Reklama

Konkurs - Nasze reportaże

Jest taka miłość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czuję się jak uczeń wywołany przez nauczyciela do tablicy. Postanowiłam odpowiedzieć na konkurs ogłoszony w Niedzieli, mimo poczucia własnej niedoskonałości. W innej sytuacji nie miałabym odwagi napisać reportażu, artykułu, który mógłby ukazać się na łamach katolickiej prasy. Czuję nieodpartą potrzebę, by przedstawić historię rodziny, która mnie zadziwia i skłania do refleksji. Mieszka ona w wiosce położonej wśród bieszczadzkich wzgórz. Dom jak wiele innych, a jednak jakże odmienny. Jest w nim nadmiar cierpienia spowodowanego chorobą matki. Mąż i dorastająca córka, uczennica szkoły średniej, z siłą mitycznych herosów walczą o życie najbliższej im osoby. Ciężki jest ich krzyż i nie można uczynić go lżejszym. Pozostaje więc pogodzenie się z nim i nadzieja, czasem mimo wszystko.
Ks. Jan Twardowski napisał, że: "Po to żeby cierpieć, trzeba być bezbronnym".
Taką jest właśnie matka, cierpiąca i bezbronna, zdana całkowicie na pomoc mieszkających z nią osób. W swym fizycznym bólu nie jest egoistyczna, lecz po matczynemu pełna troski o córkę. Obie przemawiają do siebie językiem tak rzadko dziś używanym, bo przepełnionym wielką miłością. Matka płacząc podkreśla ogromne poświęcenie i nadmiar obowiązków, którym muszą sprostać mąż i córka. Ta jednak stara się delikatnie zaprzeczać temu, umniejszając swoje zasługi. Matka doskonale zdaje sobie sprawę, że dom bez wątłej córki, o wyglądzie gimnazjalistki, nie mógłby być oazą ciepła, spokoju i modlitwy. Zatroskane oczy widzą, że nawet po "krótkiej" nocy jej najmłodsza i jedyna udaje się do szkoły, by dodatkowo nie zasmucać chorej matki swą nieobecnością na lekcjach. Ma ona głęboko zakorzenione poczucie obowiązku. Tak jak w domu jest wspaniałą, nieletnią gospodynią, tak w szkole jest dobrą uczennicą. Swojej sytuacji rodzinnej niewykorzystuje do zwolnień, usprawiedliwień, lecz wręcz przeciwnie. Stara się na wątłych barkach dźwigać ciężar krzyża, nie oczekując taryfy ulgowej.
Jestem w tym domu i choć przeraża mnie ogrom cierpienia i moja bezsilność, to z największym wzruszeniem i podziwem patrzę na tych ludzi, tak sobie bliskich, tak bardzo potrzebnych. Nie słyszy się tam skarg, lecz odczuwa konieczność trudnego pogodzenia się z wolą Bożą.
Przy łóżku na stoliku leży różaniec. Sięga po niego chora, by w modlitwie szukać ratunku. Przesuwane paciorki, często zraszane łzami, nie zmniejszają bólu, ale dają chwilowe zapomnienie. I znów ks. J. Twardowski przypomina:
"A przecież sam nie jesteś, płacząc po kryjomu,
Niewidzialny jest z tobą, co jak kasztan spada".
Wie o tym nie tylko matka, ale i córka, która w ciężkich chwilach, a jest ich wiele, klęka i głośno prosi Najwyższego o pomoc.
Ufam, że Miłosierny jest z tą rodziną, gdy ta powierza Mu swe prośby, przyprowadza kapłana, by umożliwić matce pojednanie się z Bogiem i przyjąć sakrament chorych. Ciężki jest jej krzyż, ale ona dorosła do cierpienia i zrozumiała jego sens. I choć może jak chciałby S. Kierkeegard ("cierpieć to razem z Bogiem znać jakiś sekret"), nie zna sekretu, to wie jedno, chrześcijanin musi pogodzić się z wolą Najwyższego.
Przedstawiona sytuacja, choć tragiczna, ma swą optymistyczną wymowę. Pozwala uwierzyć, że wśród powszechnie nagłaśnianego zła, jest ciche dobro ukryte w czterech ścianach różnych domów. Są rodziny, które uznają wartości uniwersalne. One uczą wiary, miłości, szacunku, pokory i wrażliwości, tak bardzo dzisiaj potrzebnych.
W otaczającym nas świecie, gdzie powszechnie deptane są zasady etyczne i ginie etos rodziców - ta rodzina jest wzorem. Mimo wielu ciężkich chwil, przetrwa trudy ziemskiego pielgrzymowania, bo zbudowana jest na mocnych fundamentach wiary i miłości.
Prymas Tysiąclecia wypowiedział kiedyś prorocze słowa:
"Światu potrzeba dziś więcej wrażliwych serc, niż zimnej stali".
I taką jest "moja" rodzina - dobra i wrażliwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Tajemnice Daniela Obajtka

2025-04-16 10:13

[ TEMATY ]

książka

Obajtek Daniel

Daniel Obajtek

PKN Orlen

Daniel Obajtek

Daniel Obajtek

Za zgodą Wydawnictwa Czarna Skrzynka publikujemy fragmenty rozmowy Daniela Obajtka i Wiktora Świetlika, czyli książki “Daniel Obajtek. Jeszcze nie skończyłem”.

Jak wygląda dzień prezesa Orlenu?
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Kolejne rezygnacje z pogrzebów? Wstrząsające dane

2025-04-18 11:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

„Jeśli człowiek przestaje grzebać swoich zmarłych, to co to mówi o jego duszy?” W tym odcinku rozmawiamy o wierze, ale też… o braku wiary – tak głębokim, że nawet pogrzeby stają się zbędne. Opowiadam o wstrząsających faktach z pewnego państwa, gdzie ludzie nie odbierają urn z prochami swoich bliskich, a zakłady pogrzebowe zakopują ich anonimowo, zbiorowo, bez pożegnania. To coś więcej niż społeczny kryzys – to pytanie o to, czy nie zbliżamy się do duchowego punktu zerowego.

"Ta książka nie chciała zostać napisana… a zmieniła życie tysięcy." Kto przesunął kamień? To pytanie zmieniło życie sceptyka – prawnika, który chciał obalić zmartwychwstanie Jezusa, a został jego gorliwym świadkiem. Poznajcie niezwykłą historię Franka Morrisona, który odkrył, że fakty potrafią prowadzić do wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję