Reklama

Niedziela w Warszawie

Uratowani na plebanii

Podziemia kościoła Wszystkich Świętych odzyskały dawny blask. To dobra okazja, aby przypomnieć tragiczne i heroiczne dzieje parafii w czasie ostatniej wojny.

Niedziela warszawska 25/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Kościół

parafia

II wojna światowa

Magdalena Wojtak

Przed kościołem Wszystkich Świętych przy pl. Grzybowskim powstanie pomnik upamiętniający polskich Sprawiedliwych

Przed kościołem Wszystkich Świętych przy pl. Grzybowskim powstanie pomnik upamiętniający polskich Sprawiedliwych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedna z największych zabytkowych świątyń stolicy wzniesiona na pl. Grzybowskim wg projektu Henryka Marconiego nie tylko imponuje pięknymi malowidłami i rzeźbami, ale kryje w sobie wiele tajemnic. Szczególnie porusza charytatywna i duszpasterska działalność kapłanów tego kościoła w czasie II wojny światowej, gdy świątynia znalazła się na terenie utworzonego przez Niemców getta. Oddzielone murem i pilnie strzeżone granice żydowskiej dzielnicy stały się granicami życia i śmierci.

Nawrócony proboszcz

Na pomoc osobom żydowskiego pochodzenia przychodzili kapłani parafii Wszystkich Świętych, na czele z jej proboszczem ks. Marcelim Godlewskim, znanym społecznikiem i duszpasterzem robotników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kapłan przed wojną znany był z antysemickich poglądów, ale jego nastawienie do Żydów zmieniło się wraz z początkiem wojennego piekła. Parafia, którą kierował, zaczęła wystawiać setki fałszywych metryk umożliwiających przeżycie tym, którzy decydowali się uciekać do aryjskiej części miasta. Żydzi, zanim zostali przerzuceni za mury getta, znajdowali schronienie m.in. w podziemiach dolnej świątyni, bo jej górna część została poważnie zniszczona podczas bombardowań we wrześniu 1939 r. Potrzebujących pomocy w zatłoczonym getcie umieszczano też w budynkach parafii. Schronienie znalazło tam ponad sto osób. Wśród nich byli m.in. inżynier i konstruktor Ludwik Krzysztof Zamenhof-Zalewski z rodziną oraz wybitny immunolog prof. Ludwik Hirszfeld. Ten ostatni po latach tak pisał o ks. Godlewskim: „Gdy wspominam to nazwisko, ogarnia mnie wzruszenie. (...) Ongiś bojowy antysemita, kapłan wojujący w piśmie i słowie. Ale gdy los zetknął go z tym dnem nędzy, odrzucił precz swoje nastawienie i cały żar swego kapłańskiego serca poświęcił Żydom” – relacjonował Ludwik Hirszfeld. Kapłan, jak opowiadał profesor medycyny, miał rozpłakać się w gabinecie prezesa gminy Czerniaków, „gdy mówił o żydowskiej niedoli i jak się starał pomóc i tej niedoli ulżyć”.

Reklama

Na pomoc ubogim i głodnym

Ksiądz Marceli Godlewski pomagał również ukrywać żydowskie dzieci, którymi zajmowały się zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Aby ocalić ich życie, umieszczały je w różnych klasztorach Warszawy i okolic. W Aninie ks. Godlewski wybudował przed wojną dom, w którym założył sierociniec. W trakcie wojny miejsce to stało się punktem przerzutowym dla setek dzieci.

W oddzielonej murami od reszty miasta dzielnicy Niemcy stłoczyli 400 tys. Żydów, potem dowieźli kolejnych 60 tys. Zagęszczenie i brak jedzenia powodowało, że wielu zaczęło chorować. Ksiądz Godlewski podjął więc akcję przerzutu lekarstw i jedzenia na teren getta. Parafialna kuchnia we współpracy z archidiecezjalną Caritas uratowała niejedną osobę przed głodem. Do momentu, kiedy Niemcy na początku grudnia 1941 r. zagrozili karą śmierci za pomoc Żydom, w kuchni przy kościele Wszystkich Świętych wydawano ok. stu posiłków dziennie. Żywność dla potrzebujących przemycano także po tym, kiedy oficjalnie musiano zakończyć pracę jadłodajni. – Ksiądz Godlewski wraz z wikariuszem ks. Antonim Czarneckim nie opuścili swoich parafian aż do czasu likwidacji getta – mówi Niedzieli ks. dr Piotr Waleńdzik, proboszcz parafii Wszystkich Świętych.

Parafialne życie w getcie

Ksiądz Godlewski duszpasterską opieką otaczał nie tylko wyznawców judaizmu, ale także co najmniej 2 tys. chrześcijan różnych wyznań, którzy znaleźli się za murami getta. Proboszcz wraz z wikarym zaangażowali się w prowadzenie duszpasterstwa dla chrześcijan, a kościół na Grzybowie stał się parafią dla chrześcijan pochodzenia żydowskiego.

„Kościół mógł być jednak otwierany tylko na jedną Mszę dziennie, i to zarówno w tygodniu, jak i w niedzielę, a wierni z getta mogli tam wchodzić jedynie pod kontrolą niemiecką. Życie parafialne toczyło się więc w budynku plebanii i na placyku przed nią oraz w parafialnym ogrodzie” – piszą Karol Madaj i Małgorzata Żuławnik w książce Proboszcz getta, wydanej przez IPN. Dzięki posługującym z wielkim heroizmem kapłanom, wierni w getcie mogli korzystać z sakramentów. Przyjmowali Komunię św., spowiadali się, zawierali sakrament małżeństwa. Duchowni udzielali sakramentu namaszczenia chorych, a także chrztu. Dla części Żydów była to szansa na uratowanie życia, dla innych konwersja na katolicyzm była ważnym przeżyciem duchowym. Do sakramentu włączającego we wspólnotę Kościoła katolickiego wierni przygotowywali się podczas specjalnych kursów organizowanych na terenie plebanii, które odbywały się przed figurą Matki Bożej Niepokalanej.

Reklama

Parafialne życie zostało okrutnie przerwane wraz z początkiem likwidacji getta. 26 lipca 1942 r. podczas ostatniej Mszy św. w świątyni zgromadziły się tłumy. Po przeczytanej Ewangelii w kościele rozległ się szloch i płacz, następnego dnia kapłani odczytali nakaz zamknięcia kościoła, oddania kluczy i przepustek księży. Niespełna dwa tygodnie później plebania została zniszczona, a mieszkańcy getta zapędzeni na Umschlagplatz. Stamtąd większość osób wywieziono do niemieckiego obozu Zagłady w Treblince, gdzie zostali zamordowani.

Ksiądz Marceli Godlewski pomagał m.in. w przemycaniu leków i żywności na teren getta, a parafialna kuchnia razem z archidiecezjalną Caritas uratowała niejedną osobę przed głodem.

Podziel się cytatem

Zbrodnia komunistyczna

Pierwszą Mszę św. w ocalałych murach kościoła odprawiono 25 marca 1945 r. Dziewięć miesięcy później, w Boże Narodzenie, zmarł ks. Marceli Godlewski. Nowym proboszczem parafii został ks. prał. Zygmunt Kaczyński. Kapłan stanął przed wyzwaniem odbudowy kościoła Wszystkich Świętych. Wcześniej jednak musiał zabezpieczyć zniszczone mury świątyni.

Ksiądz Kaczyński był nietuzinkowym kapłanem. W rządzie RP na uchodźstwie pełnił funkcję ministra, współpracował także z ważnymi postaciami życia politycznego i Kościoła. Dla komunistów był wrogiem i jako kapłan, i jako zwolennik demokracji. Został aresztowany przez komunistów i skazany w sfingowanym procesie na 10 lat więzienia. Zginął w niewyjaśnionych okolicznościach 13 maja 1953 r. w murach więzienia przy Rakowieckiej.

Reklama

Dawny blask i pamięć

Dziś kościół Wszystkich Świętych, upamiętniający Polaków ratujących Żydów w latach 1939-45, odzyskuje blask. Świątynia przechodzi kompleksową renowację. Dolny kościół wrócił już do dawnej świetności. Remont górnej części świątyni, której 3 lata temu Międzynarodowa Fundacja Raoula Wallenberga przyznała tytuł House of Life (Dom Życia – przyp. red.), jeszcze trwa.

– Historia ratowania Żydów w parafii Wszystkich Świętych ciągle jest tu przypominana – mówi ks. Waleńdzik. Wyrazem tego ma być powstanie przy pl. Grzybowskim pomnika upamiętniającego polskich Sprawiedliwych ratujących życie wielu osób żydowskiego pochodzenia.

Do grona Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata w 2009 r. pośmiertnie został dołączony ks. prał. Marceli Godlewski.

2020-06-17 11:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dom Boży w Zarębkach

Niedziela rzeszowska 41/2012, str. 1, 6

[ TEMATY ]

Kościół

parafia

NORBERT TYLUTKI

Świątynia parafialna w Zarębkach

Świątynia parafialna w Zarębkach

W roku duszpasterskim, którego hasłem są słowa „Kościół naszym domem”, wspólnota parafialna pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Zarębkach doczekała się wzniosłej uroczystości – w niedzielę 16 września bp Kazimierz Górny, ordynariusz rzeszowski, dokonał poświęcenia nowej

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję