Reklama

Kościół

Teolog odpowiada

Kto może być księdzem?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Szczęść Boże. Moje pytanie może wydać się banalne. Chodzi o to, kto może zostać księdzem. Jak wygląda droga do tego, by nim zostać? Proszę o odpowiedź. Andrzej.

Pytanie nie jest ściśle teologiczne, aczkolwiek dotyczy kogoś, kto dzięki swoim studiom jest teologiem i w Kościele katolickim wskazuje wiernym drogę do Pana Boga. Odpowiadając, przytoczę najpierw historię zasłyszaną ostatnio w jednej z rozgłośni radiowych. Wypowiadający się tam dominikanin przywołał sytuację, kiedy to do zakonu zgłosił się mężczyzna w średnim wieku, który stwierdził, że chce zostać kapłanem. Na koniec rozmowy ów kandydat pochwalił się, że nawet jego... żona wyraziła zgodę na to, by został zakonnikiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczywiście, ów człowiek nie został przyjęty do zakonu – pewnie nie tylko z powodu tego, że był żonaty, co jest sprawą niewymagającą komentarza. Księdzem może zostać ochrzczony mężczyzna stanu wolnego, który jest nie tylko osobą wierzącą i praktykującą, ale również spełnia inne określone warunki. Chodzi m.in. o to, żeby posiadał przynajmniej świadectwo dojrzałości oraz cieszył się stosownym zdrowiem fizycznym i psychicznym (szczególnie to ostatnie jest bardzo ważne).

Reklama

Osoba zgłaszająca się do seminarium powinna zebrać potrzebne dokumenty, m.in. opinię księdza proboszcza – szczegółowe informacje z pewnością dostępne są na stronach internetowych seminariów, do których kandydaci zamierzają się udać. Następnie powinna umówić się na rozmowę z przełożonymi seminarium i zdać odpowiedni egzamin. Jeśli wszystko przebiegnie pomyślnie, zostanie przyjęta i rozpocznie seminaryjną formację.

W seminariach diecezjalnych studia trwają zazwyczaj 6 lat (może ich być więcej, np. w seminariach zakonnych). Obejmują one przede wszystkim edukację filozoficzno-teologiczną (2 lata filozofii i 4 lata teologii). To również formacja duchowa, duszpasterska, a także przygotowanie katechetyczno-pedagogiczne. Z pewnością nie są to typowe studia, podczas których wykładowcy i wychowawcy przygotowują do wykonywania „zawodu” księdza. Pod ich kierunkiem kandydaci rozeznają swoje powołanie, upewniają się w nim bądź po jakimś czasie rezygnują z dalszej formacji. Chodzi o to, by ów kilkuletni okres był czasem utwierdzania się w wyborze takiej, a nie innej drogi życiowej. To również faktyczny czas intensywnej nauki, wielowymiarowego studium (w sumie do opanowania jest kilkadziesiąt przedmiotów z bardzo wielu dziedzin wiedzy, które niekiedy pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego, a nawet mogą wydawać się zbędne w późniejszej posłudze).

Do kapłaństwa po prostu trzeba mieć powołanie. To Bóg wybiera i powołuje. Człowiek odpowiada na ów głos, formując się właśnie w seminarium. Wiary bowiem nie da się „nauczyć”. Można dużo o niej wiedzieć i mieć o niej wiele do powiedzenia, lecz wiara to łaska, którą ktoś w sobie pielęgnuje i nieustannie podtrzymuje więź z Panem Bogiem. Temu przede wszystkim służy seminarium.

Obecnie do seminariów zgłasza się sporo osób, które nie są bezpośrednio po maturze, ale już po innych studiach czy nawet mają już doświadczenie wieloletniej pracy zawodowej – dla tego typu mężczyzn istnieją tzw. seminaria 35+, np. w Łodzi.

Puentując – księdzem może zostać przede wszystkim człowiek wierzący, który w pokorze wiary zamierza poświęcić swoje życie Panu Bogu i ludziom, posługując w Kościele katolickim.

Pytania do teologa prosimy przesyłać na adres: teolog@niedziela.pl .

2021-06-15 11:59

Oceń: +6 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitewne wsparcie dla ks. Piotra Pawlukiewicza

[ TEMATY ]

ksiądz

YouTube.com

Każdy nas potrzebuje wsparcia, księża szczególnie. Powołanie bowiem do służby kapłańskiej jest bardzo trudne – pełne niebezpieczeństw, zasadzek i samotności.

Ciężko jest nieustannie dźwigać innych, gdy nie ma się wsparcia. A co tu dużo mówić - ks. Piotr pomógł niezliczonej rzesze osób. Teraz więc pora na nas - odwdzięczmy się za dobro. Za głoszenie Ewangelii, za nawrócenie wielu z nas… Za umacnianie, przebaczanie w imieniu Chrystusa i rozdawanie Jego Ciała.
CZYTAJ DALEJ

Dziś pogrzeb Barbary Skrzypek z udziałem prezydenta i czołowych polityków PiS

2025-03-22 08:46

[ TEMATY ]

prezydent

pogrzeb

Andrzej Duda

Jarosław Kaczyński

Karol Nawrocki

Barbara Skrzypek

Adobe Stock

Dziś odbędzie się pogrzeb Barbary Skrzypek

Dziś odbędzie się pogrzeb Barbary Skrzypek

W sobotę w Gorlicach odbędzie się pogrzeb Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W uroczystości, mającej charakter prywatny, wezmą udział m.in. prezydent Andrzej Duda, szef PiS Jarosław Kaczyński, a także kandydat na prezydenta Karol Nawrocki i inni politycy partii.

Barbara Skrzypek zmarła 15 marca w wieku 66 lat. Według wstępnych wyników sekcji zwłok przyczyną śmierci był rozległy zawał serca.
CZYTAJ DALEJ

Zostawiły w sercach wielki ślad

2025-03-22 19:26

Magdalena Lewandowska

Pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś.

Pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś.

Na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu odbył się kolejny pochówek dzieci martwo urodzonych, których rodzice nie odebrali ze szpitala.

Wiele osób przybyło wspólnie się modlić i pożegnać dzieci utracone. Eucharystii i pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś. W homilii wskazywał, by odpowiedzi na trudne pytania i ukojenia w bólu szukać na krzyżu Chrystusa. – Wpatrując się w krzyż, na którym wisi Jezus Chrystus, widzimy że Bóg umiera z miłości. Krzyż pokazuje nam, jak Bóg kocha człowieka, jak pragnie zbawić każdego człowieka. Bóg pragnie także zbawienia tych dzieci utraconych – tłumaczył franciszkanin. – Kiedy wpatrujemy się w przebity na krzyżu bok Jezusa, w Jego otwarte serce, zobaczymy, że tam wyryte jest imię każdego z nas. W sercu, które jest pełne miłości, w sercu, które przygarnia i pociesza każdego. To jest nasza nadzieja – przekonywał. Prosił rodziców doświadczający straty dziecka, by swoje serca złożyli w sercu Jezusa: – To dziecko jest dla nas niepowtarzalne, jedyne i ta strata ma prawo boleć i rozdzierać nasz serca, bo kochamy. Ale nie zapominajmy, że Bóg również kocha. Jeśli nasze zbolałe serce złożymy w Jego sercu, w sercu, które jest ogniskiem miłości, wtedy doznamy ukojenia i uleczenia Bożą miłością.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję