Pomimo obostrzeń i trudnej sytuacji epidemiologicznej, wielu wiernych zdecydowało się pójść na Jasną Górę. 40. Piesza Pielgrzymka Krakowska dotrze do Częstochowy 11 sierpnia. Dla niektórych ta wędrówka jest coroczną tradycją. Wśród takich osób jest Anna Gaik, która od 22 lat pielgrzymuje pod obraz Czarnej Madonny. – Jako dziewczynka chodziłam na pielgrzymkę z rodzicami. Dziś są ze mną mąż i dzieci – 10-letnia Agnieszka, 5-letni Tymoteusz i 3-letni Franciszek – relacjonuje. Rodzina jest częścią grupy 18., idącej w ramach III wspólnoty. W ubiegłym roku w osiemnastce szło 150 osób. Tym razem pielgrzymów jest 20. – Czujemy nutę nostalgii, bo przecież zwykle jest nas o wiele więcej, ale jednocześnie przepełnia nas wdzięczność, że w ogóle możemy iść. To zawsze czas umocnienia dla naszej rodziny i wspólnoty – dodaje Anna.
Reklama
Pielgrzymi niosą w sercach intencje swoje i bliskich. Wielu modli się o znalezienie dobrego męża i dobrej żony, poczęcie potomstwa, wyleczenie z nowotworu czy uzdrowienie z choroby alkoholowej. Bliskie ludziom są też prośby o święte powołania kapłańskie i zakonne. Podczas Eucharystii, sprawowanej na Wzgórzu Wawelskim, abp Marek Jędraszewski poprosił pielgrzymów, aby do swoich intencji dołączyli jeszcze trzy myśli dziękczynne. – Musimy Bogu dziękować za ten wielki dar naszego rodaka Jana Pawła II – dar dla Ojczyzny i całego świata – apelował duchowny. Przypomniał też, że należy przyjąć postawę wdzięczności wobec Cudu nad Wisłą i powstania „Solidarności” – ruchu, który w tym roku obchodzi 40-lecie istnienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Metropolita krakowski zachęcał również do modlitwy: – O ustanie pandemii na świecie i w Polsce, za Ojca Świętego Franciszka, za Kościół w Polsce, polskich biskupów, za ofiary tragedii w Bejrucie i za naszą Ojczyznę (…). Abyśmy się obronili w obliczu agresywnych ataków ze strony ateistycznej ideologii, która chciałaby pozbawić nas chrześcijańskiej tożsamości, uderzając w najświętsze struktury, bez których żadne społeczeństwo się nie ostoi – instytucję małżeństwa i rodziny.
Ksiądz arcybiskup stwierdził, że jednym z głównych celów pielgrzymki jest duchowa przemiana uczestników, a także wszystkich, których pątnicy spotkają na swojej drodze. – Ta rozpoczynająca się dzisiaj pielgrzymka ma bardzo określone cele. (...) celem jest przemiana polegająca na tym, że jeszcze bardziej zjednoczycie się z Chrystusem, jeszcze bardziej pogłębicie te więzy, które powstały w chwili chrztu – powiedział metropolita.
– Idźcie do Maryi, naszej Matki i Królowej, i przedstawiajcie Jej te wszystkie święte dla nas sprawy, aby tak jak 100 lat temu i teraz okazała się zwycięską orędowniczką polskich spraw – zakończył abp Jędraszewski.