Reklama

Niedziela Kielecka

Skłodowscy na Kielecczyźnie

17-letnia Maria, późniejsza noblistka, spędziła w Skalbmierzu niezapomniany karnawał, bawiąc po maturze u stryja. Była także w Kielcach, Wiślicy, Leszczynach, Rykoszynie, Radlinie.

Niedziela kielecka 4/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Maria Skłodowska‑Curie

ommons.wikimedia.org

Rodzina Skłodowskich, Władysław z córkami: Marią, Bronisławą i Heleną

Rodzina Skłodowskich, Władysław z córkami: Marią, Bronisławą i Heleną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzina Skłodowskich była szanowana w Skalbmierzu. Zdzisław Józef Skłodowski był młodszym bratem ojca przyszłej uczonej światowego formatu, a jego żona – matką chrzestną Marii. W elitarnym kółku rejenta byli m.in. ks. prob. Jakub Kuliński, ziemianin Feliks Gerlicz z Topoli, sędzia Władysław Karsznicki czy lekarz Lucjan Możdzyński. Dzięki panom działaczom powstało przedszkole, w którym wystawiano sztuki i jasełka wg scenariusza Zdzisława Skłodowskiego. Dzięki stryjence Marii w wigilię świąt ubodzy i bezdomni mogli liczyć na ciepły posiłek.

Z zacięciem społecznym

A Zdzisław Skłodowski był solidnie wykształconym prawnikiem. Jako młody człowiek walczył w powstaniu styczniowym, co zmusiło go do przymusowej emigracji do Francji, gdzie udzielono mu azylu politycznego. Na uniwersytecie w Tuluzie uzyskał tytuł doktora praw. Po powrocie do Polski rozpoczął praktykę adwokacką. Prowadził kancelarie m.in. w Kielcach, Skalbmierzu i Miechowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Praca zawodowa nie wyczerpywała jego aktywności. Skłodowski w Skalbmierzu założył teatr amatorski, wygłaszał prelekcje, uczestniczył w zbiórkach pieniężnych dla najuboższych. W wolnych chwilach zajmował się tłumaczeniem poezji Lermontowa oraz dramatów Szekspira. Brał również udział w życiu politycznym. Był kandydatem na posła do Pierwszej i Drugiej Dumy rosyjskiej w 1906 i 1907, ale przegrał w prawyborach. Ostatnie lata życia Zdzisława Skłodowskiego związane były z Kielcami. Zmarł 23 czerwca 1914 r. i został pochowany na Cmentarzu Starym.

„Użyłam karnawałowych rozkoszy”

Podczas tamtego karnawału 1884 r. Maria tak pisała w liście do swej siostry Bronisławy, datowanym na 26 lutego: „Użyłam jeszcze raz karnawałowych rozkoszy w sobotę, na kuligu i sądzę, że tak się już nigdy bawić nie będę, bo nigdy na frakowym balu nie może być tej ochoty i wesołości, jaka tam była. [...] Białego mazura tańczyliśmy w biały dzień o ósmej i ochota była taż sama, co z początku. Ubrania były bardzo piękne. Par szesnaście. Tańczyliśmy ślicznego oberka z figurami i musisz wiedzieć, żem się doskonale nauczyła walca, miałam po kilka turów naprzód pozamawianych. Gdy wychodziłam odpocząć, to czekali na mnie pod drzwiami”.

I w innym miejscu: „Wykierowałam się na fryzjerkę, bo czesałam panny na wieczór i bardzo dobrze. Inni przyjechali koło ósmej, były różne wypadki po drodze, pogubili muzykę, jedna bryczka się przewróciła”.

Nie była to pierwsza wizyta dwukrotnej noblistki na Kielecczyźnie. Dziadkowie Marii Skłodowskiej-Curie mieszkali m.in. w Kielcach, Rykoszynie i Radlinie. W Leszczynach pochowana została jej babka Salomea z Sagtyńskich Skłodowska.

Po raz pierwszy Maria gościła na ziemi świętokrzyskiej jako jedenastoletnia dziewczynka, po śmierci matki w 1878 r. i przebywała wtedy u stryja Zdzisława Skłodowskiego i jego żony w Rykoszynie, przed ich przeprowadzką do Skalbmierza. Zdzisław, podobnie jak jego ojciec, doktor filozofii, ekspowstaniec listopadowy i wykładowca kieleckiego gimnazjum, byli silnie związani z Kielcami.

Maria Skłodowska-Curie

Żyła w latach 1867 – 1934. Jedyna kobieta, którą uhonorowano nagrodą Nobla w dwóch różnych dziedzinach naukowych. W 1903 r. otrzymała Nobla z fizyki za badania nad promieniotwórczością, a w 1911 r. za odkrycie polonu i radu nagrodzono ją nagrodą Nobla w dziedzinie chemii. W 2009 r. magazyn New Scientist uznał Polkę za największą kobietę naukowca wszech czasów.

2021-01-20 10:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fizycy w kitlach

Niedziela Ogólnopolska 2/2022, str. 44-45

[ TEMATY ]

fizyka

Maria Skłodowska‑Curie

Licencja PD, Wikimedia Commons

Maria Skłodowska-Curie z córką Ireną w polowej pracowni radiologicznej, 1915 r.

Maria Skłodowska-Curie z córką Ireną w polowej pracowni radiologicznej, 1915 r.

Trafność diagnozy i jakość leczenia zależą od osób zaangażowanych w proces diagnostyczny i terapeutyczny. To dość oczywiste stwierdzenie, często jednak nie dostrzegamy wszystkich osób, które uczestniczą w diagnostyce i leczeniu.

Gdy nasze zdrowie szwankuje, szukamy dobrego lekarza. Słusznie! Tymczasem współczesna medycyna to bardzo złożony proces, w którym uczestniczy wiele różnych specjalności. Praca lekarza, aczkolwiek najważniejsza, bez wsparcia wielu innych specjalności może się okazać bezowocna. Niektóre z nich znamy, o innych wiemy bardzo mało albo wręcz nie zdajemy sobie sprawy z tego, że istnieją. Taką słabo rozpoznawalną grupą specjalistów zaangażowanych w diagnostykę i leczenie są fizycy medyczni.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: Polakom za pomoc Żydom groziła kara śmierci

2025-03-24 18:31

[ TEMATY ]

kara śmierci

www.prezydent.pl

Polakom za pomoc Żydom groziła kara śmierci. Nie tylko dla tego, kto bezpośrednio pomagał, ale także dla jego najbliższych, całej rodziny - powiedział w Toruniu prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że jest to "coś niewyobrażalnego" współcześnie żyjącym osobom.

Prezydent wziął udział w uroczystości odsłonięcia kolejnych nazwisk na Tablicach Pamięci poświęconych pomordowanym Polakom ratującym Żydów pod niemiecką okupacją w Kaplicy Pamięci w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu. W poniedziałek w kaplicy prezydent odsłonił nazwiska Kornelii Mazurkiewicz, Wojciecha Lecha i Tadeusza Paziuka.
CZYTAJ DALEJ

“Orzech” będzie miał izbę pamięci

2025-03-24 17:26

Łukasz Romańczuk

Umowę o współpracy podpisują Wiesław Wowk oraz Andrzej Jerie

Umowę o współpracy podpisują Wiesław Wowk oraz Andrzej Jerie

W pokoju ks. Stanisława Orzechowskiego podpisane zostało porozumienia o współpracy pomiędzy Stowarzyszeniem Przyjaciół D.A “Wawrzyny” a Ośrodkiem “Pamięć i Przyszłość”. Dzięki temu pamiątki po “Orzechu” zostaną objęte opieką patronacką, a to wszystko w ramach projektu „Ocalone Dziedzictwa. Regionalne Izby Pamięci”.

W podpisaniu porozumienia udział wzięli: Andrzej Jerie, Wojciech Kucharski z Ośrodka „Pamięć i Przyszłość” oraz Grzegorz Mazur i Wiesław Wowk ze Stowarzyszenie Przyjaciół Duszpasterstwa Akademickiego „Wawrzyny”. - “Orzech” w tym miejscu przebywał przez ponad 40 lat. To tutaj tworzył Duszpasterstwo Akademickie “Wawrzyny” i w tym miejscu znajdują się różne pamiątki po nim. Jest tu wiele rzeczy codziennego użytku, ale także wiele symbolicznych pamiątek, m.in. krzyż pielgrzymkowy, który przez 40 lat z nami wspólnie pielgrzymował na Jasną Górę. Obraz Matki Bożej, który co roku piesza pielgrzymka wrocławska niesie na Jasną Górę. Jest też tzw. łuska, pocisk z ziemią katyńską. Skąd się wziął? Dlatego, że ksiądz Orzechowski był kapelanem rodzin katyńskich - opowiada Wiesław Wowk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję