Magdalena Wojtak: W czasach koronawirusa akt zawierzenia „Jezu, ufam Tobie” ma szczególne znaczenie…
Ks. Krzysztof Stosur: Pan Bóg, dopuszczając do tej pandemii, chce nam coś powiedzieć. Może to czas, żeby zacząć bardziej zwracać uwagę na bliskich: współmałżonków, rodziców, dziadków czy dzieci. Trzeba było izolacji, abyśmy zobaczyli, jak relacje z tymi osobami są ważne w naszym życiu.
W jaki sposób parafia radzi sobie z pandemią?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wychodzimy naprzeciw parafianom oraz wszystkim czcicielom Bożego Miłosierdzia. Umożliwiamy uczestniczenie w Eucharystii dzięki internetowym transmisjom na żywo niedzielnej Mszy św. o godz. 12.30 oraz nabożeństwa do św. s. Faustyny, które sprawowane jest we wtorki o godz. 17.30.
To szczególny czas na uczynki miłosierdzia?
Niewątpliwie. Zachęcamy do pomocy sąsiedzkiej. Seniorzy i osoby w grupie ryzyka są szczególnie narażone na koronawirusa, dlatego warto zadbać, aby np. nie robiły same zakupów. Oczywiście, podczas niesienia pomocy drugiemu człowiekowi należy zachować wszystkie zasady bezpieczeństwa.
Niektóre wyrazy solidarności wzruszają.
Pandemia wyzwoliła w nas ogrom życzliwości wobec drugiego człowieka. Ludzie mobilizują się. Widać ducha Chrystusowej miłości.
Co może nam pomóc w duchowym wzrastaniu w tym czasie?
Pan Jezus obdarował nas wyjątkowymi świętymi jak s. Faustyna Kowalska, Jan Paweł II czy wkrótce beatyfikowany kard. Stefan Wyszyński. Sięgajmy po Dzienniczek św. s. Faustyny. Możemy także przyjść do naszego sanktuarium przy ul. Żytniej na indywidualną adorację Najświętszego Sakramentu. Boże Miłosierdzie jest dla wszystkich.