Antepedium to ozdobna zasłona frontu ołtarza. Chełmska przedstawia hołd składany Matce Bożej przez króla Jana Kazimierza po zwycięskiej bitwie stoczonej pod Beresteczkiem. Zostało wykonane w 1751 r., w setną rocznicę bitwy, u gdańskiego złotnika W. Jode ze srebrnej biżuterii składanej jako wota dla Matki Bożej Chełmskiej. Łaskami słynący obraz Maryi towarzyszył królowi podczas zbrojnej wyprawy. Napis na antepedium głosi: „Zwycięstwo sławnej cudami w swoim obozie Maryi pod Beresteczkiem, gdzie najjaśniejszy Jan Kazimierz, król Polaków, w obecności tego świętego obrazu, obrawszy hasło Najświętsza Marya Chełmska zwycięskim polskim orężem zniszczył sprzysiężony związek zbuntowanych Kozaków ze Scytami przeciw Państwu roku Pańskiego 1651 – 10 czerwca”.
Przez lata antepedium znajdowało się w głównym ołtarzu chełmskiej bazyliki, wówczas unickiej katedry, aż w drugiej połowie XIX wieku zostało wywiezione do Rosji. Na swoje miejsce powróciło dopiero po zwycięskiej dla Polski wojnie z bolszewikami. O zwrócenie antepedium do Chełma zabiegał sam prezydent Rzeczypospolitej Stanisław Wojciechowski, który przywiózł je osobiście we wrześniu 1923 r. Po wybuchu II wojny światowej, jeszcze przed wkroczeniem Niemców do Chełma, w obawie przed grabieżą antepedium zostało ukryte. Ks. Julian Jakubiak w obecności zaledwie kilku osób zakopał skarb na zboczu Góry Chełmskiej. Wszystkim kazał powtarzać, że zostało wysłane koleją do stolicy i zaginęło podczas działań wojennych. Niemcy faktycznie poszukiwali skarbu, przesłuchiwali i więzili kapłanów, jednak nikt nie zdradził miejsca ukrycia. Antepedium zostało wydobyte z ziemi na wiosnę 1945 r. i po koniecznej renowacji powróciło do świątyni. W kolejnych latach jeszcze raz zostało poddane konserwacji.
– Po 30 latach od ostatniej gruntownej konserwacji okazało się, że antepedium wymaga kolejnej odnowy. Jest to bezcenny skarb polskiej kultury i na nas spoczywa troska o jego stan, abyśmy mogli go przekazać następnym pokoleniom. Wyjątkową okazją do remontu jest przypadająca w tym roku 370. rocznica bitwy pod Beresteczkiem – wyjaśnia ks. Andrzej Sternik, proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie. Środki na konserwację bezcennego antepedium przydzielił parafii wojewódzki konserwator zabytków w Lublinie. Po wymontowaniu całej konstrukcji z ołtarza okazało się, że antepedium jest w niezłym stanie. Teraz konserwacją zajmuje się jedna z krakowskich pracowni. Na swoje dotychczasowe miejsce w ołtarzu głównym sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej antepedium powróci najprawdopodobniej w lipcu.
Więcej na www.lublin.niedziela.pl
Pomóż w rozwoju naszego portalu