Reklama

Bunt barbarzyńców

Zredukowano naturę człowieka do prostych instynktów i zachcianek. W świecie, w którym nie ma dość siły, by egzekwować zasady logiki i moralności, zwyciężają dzikie instynkty i chaos.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O upadku cywilizacji zachodniej mówiono już wielokrotnie w XX wieku. W latach 30. ubiegłego stulecia pesymizm co do przyszłości cywilizacji zachodniej wynikał z rozprzestrzeniania się praktyk totalitaryzmu sowieckiego i nazistowskiego, jak również z poczucia słabości tradycyjnej demokracji. Po II wojnie światowej pytano niejednokrotnie, jak mamy żyć po Auschwitz czy Kołymie. Obecnie mamy do czynienia z czymś nowym. Barbarzyńców sowieckich czy niemieckich trudno przebić w cynizmie i okrucieństwie, ale wiele z ich praktyk stało się powszechnie akceptowaną normą w dzisiejszym świecie. Wystarczy przypomnieć, że pierwszym państwem, które zalegalizowało aborcję, była Rosja Sowiecka, a politykę eugeniczną prowadziły natomiast na wielką skalę hitlerowskie Niemcy. Tymczasem od klęski III Rzeszy na całym świecie dokonano ok. miliarda aborcji. W miłej atmosferze liberalnej demokracji aborcję uznaje się coraz częściej za prawo człowieka. Kliniki aborcyjne są współczesnymi fabrykami śmierci, podobnie jak kliniki świadczące usługi eutanazyjne, często nawet niezamówione przez ofiarę.

Życie po wymóżdżeniu

Reklama

Jak w państwach totalitarnych – dokonano operacji wymiany znaczeń słów i wprowadzono progresywną nowomowę. Demokracją liberalną nazywa się centralnie kierowaną anarchię, populizmem – zamierające odruchy demokratyczne, faszyzmem – przywiązanie do tradycyjnych wartości religijnych i rodzinnych, a polityczną poprawnością i zasadą niedyskryminacji zamyka się ludziom usta. Pozornie łatwymi do strawienia metodami jesteśmy wprowadzani w świat orwellowskiej dyktatury relatywizmu moralnego. Mało kto pyta, jak mamy żyć po wymóżdżeniu i pod aksamitną kontrolą centrów „politycznej poprawności”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Żyjemy w świecie zakłamania i manipulacji. Liberalizm klasyczny był oparty na zasadzie, że wolność człowieka jest ograniczana przez wolność innych ludzi, a ponadto że wolność jest sferą możliwości działania na rzecz jakiegoś dobra. Kiedy tym dobrem staje się wyłącznie pieniądz, zaczynamy mieć problemy, a kiedy staje się nim niczym nieograniczona wolność – odchodzimy od klasycznego liberalizmu i zmierzamy ku anarchii, w dodatku anarchii lansowanej jako demokracja, i to metodami dalekimi od uznania wolności. Innymi słowy – nie wolno dyskryminować żadnego poglądu, byleby nie był to pogląd o transcendentnych źródłach prawa oraz obiektywnym charakterze prawdy i dobra. Ugruntowała się całkowicie fałszywa wizja chrześcijaństwa jako religii opartej na przymusie. Jest ono czymś wręcz przeciwnym: zakłada wolną wolę człowieka, ale także zobowiązanie do właściwego korzystania z tej wolnej woli. Jedynie wolność rozumiana po chrześcijańsku – jako wolność do czynienia dobra – może nas uratować.

Marksizm kulturowy

Reklama

Cywilizacja zachodnia przeżywa dramatyczny kryzys. Świadczy o tym spadek udziału ludności państw zachodnich w ludności świata, spadek udziału PKB tych krajów w światowym PKB oraz zanik samoświadomości ludzi Zachodu – na ogół nie ma tam już nie tylko dumy, ale nawet podstawowej wiedzy o tym, czym cywilizacja zachodnia wyróżnia się w świecie. Gdyby na miejsce upadającej cywilizacji zachodniej ktoś proponował podstawy jakiejś innej, to byłoby pół biedy. Na razie jednak wygląda na to, że jedyną alternatywą w Europie jest islamizm – dość jasno określona ideologia cywilizacyjna, ale dramatycznie sprzeczna z zachodnią i nierokująca dobrze ze względów ekonomicznych. Zasadą Unii Europejskiej stał się relatywizm moralny głoszony przez marksistów kulturowych – potomków Antonio Gramsciego i Alteiero Spinellego, którego imieniem nazwano jeden z budynków Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Unia jako projekt polityczny nie może się udać. Odchodzi ona od założeń normatywnych, takich jak pomocniczość czy solidaryzm, ku czystemu realizmowi i grze mocarstw, które wymuszają posłuszeństwo takimi mglistymi hasłami, jak „niedyskryminacja”, „prawa reprodukcyjne”, walka z „homofobią” czy obrona „praworządności”. Podobnie jak kiedyś ZSRR (obecna Rosja w pewnej mierze również) UE nie potrafi uleczyć swych chorób, więc usiłuje leczyć innych. W Stanach Zjednoczonych jest jeszcze trochę więcej woli obrony fundamentów cywilizacji zachodniej niż w Europie Zachodniej, ale i tam kruszą się one zarówno na wschodnim, jak i na zachodnim wybrzeżu, na uniwersytetach oraz w mediach.

Myślę, że wynika to wszystko z długiego procesu, w którym zwątpiono w transcendentne źródła pochodzenia świata, moralności i prawa, a przez to zredukowano naturę człowieka do prostych instynktów i zachcianek. W świecie, w którym nie ma dość siły, by egzekwować zasady logiki i moralności, zwyciężają dzikie instynkty i chaos, dlatego mówiłbym nie o wojnie kultur, a raczej o buncie barbarzyńców, którzy chcą zburzyć dotychczasowy ład, ale nie wiedzą, czym go zastąpić. W książce Bunt barbarzyńców formułuję wiele pytań, na które każdy myślący człowiek winien sobie odpowiedzieć, żeby być człowiekiem cywilizowanym i żyć w cywilizowanym społeczeństwie. Niestety, myślę, że wiele osób pozornie inteligentnych jest w mniejszej lub większej mierze zaangażowanych w ów „bunt barbarzyńców” i odmawia poważnej rozmowy. Inteligencja zresztą to dziś także słowo pozbawione prawdziwego znaczenia. Oznacza jedynie pewien zasób wiedzy, ale niepołączony z umiejętnością samodzielnego myślenia.

Hedonizm i zanik autorytetów

Pandemia COVID-19 przyspieszyła zmiany przez pogłębienie atomizacji społeczeństw. Najlepiej organizują się szkodnicy cywilizacyjni, bo im niezbyt zależy na przetrwaniu cywilizacji opartej na prawdziwej godności człowieka. Ta zaś wiąże się ze świadomością ograniczoności naszej egzystencji jako istot stworzonych „na obraz i podobieństwo Boga”, ale niebędących bogami, a także ze świadomością, że cierpienie jest immanentną częścią składową człowieczeństwa, a jedynym sensownym jego wytłumaczeniem jest odkupieńcza ofiara Chrystusa. Epidemia wyostrzyła wszystkie wcześniej zauważane zjawiska, takie jak: relatywizm moralny, egocentryzm, tandetna asertywność, niechęć do podejmowania odpowiedzialności, hedonizm i zanik autorytetów, poprzez atomizację społeczeństw oraz jeszcze większe uzależnienie od cyfrowych nośników informacji, w tym głównie mediów społecznościowych. Przykładowo – tolerancja dla agresji i wulgarności w sieci przeniosła się na tolerancję agresji i wulgarności w realnym życiu publicznym. Przy pomocy nadużywania wolności i tolerancji dla tego rodzaju działań przez sądy chce się nam odebrać prawdziwą wolność do czynienia dobra. Kto pyta, na czym polega prawdziwe dobro kobiety w ciąży i jej dziecka? Jakie dobro proponują dziś demonstranci poza swobodą używania wulgarnych słów?

Upowszechnienie świadomości podstaw naszej cywilizacji, czyli chrześcijańskiej antropologii, dałoby nadzieję, ale jak to uczynić? Szkoły, uniwersytety, media, sądy – gdzie one są? Nie mówię tu, oczywiście, o staraniach ludzi dobrej woli w tych dziedzinach, ale o większości tych instytucji. Nie można się jednak poddawać, nawet w defensywie.

2020-11-18 11:35

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież powrócił do Watykanu, podziękował Maryi za ocalenie życia

2025-03-23 14:09

[ TEMATY ]

Bazylika

Santa Maria Maggiore

papież Franciszek

ocalenie życia

Vatican News

Papież powrócił do Watykanu

Papież powrócił do Watykanu

Papież Franciszek o 12.02 wyjrzał z małego balkonu na drugim piętrze (lub piątym, licząc od wejścia, które znajduje się na czwartym piętrze) szpitala Gemelli, gdzie był hospitalizowany przez prawie 40 dni z powodu obustronnego zapalenia płuc. Na wózku inwalidzkim podszedł do otwartego okna i pozdrowił tłum gestami dłoni i uniesionym palcem. W drodze do Watykanu zatrzymał się przy bazylice Santa Maria Maggiore,

Pozdrawiając zgromadzonych przed Kliniką Gemelii Ojciec Święty powiedział „Dziękuję wszystkim, Widzę tę panią z żółtymi kwiatami, jest wspaniała”. W ten sposób zakończył się jego czwarty pobyt w Franciszka rzymskim szpitalu, najdłuższy podczas jego pontyfikatu.
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek opuści w niedzielę szpital!

2025-03-22 18:25

[ TEMATY ]

papież Franciszek

opuści szpital

Foto Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej

W niedzielę papież Franciszek opuści rzymską Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu - poinformował w sobotę jego lekarz Sergio Alfieri podczas spotkania z dziennikarzami w szpitalu. Stan papieża jest stabilny - ogłosił. Podkreślił, że Franciszkowi zalecono odpoczynek i rekonwalescencję przez co najmniej dwa miesiące.

Dobra wiadomość, na którą, jak sądzę czeka cały świat to ta, że jutro Ojciec Święty zostanie wypisany ze szpitala, powróci do Domu Świętej Marty - poinformował dziennikarzy profesor Sergio Alfieri. Jak zaznaczył rzecznik Watykanu, Matteo Bruni o 12.00 papież ukaże się w oknie swego apartamentu w Klinice Gemelli, a następnie powróci do Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Bp Bryl do rzemieślników: praca ma być sposobem, w którym wyrażamy miłość

2025-03-23 16:55

[ TEMATY ]

Diecezja Kaliska

Bp Damian Bryl

Pielgrzymka Rzemieślników

Adobe Stock

Rzemieślnicy Diecezji Kaliskiej pielgrzymowali do św. Józefa. Zdjęcie poglądowe

Rzemieślnicy Diecezji Kaliskiej pielgrzymowali do św. Józefa. Zdjęcie poglądowe

Praca ma być sposobem, w którym wyrażamy miłość do drugiego człowieka - mówił biskup kaliski Damian Bryl do rzemieślników w kaliskiej bazylice podczas Pielgrzymki Rzemieślników Diecezji Kaliskiej do św. Józefa, który jest patronem rzemiosła. Tegoroczna pielgrzymka wpisała się w obchody Roku Jubileuszowego.

Pielgrzymka rozpoczęła się pod figurą św. Jana Pawła II, gdzie rzemieślnicy złożyli wiązanki kwiatów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję