Reklama

Teolog odpowiada

Biblijne rodowody

Niedziela Ogólnopolska 39/2020, str. VII

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Ostatnio staram się regularnie czytać Pismo Święte, szczególnie Nowy Testament. Moją uwagę przykuł rodowód Pana Jezusa. W związku z tym mam pytanie: po co on jest i dlaczego nie ma go w przypadku Matki Bożej?

Rodowód czy też genealogia (można zamiennie używać tych terminów) służy temu, by wykazać swoje bądź czyjeś pochodzenie. Innymi słowy – by udowodnić, że tacy, a nie inni ludzie byli konkretnymi przodkami danego człowieka. W grę wchodzi też przynależność do jakiegoś narodu bądź plemienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeśli chodzi o Biblię, to na jej kartach odnajdziemy kilkadziesiąt genealogii (ok. 30). Jest ich zatem sporo. Największa z nich to ta zapisana w pierwszych dziewięciu rozdziałach 1 Księgi Kronik, która zawiera spis biblijnych postaci od Adama do króla Saula. W każdym razie rodowód to osobny, literacki gatunek. Każdej genealogii należałoby się przyjrzeć osobno.

Reklama

W czasach współczesnych ludzie legitymują się dowodem tożsamości, nikt nie pyta ich o przodków. W czasach antycznych było inaczej. Każdy musiał znać na pamięć swoich antenatów, by udowodnić własne pochodzenie i w ten sposób się zaprezentować, przedstawić. Zresztą do tej pory na Bliskim Wschodzie można spotkać niepiśmiennych beduinów (ludzi żyjących na pustyni), którzy bez zająknięcia są w stanie wyrecytować co najmniej kilkadziesiąt imion krewnych, od których się wywodzą. Na końcu zaś tego rodowodu pada rajskie imię – Adam.

Ewangelie według św. Mateusza i według św. Łukasza zawierają genealogię Jezusa z Nazaretu, ponieważ w ten sposób pokazują czytelnikom Jego królewskie, Dawidowe pochodzenie. Biblijni autorzy legitymują zatem Jego proweniencję. Ponieważ praktycznie wszystkie 27 ksiąg Nowego Testamentu zainteresowane są wyłącznie Jezusem Chrystusem, Jego egzystencją, nauczaniem, przesłaniem i praktyką życia naśladujących Go ludzi, nikogo nie powinno dziwić, że dwie z nich zawierają Jego rodowód.

Jeśli chodzi o Matkę Bożą, w biblijnych tekstach nie znajdziemy Jej genealogii. O przodkach Maryi możemy się nieco dowiedzieć z apokryfów, o czym nie tak dawno była mowa na łamach Niedzieli (nr 36/6 września 2020). Nowotestamentowi autorzy po prostu nie byli Nią tak bardzo zainteresowani, jak Jej Synem. Stąd też poświęcili Matce Bożej tyle tekstów, ile było potrzebne w ukazaniu Chrystusa Pana i Jego orędzia.

Pytania do teologa prosimy przesyłać na adres: teolog@niedziela.pl .

2020-09-23 09:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: w miłości nie ma handlu; nie chodzi w niej o utarg, ale o wielkoduszność

2025-04-17 21:37

[ TEMATY ]

Warszawa

Wielki Czwartek

Msza Wieczerzy Pańskiej

Abp Adrian Galbas

BP Episkopatu

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Sprawiedliwość nie może być ostatnim zawołaniem chrześcijan. Od niej ważniejsza jest miłość do ostatniego tchnienia – powiedział abp Adrian Galbas podczas liturgii Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze warszawskiej. Podkreślił, że w miłości nie ma handlu, ale chodzi o wielkoduszność.

W Wielki Czwartek metropolita warszawski abp Adrian Galbas przewodniczył wieczorem mszy Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela.
CZYTAJ DALEJ

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

2025-04-07 13:15

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Pro-liferka, dziennikarka, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, doradca życia rodzinnego, współautorka serii podręczników do wychowania do życia w rodzinie Magdalena Guziak-Nowak opisuje wstrząsającą relację ze szpitala w Oleśnicy.

ZABILI DZIECKO W 9 MIES. CIĄŻY. Gotowe do samodzielnego życia, prawie noworodka. Tak, w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek

2025-04-18 22:55

Biuro Prasowe AK

    - Została ta śmierć przemieniona mocą Chrystusowej miłości w dar życia, który nieustannie sprawowany jest w każdej Mszy św., będącej pamiątką Jego nieskończonej miłości – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, sprawowanej w katedrze na Wawelu.

W czasie homilii abp Marek Jędraszewski wskazał na siedem odsłon tego „wyjątkowego wieczoru i nocy, do których od samego początku zdążała publiczna działalność Jezusa z Nazaretu”. Po pierwsze były to wieczór i noc „paschalnej wieczerzy”, po drugie – „miłości służebnej”. W tym kontekście metropolita krakowski zwrócił uwagę na gest umycia nóg Apostołów przez Jezusa oraz słowa ustanowienia Eucharystii. – Poprzez te słowa Pan Jezus przemienił swoją śmierć, to co go miało spotkać nazajutrz na krzyżu, w dar z siebie samego, na dar ofiarny odkupienia. To ciało miało być wydane za nas. Jego krew miała być przelana za nasze grzechy. To był Jego dar z siebie do końca – mówił arcybiskup, zaznaczając, że dlatego Eucharystia jest dziękczynieniem za dar śmierci Chrystusa. – Została ta śmierć przemieniona mocą Chrystusowej miłości w dar życia, który nieustannie sprawowany jest w każdej Mszy św., będącej pamiątką Jego nieskończonej miłości – dodawał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję