Reklama

Głos w dyskusji

TAK lub NIE

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęła Wielkanoc. W tym roku słoneczna i ciepła i na chwilę odeszły w niepamięć nasze trwogi i niepokoje codzienności. Ale codzienność powraca i stajemy znowu wobec kłopotów i problemów, które spędzały nam z powiek sen. Bezrobocie, brak środków utrzymania, głód. A choć radosne Święta Zmartwychwstania wlały w nasze serca odrobinę radości i troszeczkę nadziei, to pomimo naszych chęci i życzeń świat się nie zmienił. Kręcimy się na tej samej karuzeli życia, w miarę upływu lat coraz prędzej, i znowu dolega nam stały brak czasu i coraz mniej miejsca w życiu na odpoczynek, zadumę i refleksję. A przecież już tak niewiele zostało nam czasu na przemyślenie najważniejszej dla nas wszystkich sprawy.
16 kwietnia, w środę Wielkiego Tygodnia, podpisano w Atenach w naszym imieniu traktat o przystąpieniu do europejskiej Unii.
Nie znam się na politycznych obyczajach, ale zdrowy rozsądek, logika i zwykła uczciwość podpowiadają, że referendum, czyli głosowanie ludowe w sprawie państwowej powinno odbyć się PRZED podpisaniem traktatu akcesyjnego, a traktat akcesyjny powinien być podpisany wyłącznie w przypadku, gdy zdecydowana większość Polaków w referendum powiedziałaby Unii "tak".
Następna sprawa to - frekwencja. Od wielu już tygodni prounijni politycy drżą i martwią się tym, że do urn nie przyjdzie aż tak wielu ludzi, jak by tego chcieli, a marzy się im 80-czy nawet 90-procentowa obecność.
W dawnych czasach, gdy Rzeczpospolita Polska nazywała się PRL, a SLD było PZPR-em, co pewien czas, dla zachowania w totalitarnym systemie pozorów demokracji, odbywały się wybory. Trudno powiedzieć jaki procent społeczeństwa brał udział w tej farsie, ponieważ prasa i radio mówiły o 99,9 procenta, a opozycja, której uczestnicy obserwowali lokale wyborcze, podawała inne, znacznie niższe cyfry. Ilu zaś z wchodzących do lokalu wyborczego i rejestrujących się skreślało PZPR-owskich kandydatów lub wrzucało do urn puste koperty - nie wiadomo. Wiadomo było natomiast powszechnie, że wybory owe są fikcją, oszustwem, bzdurą i teatrem, że z góry już ustalono wyniki, i że nie ma znaczenia nawet nieobecność, ponieważ rządząca partia sama sobie powiedziała "tak". Pamiętam dobrze tamte czasy. I dlatego gdy SLD-owcy tak dużo i z niepokojem mówią o frekwencji jakby byli pewni tego, że każdy z uczestników głosowania zdecydowany jest poprzeć wcielenie Polski do Unii, zaczynam się zastanawiać, dlaczego tylko o uczestnictwo w referendum tu chodzi i czy każdy, kto przekroczy progi wyborczej sali i zgłosi swą obecność zostanie zarejestrowany jako zgadzający się na ten haniebny akces? Czy tak jak w tamtych, PRL-owskich i PZPR-owskich czasach będziemy oszukani przez sprawujących władzę euroentuzjastów? Czy można mieć całkowitą pewność, że NIE nie zmieni się na TAK?
Możliwe, że moja nieufność jest wynikiem dawnych przykrych doświadczeń i tego, że dziś, tak jak przed laty, u władzy są ci sami ludzie...
Mimo to zaryzykuję. Decyzja podjęta. Pójdę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

2024-06-21 11:47

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

diecezja.kielce.pl

W dniu 20 czerwca 2024 r. w Kurii Diecezjalnej w Kielcach miały miejsce zmiany personalne. Decyzją Biskupa Kieleckiego Jana Piotrowskiego siedem parafii diecezji kieleckiej otrzymało nowych proboszczów.

Cztery parafie otrzymały administratorów, będących uprzednio wikariuszami; zaś trzy - kapłanów, którzy po rocznym pełnieniu obowiązków administratora parafii, otrzymali nominacje proboszczowskie i wobec Księdza Biskupa wyznali wiarę i złożyli przysięgę wierności przy objęciu urzędu proboszczowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Samotnia św. Jana Chrzciciela

2024-06-23 08:51

Materiał prasowy

To pierwsze takie miejsce w Archidiecezji Wrocławskiej, w którym w ciszy będzie można usłyszeć głos Pana Boga czy odpocząć. Dziś 23 czerwca br. bp Maciej poświęci Samotnie św. Jana Chrzciciela w Sułowie Wielkim [dekanat Góra Wschód]

Pomysłodawcą takiego miejsca jest ks. Waldemar Cwynar, proboszcz parafii śś. Apostołów Piotra i Pawła w Sułowie Wielkim. - W naszej archidiecezji brakowało takiego miejsca. Wiem z własnego doświadczenia, że takie miejsce jest potrzebne ludziom. Sam z takich samotni korzystałem m.in. z Pustelni św. Eliasza w Jasionie czy św. Szarbela w Nowy Belęcinie - zaznacza kapłan, który na stronie internetowej samotni wskazał: - Zdawać by się mogło, że Samotnia św. Jana Chrzciciela jest odpowiedzią na potrzeby i pragnienia ludzi chcących w warunkach innych niż zwykle zatrzymać się na chwilę, zastanowić nad swoim życiem i rozeznawać głos Boga – i pewnie tak jest! Warto jednak pamiętać, że BÓG JEST ZAWSZE PIERWSZY, stąd wierzę mocno, że Samotnia św. Jana Chrzciciela jest odpowiedzią na „potrzeby Boga”.

CZYTAJ DALEJ

Z krzyżem na krańce świata

2024-06-23 19:22

Marzena Cyfert

Troje salezjańskich wolontariuszy otrzymało krzyże misyjne w katedrze wrocławskiej

Troje salezjańskich wolontariuszy otrzymało krzyże misyjne w katedrze wrocławskiej

Troje wolontariuszy z Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu we Wrocławiu otrzymało krzyże misyjne w katedrze wrocławskiej. Dominika Szwabowicz uda się na misję do Nigerii, Ela Kaczkowska do Etiopii a Kuba Zawada do Sierra Leone.

Eucharystii, podczas której nastąpiło rozesłanie, przewodniczył ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz parafii katedralnej. Homilię wygłosił ks. Jerzy Babiak, prezes SWM we Wrocławiu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję