Tłusty czwartek to najsłodszy dzień w roku, który rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Wypada on dokładnie 52 dni przed Wielkanocą.
W ten dzień każdy z nas może sobie pozwolić na chwileczkę zapomnienia i nie odmawiać sobie odrobiny przyjemności. Niektórzy idą dalej i w zwyczaju tym upatrują przesądu, jakoby zjedzenie pączka gwarantowało powodzenie w całym roku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dlaczego właśnie objadanie pączkami jest związane z tradycją tego dnia? Historia pączka w Polsce sięga XVI wieku. Jedzono je z marmoladą, konfiturami, orzechami – miały być pulchne i lekkie. Szlachta nie szczędziła sobie jednak tłustych uciech, dlatego pączki nadziewano również mięsem czy boczkiem, by zapić je potem wódką lub miodem. A że koniec karnawału się zbliżał, chętnie sięgano po te przysmaki, by później oddać się surowym postom.
W tłusty czwartek przed cukierniami ustawiają się długie kolejki. Ale pączki można dostać i w osiedlowych sklepikach czy marketach. Koniecznie jednak sprawdzajcie, czy są lekko zapadnięte i z jasną obwódką dookoła, co świadczy o tym, że były wypiekane na świeżym oleju. A gdy nie macie ochoty na pączki ze sklepu, to usmażcie tradycyjne w domu. To nie takie trudne! Trzeba tylko pamiętać o kilku szczegółach, na które zwróciła mi uwagę pewna siostra nazaretanka.
Reklama
Ciasto drożdżowe, z którego robione są pączki, nie lubi zimna i przeciągów, dlatego trzeba je robić w ciepłym pomieszczeniu. Aby ciasto zbytnio nie nasiąkało tłuszczem, należy dodać do niego spirytusu lub octu. Nie obawiajmy się, ciasto go wchłonie całkowicie i nie będzie czuć jego smaku. Dobrze jest też dodać łyżkę spirytusu do tłuszczu, na którym smaży się pączki, aby się nie przypalały. Koniecznie pamiętajcie, że do smażenia pączków najlepiej nadaje się smalec. Pączki smaży się luźno ułożone (nie można wrzucić ich na tłuszczu zbyt dużo) pod przykryciem. Wówczas powinny się one nawet same obrócić. Jeśli nie, po usmażeniu jednej strony obróćmy je na drugą.
Obok pączków modne są również faworki, zwane niekiedy chrustem czy chruścikami ze względu na kształt. I tu sekretem jest ciasto, które powinno być rozwałkowane jak najcieniej. Do smażenia faworków, w przeciwieństwie do pączków nie powinno się dawać zbyt dużo tłuszczu, jedynie na dno patelni.
Pamiętajmy, najsmaczniejsze są pączki czy faworki wyrabiane własnoręcznie!