Reklama

Wiadomości

LGBT to nie jest temat zastępczy

Kiedy kilka tygodni temu, w czasie najważniejszej „narodowej debaty”, którą raz na pięć lat jest kampania prezydencka, stanął przez chwilę temat ideologii LGBT. Obóz liberalny przekonywał, że to temat zastępczy, sztuczny, nierealny, bo prawdziwe problemy i dylematy są gdzie indziej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydaje się, że całkiem spora część wyborców nawet w to zaklinanie rzeczywistości uwierzyła. Powód takiej, a nie innej taktyki był oczywisty. Różnej maści liberałowie – na razie – boją się tego tematu jak diabeł święconej wody. Dostali nauczkę rok temu , w eurowyborach, kiedy temat LGBT wysunięto jako jedną z głównych osi sporu. Najłatwiejszą dla siebie elekcję totalna opozycja przegrała z kretesem, a Polacy dali jasną odpowiedź, po której stronie tego konkretnego sporu biją ich serca. W kolejnych kampaniach unikano więc tego tematu jak ognia, wiedząc, że oznacza on pewną porażkę, a grupy aktywistów LGBT dostały z pewnością prikaz, aby się nie wychylać. Trzeba przyznać, że był skuteczny. Kampania jednak minęła. Następne wybory za trzy lata. Teraz aktywiści LGBT mogą już swobodnie pracować nad przeorywaniem świadomości Polaków. To stąd się wziął atak na figurę Chrystusa w Warszawie. W trzy tygodnie okazało się, że LGBT to nie jest temat zastępczy, ale jak najbardziej realny, aktualny i ważny. LGBT to groźna ideologia. Prawdziwa „tęczowa zaraza” niebezpieczna dla duszy tak samo, jak koronawirus jest groźny dla ciała. Wojna toczy się o to, co będzie spoiwem narodowej tkanki. Czy to, co kształtowało ją przez tysiąc lat, czy lewacki eksperyment.

Jeżeli ktoś jeszcze trwa w naiwnym przekonaniu, że ludziom spod znaku tęczy chodzi tylko o uznanie, poszanowanie i tolerancję, mimo kolejnego twardego dowodu, że ta cała propagandowa narracja jest zwykłą zasłoną dymną, to szczerze współczuję. Jaki jest koń, widać jak na dłoni. Zresztą sam daje się coraz lepiej poznać. Po zbezczeszczeniu najświętszego dla wszystkich Polaków obrazu – Jasnogórskiej Pani, po parodii Mszy św. na tzw. paradzie równości byliśmy świadkami bezczelnego ataku na jeden z najbardziej charakterystycznych, pełen symboliki i znaczenia dla Warszawy, ale i dla całej Polski pomnika. Na figurę dźwigającego krzyż Chrystusa. Nie będę się rozpisywał o bogactwie znaczeń tej figury i jej związkach z historią i tożsamością narodu. To jest w tekście obok. Powiem tylko, że figura z Krakowskiego Przedmieścia należy do miejsc dla narodu najświętszych, które, choć martwe same w sobie, są ożywione zawartymi w nich emocjami i uczuciami. Atak na takie miejsca jest uderzeniem w każde bijące, polskie serce.

Nie wierzę, że grupki aktywistów nie zdawały sobie z tego sprawy, że uczyniono to bez zastanowienia, a najgłębsze uczucia milionów urażono niechcący. Nie spodziewam się też żadnych przeprosin, tak jak nie było przeprosin po profanacji obrazu Matki Bożej i parodiowaniu Eucharystii. Akcja została przeprowadzona z wyrachowaniem i na zimno. Bojówkarzom chodziło o to, żeby nas zabolało. Mogą sobie na to pozwolić, bo zdają sobie sprawę, że nie poniosą żadnych konsekwencji swojego barbarzyńskiego czynu. Mają przecież potężnych adwokatów, praktycznie wszystkie liberalne media, a także olbrzymie wsparcie zagranicy, w której, w wielu miejscach, czują się już panami. Przeprowadzona tam przez nich krucjata odniosła skutek. Społeczeństwa zostały sterroryzowane i zniewolone. Silni potężnym wsparciem, którego – to oczywiste – lękają się rzekomo niezawisłe polskie sądy, czują się i u nas coraz pewniej i zapowiadają, że to jeszcze nie koniec, a dopiero początek. No chyba, że wszystkim Polakom spadną wreszcie klapki z oczu i powiedzą twarde oraz zdecydowane: dość. Starczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-08-05 07:20

Oceń: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Morawiecki: tolerancja - tak, ale nachalna propaganda i afirmacja pewnych ideologii - nie

Mamy w Polsce pełen zakres swobód, tolerancji dla wszystkich, ale gdy narusza się wolności drugiego człowieka, albo prowokuje niepotrzebnie, mówimy "dość". Tolerancja - tak, ale nachalna propaganda i afirmacja pewnych ideologii - nie – powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie udzielonym Radiu Rodzina zgodził się z wydanym przez KEP w piątek stanowiskiem dot. osób związanych z ruchem LGBT+. Biskupi podkreślają, że obowiązek szacunku dla osób związanych z ruchem LGBT+ nie oznacza bezkrytycznego akceptowania ich poglądów.
CZYTAJ DALEJ

Zmarła aktorka Jadwiga Jankowska-Cieślak

2025-04-15 10:14

[ TEMATY ]

śmierć

Autorstwa Paweł Matyka/commons.wikimedia.org

Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak

Nie żyje aktorka Jadwiga Jankowska-Cieślak - podał we wtorek portal filmpolski. Była pierwszą Polką nagrodzoną Złotą Palmą dla najlepszej aktorki na Festiwalu Filmowym w Cannes za główną rolę w filmie "Inne spojrzenie" (1982).

Jadwiga Jankowska-Cieślak dwukrotnie była laureatką Złotych Lwów za najlepszą główną rolę kobiecą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych za filmy "Sam na sam" (1977) i "Wezwanie" (1997), a także laureatką Polskiej Nagrody Filmowej Orła za najlepszą główną rolę kobiecą w filmie "Rysa" (2008).
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Noworodek znaleziony w pustostanie

2025-04-16 10:15

[ TEMATY ]

noworodek

Karol Porwich/Niedziela

Jednodniowego noworodka porzuconego w pustostanie na Starych Bałutach w Łodzi znalazł mężczyzna, który przypadkowo skręcił z ulicy w przechodnią bramę opustoszałej kamienicy przy ul. Zgierskiej. Dzięki jego reakcji dziecko przeżyło. Dziewczynka jest w szpitalu. Policja szuka matki.

O znalezieniu noworodka porzuconego w kamienicy przy ul. Zgierskiej w Łodzi policję zawiadomił wieczorem we wtorek przypadkowy świadek, który przechodził przez teren opustoszałej posesji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję