Reklama

Polska

Bez zmiany myślenia duszpasterzy, kościoły opustoszeją – apel ks. Godnarskiego

Jeśli nie dokona się w duszpasterzach zmiana myślenia, kościoły prędzej czy później opustoszeją – przestrzegł dziś w Białymstoku ks. Artur Godnarski z Zespołu Episkopatu ds. Nowej Ewangelizacji. Był on jednym z gości Zjazdu Paschalnego, poświęconego duszpasterstwu młodzieży w archidiecezji białostockiej. Księża, siostry zakonne i katecheci świeccy mogli wysłuchać też wystąpienia bp. Henryka Tomasika, przewodniczącego Rady Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Młodzieży.

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Monika Książek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wykładzie zatytułowanym „Światowe Dni Młodzieży – spodziewane nadzieje” bp Tomasik przypomniał historię Światowych Dni Młodzieży, które były pomysłem Jana Pawła II. Podkreślił, że dla duszpasterzy wciąż są one „inspiracją, zadaniem i zobowiązaniem”.

W drugim wystąpieniu, pt. „Światowe Dni Młodzieży – i co potem” ks. Artur Godnarski przedstawił dokumenty, do których należy sięgać planując działania duszpasterskie. Pierwszym z nich, zdaniem prelegenta, powinien być dokument synodu w Aparecidzie, drugim zaś adhortacja apostolska „Evangelii gaudium” papieża Franciszka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Godnarski przypomniał, że dokonując refleksji nad stanem Kościoła w Ameryce Łacińskiej, ojcowie synodu w Aparecidzie zastosowali metodę: „widzieć – osądzać – działać”. „Szybko jednak zdali sobie sprawę z tego, że «widzieć» nie dla każdego oznacza to samo. Ważne jest patrzenie oczami ucznia Jezusowego” – mówił. Wskazał także, powołując się na dokument, że nie można być uczniem Jezusa, nie będąc jednocześnie misjonarzem oraz że Kościół, jak każdy zdrowy organizm, musi wzrastać.

Nawiązując do „Evangelii gaudium” zauważył, że adhortacja ta „nie wszystkim się podoba, gdyż wzywa do nawrócenia pastoralnego”. Stwierdził, że jeśli nie dokona się w duszpasterzach zmiana myślenia, kościoły prędzej czy później opustoszeją.

„Co robić, aby nasze parafie nie obumierały?” – pytał ks. Godnarski. Wskazywał, podając za przykład parafię w Timonium w stanie Marylande w USA, że jedynym sposobem jest rezygnacja z duszpasterstwa „zachowawczego” i podejmowanie wszelkich działań, aby parafie stawały się misyjne. Podkreślał, że wytyczane przez duszpasterzy cele muszą być realne i wymierne. Przestrzegał przed ambicjonalnym podchodzeniem do duszpasterstwa i stawiania barier w kontakcie z młodymi, którzy są szczególnie i wrażliwi na wszelkiego rodzaju hipokryzję.

Reklama

„Nie słuchamy młodych. Nie spotykamy się z nimi. Dajemy im utarte odpowiedzi na pytania, których oni nam nie stawiają. Nie wsłuchujemy się w nich!” – ubolewał prelegent. „Jeśli w nas, pasterzach, nie dokona się przemiana myślenia, to będziemy jedynie starzejąca się instytucją, która nie odpowiada na potrzeby współczesnego świata” – przestrzegał.

Ks. Godnarski zachęcał, aby zacząć działać duszpastersko nie „dla młodych”, ale „z młodymi”, aby zacząć traktować ich jak partnerów i przyjaciół.

Przywołując osobiste doświadczenia „Przystanku Jezus” i „Woodstocku” apelował, aby „być wiernymi przyjaźni z ludźmi młodymi i mieć dla nich czas”. Tłumaczył, że jedyną drogą zatrzymania tych, którzy „są najbardziej opuszczeni w Kościele”, czyli ludzi młodych, jest „lekkość myślenia, otwartość na planowanie i słuchanie tego, co oni mają nam do powiedzenia”.

Na zakończenie konferencji, po pytaniach skierowanych do prelegentów, głos zabrał abp Edward Ozorowski. Zachęcał wszystkich zebranych do podjęcia szczególnej troski o młodzież, zarówno na katechezie, jak i w duszpasterstwie parafialnym. Prosił, zgromadzonych, by czynili to z wiarą i entuzjazmem. „Życzę też, aby radość paschalna nie zakończyła się z przezywaną jutro Niedzielą Miłosierdzia Bożego, ale by w was trwała nieustannie” – mówił metropolita białostocki.

Na Zjazd Paschalny do Centrum Wystawienniczo-Konferencyjnego Archidiecezji Białostockiej przybyło ponad 350 duszpasterzy i katechetów. Jego organizatorami są Zespół ds. Formacji Duchowieństwa we współpracy z Katedrą Teologii Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku.

W archidiecezji białostockiej co roku odbywają się dwa zjazdy naukowo-pastoralne: kolędowy i paschalny. Służą one stałej formacji kapłanów i katechetów w zakresie wiedzy teologicznej oraz działalności duszpasterskiej i katechetycznej.

2015-04-11 17:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chcę to doświadczenie przekazać młodzieży

Z ks. Łukaszem Malcem, duszpasterzem młodzieży z parafii pw. św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze, rozmawia ks. Adrian Put

KS. ADRIAN PUT: – Od ponad roku pracuje Ksiądz z młodzieżą przygotowującą się do udziału w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie. Na czym polega zadanie Księdza?

CZYTAJ DALEJ

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.

CZYTAJ DALEJ

„Rzeczpospolita”: Polska jednym z głównych celów rosyjskich hakerów

2024-05-10 07:28

[ TEMATY ]

cyberprzestępcy

cyberatak

fot. canva

Polska znalazła się w gronie krajów, najczęściej atakowanych przez hakerów z Rosji - pisze w piątek „Rzeczpospolita”. Według cytowanych przez gazetę danych, od stycznia liczba ataków wzrosła o 60 proc., a w ciągu pół roku o 130 proc.

„Rzeczpospolita” przywołuje najnowsze analizy izraelskiej firmy Check Point Software (CP), do których dotarła. Wynika z nich, że co tydzień polskie firmy i instytucje atakowane są średnio 1430 razy. Tymczasem na Węgrzech ten wskaźnik to 1390, w Niemczech – 1011, na Łotwie 660 razy. Tylko w Czechach instytucje muszą odpierać więcej ataków, bo blisko 2000 tygodniowo - podkreśla gazeta.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję