciła z Salwadoru, a niebawem leci do Ekwadoru. Częstochowianka Sabina Kuk, wolontariuszka organizacji Domy Serca.

Niedziela częstochowska 3/2020, str. I

[ TEMATY ]

misje

wolontariat

Filipiny

Domy Serca

sabinaisalwador.blogspot.com

Mój dom jest na misjach, dlatego zostaję w Domach Serca – powiedziała Sabina Kuk

Mój dom jest na misjach, dlatego zostaję w Domach Serca – powiedziała Sabina Kuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg nie odpowiedział na moje pytanie, czy mam wyjechać, ale tak naprawdę to On pytał, czy ja tego chcę – mówi misjonarka.

Nowy dom

Przez ostatnie 2 lata jej domem był Salwador, malutki kraj w Ameryce Środkowej. „Chcesz jeść jutro, musisz pracować dzisiaj” – mawiają mieszkańcy. Jedzą czerwoną fasolę, pomarańcze i uprawiają kawę. Salwador prowadzi w rankingu morderstw na mieszkańca. Kraj kontrolują gangi. – Mieliśmy cichy układ z gangami – one nie interesowały się nami i odwrotnie. Dzięki temu byliśmy bezpieczni i mogliśmy chodzić do innych dzielnic – przyznaje Sabina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trzy filary życia

Modlitwa – jest jej dużo, bo trzeba wracać do źródła. Wspólnota – w domu mieszka 4-6 wolontariuszy. Żyją jak w rodzinie. Mają wspólny budżet. Apostolat – 4 dni w tygodniu odwiedzają ludzi z dzielnicy. Raz w tygodniu idą do szpitala, a raz na dwa tygodnie do dzielnicy prostytutek.

Rytm dnia

Reklama

Jutrznia, lektura duchowa, śniadanie, adoracja, zakupy, gotowanie, sprzątanie i raz w tygodniu spotkanie wspólnoty. Później obiad, sjesta, Różaniec, wyjście do potrzebujących, opieka nad dziećmi, Nieszpory, Msza św., kolacja.

Ludzie

Don José Luis. Przynosiliśmy mu leki. Miał tak wielkie serce, że uciskało mu żołądek. Alejandro. Kradł, wrzeszczał, obrażał nas – wołał o miłość. Po 1,5 roku nauczyliśmy go mówić „przepraszam”. Anna. Kiedy nie miała pieniędzy, prostytuowała się w domu, na oczach dzieci. Rosita pracuje jako prostytutka od 25 lat. Zaczęła po śmierci ojca, który ją utrzymywał. Nie ma żadnego zawodu. – Nie wierzę w niebo – powiedziała mi. – Ale ja wierzę, że spotkamy się tam – wyznałam Rosicie. – Chciałabym – stwierdziła kiedyś. Wizyty u prostytutek były dla mnie szkołą nieoceniania ludzi. Emily. Chorowała na białaczkę od 2. roku życia. Przy trzecim nawrocie zmarła – w wieku 7 lat. Na pogrzebie jej mama spokojnie się uśmiechała. – Spotkamy się w niebie – powiedziała. Richard. Mamę zamordowano na jego oczach. Któregoś dnia pojawił się przed naszym domem i został. Sam poprosił o sakramenty. Miesiąc temu przyjął chrzest i Pierwszą Komunię św. To był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu.

Domy Serca działają w 26 krajach na 4 kontynentach.

Podziel się cytatem

Charyzmat

Obecność. – Na wzór Maryi stojącej pod krzyżem chcemy być przy cierpiącym, dać mu uśmiech, wysłuchać, potrzymać za rękę. Widzieć w nim Boga. W Salwadorze było mi łatwiej mieszkać niż w Polsce. Mój dom jest na misjach, dlatego zostaję w Domach Serca. Bóg dał mi tę drogę, żeby mnie zbawić – podsumowuje Sabina.

Relacje z misji i szczegóły dotyczące wsparcia Domów Serca na stronie: sabinaisalwador.blogspot.com

2020-01-14 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wybiera życie bez bieżącej wody, pralki, internetu, by być bliżej potrzebujących

[ TEMATY ]

misje

Domy Serca

wolontariat misyjny

Anna Olma (pierwsza z lewej) z młodymi wolontariuszami wyruszającymi w tym roku na misje.

Anna Olma z Bielska-Białej zdecydowała się pojechać na misje do Hondurasu. Ania zaczęła myśleć o wyjeździe parę lat temu. Aktywnie angażowała się w Duszpasterstwie Salwatoriańskim BAGNO, streetworkingu wśród bezdomnych w „Zupa w Kato i Bielsku”, wolontariacie w szpitalu jednoimiennym zakaźnym COVID w Wolicy k. Kalisza.

Na misje wyjeżdża w październiku w ramach katolickiego wolontariatu misyjnego „Domy Serca”. – Pragnę na ustach i w sercu zanieść nadzieję tym, którzy ją stracili, miłość tym, którzy jej nie doświadczyli, i wiarę tym, którzy nie poznali jeszcze Boga. Wyraziłam gotowość do zostawienia kawałka swojego świata, by w najbliższym czasie zamieszkać w ubogiej dzielnicy, wśród slumsów Tegucigalpy – stolicy Hondurasu. Decyduję się na życie bez bieżącej wody, bez pralki, bez stałego łącza internetowego, by być bliżej tych, którzy w tym czasie będą tego najbardziej potrzebować – opisuje Anna Olma na fanpage: „Wiarygodna misja”.

CZYTAJ DALEJ

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

2024-04-22 14:36

[ TEMATY ]

świadectwo

nawrócenie

świadectwa

Adobe Stock

Była aktorka porno Bree Solstad została przyjęta do Kościoła katolickiego w Wielkanoc. Znana w mediach społecznościowych jako "Miss B", od początku roku publikuje na platformie X posty o swoim wstąpieniu do Kościoła katolickiego jako "Miss B Converted".

"Moje życie już nigdy nie będzie takie samo. Płakałam z radości, kiedy po raz pierwszy przyjęłam ciało i krew Jezusa" - powiedziała amerykańskiemu portalowi „The Daily Signal”. W dniu 1 stycznia 2024 r. opublikowała na X: "Zdecydowałam się zaprzestać pracy seksualnej. Pokutować za moje niezliczone grzechy. Porzucić moje życie pełne grzechu, bogactwa, wad i próżnej obsesji na punkcie własnej osoby. To upokarzające doświadczenie, które przez wielu będzie wyśmiewane lub analizowane. Rezygnuję ze wszystkich moich dochodów i oddaję swoje życie Jezusowi" - napisała Solstad.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję