W nadchodzącą sobotę na gali w kalifornijskim Carson polski bokser Andrzej Fonfara skrzyżuje rękawce z ulubieńcem meksykańskich kibiców Julio Cesarem Chavezem Juniorem. Stawką pojedynku będzie pas WBC International wagi półciężkiej. Wywalczenie tego tytułu będzie dla Polskiego Księcia (taki pseudonim ma Andrzej Fonfara) ważnym krokiem w kierunku kolejnej walki mistrzowskiej.
Polski pięściarz od dawna zalicza się do ścisłej czołówki wagi półciężkiej. W maju 2014 roku po wyrównanym pojedynku przegrał na punkty walkę o mistrzostwo świata federacji WBC z Adonisem Stevensonem, ale w dziewiątej rundzie po niezwykle silnym prawym Fonfary pochodzący z Haiti bokser wylądował na deskach. Po trzeciej przegranej w karierze urodzony w Radomiu pięściarz odbudował się listopadowym zwycięstwem z Doudou Ngumbu.
Julio Cesar Chavez junior to były mistrz świata federacji WBC w wadze średniej (czerwiec 2011 - wrzesień 2012), syn wielkiego Julio Cesara Chaveza, jednego z największych legend boksu zawodowego. Kiedyś na walkę Chaveza seniora przyszło w stolicy Meksyku 136 tysięcy ludzi. Słynna Azteca pękała w szwach, a każdy z tych, którzy tam byli zapamiętał Juana Cesara seniora na całe życie. Nie ma w tym nic dziwnego, był wielkim bohaterem Meksyku, wojownikiem, który w ringu rozsławiał swoje państwo, jak mało kto w tym kraju.
Julio Chavez Junior jest zgoła inną postacią jak jego tato. Nigdy, tak jak ojciec nie zaznał biedy, choć matka po rozstaniu z mistrzem nie miała łatwego życia. Jego talent jest duży, lecz raczej nie doścignie ojca. W pojedynkach o pas pokonał Sebastiana Zbika, Petera Manfredo juniora, Marco Antonio Rubio i Andy'ego Lee. Tytuł odebrał mu słynny Sergio Martinez. Argentyńczyk wygrał na punkty, lecz w ostatniej rundzie mocno bijący Chavez położył przeciwnika na deski i był bliski zwycięstwa przez nokaut. Po porażce z Sergio Martinezem złapano go na stosowaniu marihuany i zdyskwalifikowano na dziewięć miesięcy. Po drugim zwycięstwie nad Brianem Verą miał problemy z promotorem i w sobotę ponownie wyjdzie do ringu po dłuższej przerwie. Długi rozbrat Meksykanina z boksem może być ogromnym plusem dla Andrzeja Fonfary, lecz to wciąż Chavez jest faworytem.
"Polskiego Księcia" czeka szalenie trudne zadanie. Przez bukmacherów skazywany jest na porażkę. Radomianin niezwykle ciężko przygotowywał się do tego pojedynku i ma kilka wariantów na wygranie tej ciekawej walki. Jednym z nich jest częste użycie lewego prostego, który ma znakomity ale niestety często zapomina o nim w ringu. Przy swoim zasięgu ramion wydaje się, że to właśnie tylko ciosami prostymi może sobie ustawić takiego przeciwnika jak Chavez. Czy Polski książę podbije świat boksu? Wiele będzie zależało od sobotniej walki. Jeśli uda mu się zatrzymać groźnego Meksykanina to bokserskie salony będą dla niego na wyciągnięcie ręki.
Wypełniony po brzegi Stadion Narodowy był dziś świadkiem historycznego sukcesu polskiej piłki.
Drużyna niemiecka do eliminacyjnego meczu do Euro 2016 przystępowała w osłabionym składzie, co nie zmieniało faktu, że była zdecydowanym faworytem spotkania. Już od początku meczu zaznaczyła się przewaga ekipy aktualnych mistrzów świata, ale widać było, że nasi reprezentanci nie zamierzają poprzestać tylko na kurczowej obronie własnej bramki. W 43. minucie świetną okazję miał debiutujący w drużynie Nimiec Bellarabi, jednak Szczęsny popisał się znakomitą interwencją. Do przerwy żadna z drużyn nie straciła gola. W 51. minucie z odbitej piłki dośrodkował Piszczek. Neuer źle obliczył lot piłki i Milik dał niespodziewane prowadzenie biało-czerwonym. Był to pierwszy celny strzał Polaków w tym meczu. Po straconym golu nasi rywale ruszyli do frontalnego ataku. Raz po raz ostrzeliwali naszą bramkę, ale świetnie dysponowany polski bramkarz popisywał się efektownymi paradami. W 77. minucie strzelec bramki opuścił boisko, jego miejsce zajął Sebastian Mila. Niemcy nie zamierzali rezygnować, niedawno wprowadzony do gry Podolski strzela z powietrza. Piłka mija Szczęsnego, szczęście jednak nam sprzyja, futbolówka trafia w poprzeczkę. 88. minuta meczu, grający znakomite spotkanie Lewandowski, blokuje Hummelsa, przyjmuje piłkę i wykłada ją do Mili, który nie ma problemu ze zdobyciem drugiej bramki. W tym momencie cały stadion jest już pewny historycznego zwycięstwa. Jeszcze nigdy wcześniej nie wygraliśmy z Niemcami czy to w meczu o punkty, czy nawet w spotkaniu towarzyskim. Dodatkowo pokonaliśmy dziś aktualnych mistrzów świata.
Polacy prowadzą w grupie D, bez straty punktów i bramki. W środę czeka nas kolejne spotkanie eliminacyjne ze Szkocją, która dzisiaj wygrała z Gruzją. Miejmy nadzieję, że zwycięska passa będzie trwać dalej.
Sejm uchwalił zmiany w Kodeksie karnym dotyczące kar za tzw. mowę nienawiści. W Senacie ustawa nie spotka się raczej z oporem polityków i niebawem trafi na biurko prezydenta.
Koalicja rządowa poparła projekt zmian w Sejmie i należy się spodziewać, że identycznie stanie się w Senacie. Projektowi stanowczo sprzeciwiają się politycy PiS i Konfederacji, argumentując m.in., że intencją projektodawców jest wymuszenie autocenzury przez prawne zakazanie krytyki politycznych postulatów LGBT, bo „przestępstwa z nienawiści” dotyczące dodanych do Kodeksu karnego przesłanek będą ścigane przez prokuraturę z urzędu. – Projekt nowelizacji Kodeksu karnego wprowadza do Polski przepisy podobne do tych, które w Niemczech były podstawą ścigania ks. prof. Dariusza Oki, a w Wielkiej Brytanii są przyczyną zatrzymań i aresztowań użytkowników mediów społecznościowych oraz procesów wytaczanych duchownym za kazania o chrześcijańskiej etyce seksualnej – wskazuje mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Instystutu Ordo Iuris.
O stanie zdrowotnym Ojca Świętego, problemach pokoju w świecie i spuściźnie Jana Pawła II powiedział dziś wieczorem w rozmowie z dziennikarzami sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin.
„Papież jest w Domu Świętej Marty, papież odpoczywa, więc z nikim się nie spotyka. O ile mi wiadomo, w tej chwili nie ma audiencji, nikt nie jest przyjmowany i nie mam innych wiadomości. Myślę jednak, że ważne jest, aby znalazł czas na regenerację i to jest jedyny warunek, aby zachować spokój i nie wykonywać żadnych czynności, zwłaszcza publicznych” - powiedział watykański sekretarz stanu, kard. Pietro Parolin, na marginesie swojego przemówienia w „Cattedra dell'accoglienza” (Katedra Gościnności) odbywającej się w Sacrofano, w pobliżu Rzymu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.