Reklama

Niedziela Sandomierska

Początki niepodległości

Październik i listopad 1918 r. był szczególnym czasem dla zniewolonych przez zaborców ziem polskich. W tym czasie, kiedy wielka wojna dobiegała końca, w wielu miejscach powstawały polskie ośrodki władzy. Choć tę pełną wolność całego kraju trzeba było wywalczyć, to jednak w wielu miejscach czuć było jej zapach.

Niedziela sandomierska 47/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Wojsko Polskie

11 listopada

Narodowe Archiwum Cyfrowe

Polacy służyli w różnych armiach zaborców

Polacy służyli w różnych armiach zaborców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielka wojna, w którą zaangażowani byli nasi zaborcy, dobiegała końca. Wielu żołnierzy, mając dość niejednokrotnie bratobójczej walki, porzucało broń, zakładało cywilne ubrania i starało się dotrzeć do swoich rodzinnych miejscowości.

Takie sytuacje miały szczególnie miejsce w armii austro-węgierskiej. Wobec rozpadu monarchii władzę w Krakowie 31 października 1918 r. przejęła Polska Komisja Likwidacyjna, która objęła również swoimi wypływami północno-wschodnie tereny zaboru austriackiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Republika Tarnobrzeska

– Jan Słomka w „Pamiętnikach włościanina” pisał, że gdy 1 listopada 1918 r. szedł do kościoła, widać było, iż „kończy się nie tylko wojna, ale również żywot Austro-Węgier”.

Wówczas po raz pierwszy pod przewodnictwem inż. Jana Bochniaka, postaci niezwykle ważnej – wyrastał bowiem na głównego organizatora polskich władz w mieście – zebrały się miejscowe elity – opowiada Tadeusz Zych, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega.

Na zebraniu elit miejskich został wyłoniony komitet, który miał poinformować starostę tarnobrzeskiego dr. Kazimierza Fedorowicza, że jego urząd przejmuje Eugeniusz Strzyżowski. Natomiast komendę nad żandarmerią objął Tomasz Dąbal, który został przysłany z Krakowa, aby dopilnować procesu przekazania władzy.

Jak powiedział Tadeusz Zych:

Reklama

– Z balkonu kamienicy Federbuscha, mieszczącej się przy tarnobrzeskim rynku, dyrektor Szkoły Powszechnej nr 1 Helena Weiss ogłosiła niepodległość Polski. Na miejskim rynku 6 listopada zebrało się parędziesiąt tysięcy chłopów i ta data uznawana jest za początek tzw. Republiki Tarnobrzeskiej.

Władzę w tzw. republice przejęło dwóch ludzi. – Były to dwie osoby z dwóch jakby różnych światów: ks. Eugeniusz Okoń oraz Tomasz Dąbal. Obaj mieli za sobą piękną kartę służby w Legionach Piłsudskiego. Połączyła ich radykalna wizja sprawiedliwości społecznej. Byli doskonałymi mówcami, uprawiającymi demagogię, ale w rozumieniu starożytnym, dzięki czemu potrafili pociągnąć za sobą rzeszę ludzi. Ks. Okoń potrafił np. w czasie przemowy, kiedy u dominikanów w południe odzywał się dzwon, powiedzieć: „Widzicie, dzwonią na Anioł Pański, a kiedy zadzwonią na anioł chłopski” albo – kiedy z otwartych drzwi kościoła słychać było słowa kapłana: „Pan z wami” – potrafił stwierdzić, że jeszcze długo trzeba będzie poczekać na zdanie: „Chłop z wami”. Ich hasła przypominały jako żywo hasła bolszewickie, co nie powinno dziwić. Tezy bolszewickiej rewolucji, od roku toczącej się w Rosji, musiały docierać i do Galicji. Aczkolwiek błędem byłoby twierdzenie, że ks. Okoń zaczytywał się w pracach Lenina, Marksa czy Trockiego – mówi Tadeusz Zych.

Reklama

Według historyka, powstanie Republiki Tarnobrzeskiej nie było by możliwe, gdyby nie stosunki społeczne panujące na terenie miasta i okolicy. Ogromna bieda, która dotykała zwykłych mieszkańców, właściciele ziemscy rażący chłopów bogactwem i dobrobytem, spowodowały, że hasła mówiące o reformie rolnej i podziale ziemi miały niezwykłą siłę przekonywania.

– Trzeba dodać, że niechęć ludności skierowała się nie tylko na posiadaczy ziemskich, ale także, nie ukrywajmy tego, na Żydów, uważanych za ich sługusów – zaznacza Tadeusz Zych. Przez kolejne tygodnie, niemal do końca 1918 r., w Tarnobrzegu panowała dwuwładza – jedna legalna i druga powstała na bazie Republiki Tarnobrzeskiej, która przestała istnieć w styczniu 1919 r., kiedy doszło do pacyfikacji ruchu. O sile oddziaływania haseł ks. Okonia i Dąbala najwymowniej świadczą wyniki wyborów do Sejmu Ustawodawczego – 70 tys. wyborców z 90 tys., którzy poszli do urn, oddało głos na trybunów Republiki Tarnobrzeskiej.

Wolne Nisko

Oddawanie władzy przez zaborców w mieście oraz powiecie przebiegało bardzo spokojnie. Mieszkańcy miasta 31 października 1918 r. zebrali się na plantach, gdzie poinformowano ich o podpisaniu przez Austriaków kapitulacji. Z ramienia władz polskich urzędujących w Krakowie władzę w mieście przejął profesor miejscowego gimnazjum Stanisław Ćwikowski, który mianował wójtów i utworzył porządkową straż obywatelską, składającą się z trzech plutonów. Dwa dni później rozbrojono żandarmerię, zajęto jej budynek i zarekwirowano broń oraz dokumenty. W tym samym czasie przejęto koszary i znajdujący się tam szpital z 60-osobową załogą.

Reklama

– Nowe władze bardzo szybko przystąpiły do porządkowania Niska. Wiele ruin trzeba było odbudować, a niektóre rozebrać. Zniknęły z niżańskiej panoramy słynny hotel i restauracja Karego oraz drewniane budynki, które stały na placu, gdzie obecnie są małe planty. Właściciel dóbr niżańskich Maksymilian Francke również energicznie przystąpił do odbudowy swoich obiektów przemysłowych: browaru, cegielni, elektrowni, młyna parowego, warsztatów mechanicznych, a także folwarku w Sopocie – opowiada Janusz Ogiński, regionalista, autor książki o niżańskim powiecie.

W marcu roku 1921 zakończyła się wojna polsko-bolszewicka.

Podziel się cytatem

Kiedy zakończyła się wojna polsko-bolszewicka w marcu 1921 r., walczący w rejonie Mińska 3. Pułk Piechoty Legionów wycofał się do Grodna, potem do Suwałk i Łukowa, a 2 października 1922 r. na stały postój do Jarosławia. Natomiast II batalion tego pułku zameldował się w Nisku, gdzie przebywał w niżańskich koszarach do października 1927 r.

W lecie następnego roku koszary zostały zajęte przez Batalion Podchorążych Rezerwy Piechoty nr 10. Jego przeznaczeniem było kształcenie oficerów rezerwy i cywilów posiadających średnie wykształcenie. W 1932 r. batalion został rozformowany, a w koszarach rozpoczęła działalność Szkoła Podoficerów Piechoty dla Małoletnich nr 3, która funkcjonowała do 1939 r.

Wolny Janów Lubelski

Reklama

W Janowie Lubelskim tworzenie zrębów władzy państwowej rozpoczął dr Władysław Jabłoński. Jego wspomnienia z tamtego czasu ukazały się w biuletynie miejskim w 1928 r. z racji dziesięciolecia odzyskania niepodległości. Wspomina w nich m.in.: „Pod koniec października (1918 r.) otrzymałem z Lublina rozkaz przygotowania rozbrojenia okupantów i objęcia tymczasowo władzy w powiecie. «Oprzeć się na P.O.W.» (Państwowa Organizacja Wojskowa) – brzmiał rozkaz. Peowiaków było 7 z 5 rewolwerami, który każdy innego systemu. Zdawałoby się zadanie nie do wykonania, a jednak nikomu nawet na chwilę do głowy nie przyszło, że może być niewykonalne. Wiara w powodzenie była wręcz niesłychana”.

Władzę z rąk zaborców w Janowie zaczęto przejmować 4-5 listopada. Od rana na ulicach miasta zaczęli się pojawiać peowiacy z bronią i biało-czerwonymi opaskami na rękach. Zostało zorganizowane nabożeństwo, a następnie odbył się wiec pod pomnikiem Poległych Piłsudczyków. Jak wspominał dr Jabłoński: „Pięknie przemawiała doskonała mówczyni panna Klamborowska, nauczycielka tutejszego gimnazjum. Słuchaczy był tłum wprost niesłychany. Zaborcy próbowali jednak wykorzystać ten moment do wywiezienia z Janowa zboża. Za chwilę ukazał się oficer konno i długi szereg wozów, naładowanych zbożem. Na każdym wozie siedziało dwóch uzbrojonych żołnierzy. Sytuacja była krytyczna, gdyż tłum zaczął szemrać. Trzeba było zareagować”.

Na rozkaz Władysława Jabłońskiego zatrzymano bez większych oporów konwój, a zboże wróciło do magazynów. Swoje wspomnienia dr Jabłoński kończy, pisząc o wielu żołnierzach, którzy w tych dniach oddali się do dyspozycji władz Polskich, a w Janowie zaczęły się rządy polskie (w powyższym tekście wykorzystałem archiwalne publikacje z Muzeum Regionalnego w Janowie Lubelskim.

2020-11-18 11:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święto Wojska Polskiego - MON zaprasza na cały tydzień obchodów

[ TEMATY ]

Wojsko Polskie

Karol Porwich/Niedziela

Czwartek 15 sierpnia to Święto Wojska Polskiego; wojsko i resort obrony zapraszają na obchody, które potrwają od wtorku do soboty. W planach jest wiele uroczystości upamiętniających Bitwę Warszawską, a punktem kulminacyjnym obchodów będzie defilada wojskowa z udziałem ponad 2000 żołnierzy.

Święto Wojska Polskiego obchodzone 15 sierpnia upamiętnia zwycięską Bitwę Warszawską z 1920 roku, gdy wojsko odradzającego się państwa polskiego w serii zwycięskich operacji odepchnęły spod Warszawy nacierającą od wschodu Armię Czerwoną. W ostatnich latach - w ub.r., wcześniej w 2019, 2018 i 2017 r. - obchody uświetniała defilada wojskowa. Taką defiladę zaplanowano również na ten rok; podobnie jak w ubiegłym, weźmie w niej udział ponad 2 tys. żołnierzy i ponad 200 jednostek sprzętu wojskowego.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Trzecia niedziela Wielkiego Postu

2025-03-21 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe.Stock.pl

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Gdy Mojżesz pasł owce swego teścia imieniem Jetro, kapłana Madianitów, zaprowadził owce w głąb pustyni i doszedł do Góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» Gdy zaś Pan ujrzał, że podchodzi, by się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!» On zaś odpowiedział: «Oto jestem». Rzekł mu Bóg: «Nie zbliżaj się tu! Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą». Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. Pan mówił: «Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z rąk Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód». Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mnie do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Jestem, który jestem». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem posłał mnie do was». Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia».
CZYTAJ DALEJ

Papież powrócił do Watykanu, podziękował Maryi za ocalenie życia

2025-03-23 14:09

[ TEMATY ]

Bazylika

Santa Maria Maggiore

papież Franciszek

ocalenie życia

Vatican News

Papież powrócił do Watykanu

Papież powrócił do Watykanu

Papież Franciszek o 12.02 wyjrzał z małego balkonu na drugim piętrze (lub piątym, licząc od wejścia, które znajduje się na czwartym piętrze) szpitala Gemelli, gdzie był hospitalizowany przez prawie 40 dni z powodu obustronnego zapalenia płuc. Na wózku inwalidzkim podszedł do otwartego okna i pozdrowił tłum gestami dłoni i uniesionym palcem. W drodze do Watykanu zatrzymał się przy bazylice Santa Maria Maggiore,

Pozdrawiając zgromadzonych przed Kliniką Gemelii Ojciec Święty powiedział „Dziękuję wszystkim, Widzę tę panią z żółtymi kwiatami, jest wspaniała”. W ten sposób zakończył się jego czwarty pobyt w Franciszka rzymskim szpitalu, najdłuższy podczas jego pontyfikatu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję