Reklama

Niedziela Łódzka

Żal za grzechy – katecheza dorosłych

Co jest niezbędne, żeby odprawić dobrą spowiedź? Można by pomyśleć, że poszukanie najlepiej wykwalifikowanego spowiednika. Ale czy tylko to?

Niedziela łódzka 29/2020, str. V

Justyna Kunikowska

Modlitwa skruszonego w sercu

Modlitwa skruszonego w sercu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdarza się, że niektórzy odkładają swoją spowiedź nawet przez lata, ponieważ uważają, że nie mogą znaleźć odpowiedniego kapłana. Tymczasem każdy ksiądz, jeśli tylko ma upoważnienie od biskupa do słuchania spowiedzi, może nam pomóc w odprawieniu dobrej spowiedzi. Jednak zdecydowanie trudniej – niż znaleźć spowiednika – przychodzi nam wzbudzić w sobie szczery żal za grzechy. Powinien on jednak pojawić się jako prosta konsekwencja rachunku sumienia.

Żal za grzechy jest tak ważny, że w sytuacji nadzwyczajnej, kiedy np. pojawia się zagrożenie życia, a nie ma szans na skorzystanie ze spowiedzi, może wywołać nawet skutek sakramentu. Żal doskonały, czyli prawdziwy smutek z powodu popełnionych grzechów, wynikający z miłości do Boga, otwiera drogę do odpuszczenia grzechów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sytuacji zwyczajnej natomiast żal jest konieczny, żeby spowiedź sakramentalna była skuteczna. Bardzo dobrze, jeśli pojawi się żal doskonały, czyli spowodowany miłością do Boga, ale gdyby powodem żalu był np. lęk przed karą wieczną za grzechy, będzie on wystarczający do przyjęcia rozgrzeszenia.

Reklama

Można by posłużyć się pewnym porównaniem. Sakrament spowiedzi jest jak duchowa kąpiel w oceanie Bożego miłosierdzia. Bóg chce przebaczyć grzechy, oczyścić serce człowieka, ale dokona tego tylko wówczas, kiedy człowiek Bogu na to pozwoli, czyli kiedy będzie żałował za grzechy. Brak żalu zamyka serce na Boga.

Jeśli zamknięty termos wrzucimy do wody, to wewnątrz pozostanie suchy. Dopiero otwarte naczynie może zostać wypełnione i oczyszczone od wewnątrz. Brak żalu jest jak korek zamykający termos – Boże miłosierdzie nie oczyści serca przebaczeniem. Nawet jeśli wokół zamkniętego serca człowieka byłby ocean Bożego miłosierdzia, jego ożywcze wody nie obmyją zamkniętego naczynia wewnątrz.

Co zrobić, jeśli nie potrafimy żałować za swoje grzechy? Czasem, niestety, tak się zdarza. Ktoś może pokochać swoje grzechy bardziej niż życie wieczne. W takiej sytuacji można zacząć od postawienia sobie dwóch pytań: Dlaczego powinienem żałować swoich grzechów? (chodzi o skonfrontowanie swojego postępowania z wymaganiami Ewangelii); Dlaczego nie potrafię dziś żałować? (jakie zło zagnieździło się we mnie tak mocno, że uwierzyłem mu bardziej niż samemu Bogu). Pomocna będzie także szczera prośba do Ducha Świętego, żeby przyszedł z darem skruszenia serca. Jezus powiedział, że Duch Święty przyjdzie, żeby przekonać świat o grzechu (zob. J 16,8). Duch Święty może zatem przekonać mnie o moim grzechu, czyli pobudzić we mnie żal za grzechy.

Zaczyna się okres urlopów i wakacji. Będziemy mieli więcej czasu. Możemy uda się spokojniej popatrzeć na życie i uważniej przygotować się do kolejnej spowiedzi przez dobry rachunek sumienia i serdeczny żal za grzechy? Powodzenia!

2020-07-14 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej WTA w Madrycie - Świątek awansowała do finału

2024-05-02 17:32

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/Daniel Gonzalez

Iga Świątek

Iga Świątek

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek łatwo wygrała z Amerykanką Madison Keys 6:1, 6:3 i awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. Mecz trwał godzinę i 11 minut.

Polka nadspodziewanie łatwo poradziła sobie ze znakomicie spisującą się w stolicy Hiszpanii doświadczoną Amerykanką (nr 18), która wyeliminowała m.in. swoją rodaczkę Coco Gauff (nr 3) i Tunezyjkę Ons Jabeur (nr 8).

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję