Miejscowość była już wzmiankowana w XVII wieku jako Huta Szklana w lasach jawornickich, ponieważ w odległych czasach miała się tutaj znajdować huta szkła. Mieszkańcy Huciska Jawornickiego zawsze odznaczali się wielką religijnością. Jednak spora odległość, 7-9 km, od kościoła w Jaworniku Polskim utrudniała im uczęszczanie na nabożeństwa. Pierwszym miejscem kultu religijnego stała się kaplica ufundowana oraz wybudowana w 1920 r. przez Janinę i Stanisława Niemczyckich, właścicieli majątku w przysiółku Podedwór. Z czasem mała kapliczka nie mogła pomieścić mieszkańców, dlatego pojawiła się myśl o budowie własnego kościoła.
Budowaliśmy remizę, ale w końcu stanęła wieżyczka na dachu i zorientowano się, że to kościół a nie remiza – wspominają parafianie.
Budowali remizę z wieżyczką
W 1956 r. mieszkańcy Huciska Jawornickiego podjęli decyzję o wzniesieniu świątyni. W obawie przed reakcją władz, oficjalnie uchwała dotyczyła budowy remizy strażackiej. O budowie kościoła mówi Józef Mendycki – świadek tamtejszych wydarzeń: – Z budową kościoła było tak, że budowaliśmy remizę, ale w końcu stanęła wieżyczka na dachu i zorientowano się, że to kościół a nie remiza. Wtedy władze zaczęły karać mieszkańców i dochodzono skwapliwie, którzy z mieszkańców wioski angażowali się najbardziej aktywnie w tę budowę – dodaje pan Józef.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W kronice parafialnej ks. Tadeusz Niemiec zapisał: „Budowano bez planu, a całość prac nadzorował proboszcz sąsiedniej parafii Drohobyczka ks. Józef Mucha”. Głównym wykonawcą prac był Jan Gwizdała z Huciska. Prace postępowały szybko. Kiedy nie było już wątpliwości, że to ma być świątynia, władze wstrzymały prace i zaplombowały obiekt.
W 1957 r. rozpoczęto starania w urzędach w Rzeszowie o zezwolenie na budowę kościoła. Ostatecznie, pod naporem opinii publicznej władze ustąpiły i wydały pozwolenie. Do uzyskania pozwolenia na budowę przyczyniło się zaangażowanie płk. Henryka Makary. W 1958 r. budowę świątyni zakończono. W tym czasie przywieziono ołtarz, ambonę, ławki i kilka feretronów ze starego kościoła w Dubiecku.
Poświęcenia kościoła dokonał w imieniu biskupa przemyskiego ks. prał. Franciszek Misiąg 18 lipca 1958 r. W uroczystości wzięło udział ponad 20 księży i około 6 tysięcy wiernych. Odtąd w każdą niedzielę przyjeżdżał kapłan z Jawornika Polskiego na Mszę św. i naukę religii. Kościół w Hucisku Jawornickim był filią parafii w Jaworniku Polskim.
Utworzenie parafii
Na utworzenie samodzielnej parafii trzeba było poczekać do roku 1969. Pierwszym proboszczem został ks. Tadeusz Niemiec, który duszpasterzował w Hucisku przez 25 lat. Do dziś jest wspominany z wielkim sentymentem przez parafian.
Reklama
Dużym utrudnieniem duszpasterskim był brak domu parafialnego. Kapłani byli zmuszeni wynajmować mieszkanie w prywatnych domach. Zaczęto czynić starania o wybudowanie plebanii. Ponieważ nie było mowy o uzyskaniu pozwolenia na taką budowę, postanowiono na zakupionej działce zrealizować ją na osobę prywatną Michała Mendyckiego. Jednak i tym razem nie obeszło się bez problemów. Według relacji ks. Niemca: „Jakiś niegodny człowiek doniósł do odpowiednich władz, że nie jest to dom prywatny, tylko plebania”. Kiedy budowa była doprowadzona do stropów, zajechał aktyw powiatowy, wstrzymano dalsze prace i opieczętowano budynek. Mówi syn Michała Mendyckiego, Józef: – Jak już zbudowano kościół, zaczęliśmy stawiać plebanię. Mój ojciec na swoim polu stawiał dom mieszkalny. Ktoś doniósł, że to nie dom tylko plebania. Władze zablokowały te fundamenty. Parafianie zmówili się, zerwali bombę i wymurowaliśmy całe mury. Na następny dzień przyjechało ze 30 policjantów, ogrodzili plebanię wkoło i zniszczyli te mury. Ukarali karami finansowymi mnie i ojca. Cała parafia solidarnie złożyła się, by zapłacić te kary – podkreśla Józef Mendycki.
Proboszcz rolnikiem
Po żmudnych negocjacjach księdza proboszcza uzyskano pozwolenie na budowę prywatnego domu dla księdza. Proboszcz ks. Tadeusz Niemiec musiał przekwalifikować się na rolnika i wykupić działkę od Gromadzkiej Rady Narodowej w Hadlach Szklarskich. Notarialne przekazanie budynku wraz z działką na własność parafii miało miejsce w 1992 r. Następnie ks. Niemiec przekazał plebanię jako darowiznę nowemu proboszczowi ks. Antoniemu Grzysiowi.
Ludzie są bardzo przywiązani do tradycji chrześcijańskiej i zżyci ze sobą.
Otwarci na Boga i siebie
– W niedługim czasie obok plebanii powstał budynek gospodarczy z cichym przeznaczeniem na salkę katechetyczną – opowiada ks. Bogdan Potoczny, obecny proboszcz. – Dziś wspólnota parafialna nie jest liczna, około 390 osób mieszkających w 120 domach. Ludzie jednak są bardzo przywiązani do tradycji chrześcijańskiej i zżyci ze sobą. Trudny teren – góry, lasy – wymagają, aby nawzajem przychodzić sobie z pomocą. Są bardzo przywiązani do Kościoła. W niedzielę przychodzi na Msze św. prawie 70% parafian. Dzieci i młodzież chętnie przychodzą do kościoła, prowadzą Różaniec i włączają się w inne nabożeństwa. Przez 9 ostatnich lat jak tutaj jestem, nie pamiętam takiej sytuacji, żebym sam musiał prowadzić Różaniec. Zawsze dzieci, dorośli albo osoby starsze. Jest 17 ministrantów, którzy służą do Mszy i w ogóle panuje tutaj bardzo dobra atmosfera.
Jako wieloletni misjonarz na Wschodzie, ks. Bogdan dużo uwagi przykłada do otwartości i budowania relacji z parafianami. – Doświadczenie pracy misyjnej pomaga w otwartości na drugiego człowieka i budowaniu relacji z innymi.
Hucisko Jawornickie to mała miejscowość, której mieszkańcy zamarzyli o własnym kościele. Nie brakowało trudności i przygód, ale dziś smukła wieżyczka parafialnego kościoła góruje nad wzgórzami Pogórza Przemyskiego.
Parafia Rzymskokatolicka Matki Bożej Wspomożenia; Wiernych Hucisko Jawornickie; 37-230 Manasterz; tel. 16 651 44 32 ; Msze św. w niedzielę: 7.30, 10.00, 15.00.