Jestem kawalerem, osobą spokojną, wierzącą, bardzo wrażliwą, lubię przyrodę. Mam 54 lata, wykształcenie średnie handlowe, pracuję. Doceniam ludzi szczerych, uczciwych, dla których ważne są wartości chrześcijańskie. Staram się cieszyć życiem i chwytać każdą radosną chwilę. Czasem jednak dokucza mi samotność. Chciałbym poznać przyjaciół – a może znajdę i tę jedyną, z którą będę mógł się dzielić radościami, ale i trudnościami dnia codziennego...
Samotny kawaler po czterdziestce, katolik, pozna panią, która chciałaby założyć rodzinę. Jestem niezależny, pracuję. Cenię wartości takie jak uczciwość i szczerość. Jeśli i Tobie nie udało się do tej pory spotkać swojej drugiej połówki, koniecznie napisz. Proszę o przemyślane listy z numerem telefonu.
6609. Czytelnik z Podlasia
Pracuję na stałe za granicą – w Szwecji, urodziłem się w Białymstoku. Nie byłem w związku, jestem człowiekiem wolnym, niepijącym i niepalącym. Chciałbym poznać pannę bez zobowiązań i założyć rodzinę.
Uwaga! Czytelnicy nawiązują kontakty z osobami ogłaszającymi się na własną odpowiedzialność.
W ciągu roku liturgicznego zdarzają się dwie okazje, kiedy księża katoliccy mogą założyć ornat w kolorze różowym.
Pierwszą okazją jest trzecia niedziela Adwentu, zwana też niedzielą Gaudete, co po łacinie oznacza radość. Słowo to jest użyte w antyfonie na wejście do Mszy św., która mówi: "Radujcie się zawsze w Panu. I jeszcze raz wam powiadam, radujcie się! Niech wasza łagodność będzie znana wszystkim ludziom. Pan jest blisko".
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC zaapelował do wiernych Kościoła katolickiego w Polsce o pomoc poszkodowanym w wyniku trzęsienia ziemi w Mjanmie i Tajlandii.
Podziel się cytatem
W imieniu Konferencji Episkopatu Polski, podziękował wszystkim Polakom za dotychczas okazywane wsparcie.
Już od 2 kwietnia w kilkuset kinach w Polsce będzie można zobaczyć wyczekiwany dokument "21.37" w reżyserii Mariusza Pilisa. To wyjątkowa filmowa opowieść o czasie odchodzenia św. Jana Pawła II; o okresie, w którym miliony ludzi żegnały ukochanego papieża Polaka.
- Czas odchodzenia i to, co wydarzyło się po śmierci św. Jana Pawła II, to moment dziejowy. Żadne doświadczenie globalne nie zatrzymało w taki sposób czasu. To był czas wyjścia z codzienności, wejścia w inny wymiar. Dziennikarze pochylali się wtedy nad opisem każdego detalu. Pisali o kwiatach, świecach, wstążeczkach, odtwarzali przebieg wydarzeń z minuty na minutę. Zwykle nie mają na to miejsca i czasu. W «papieskim tygodniu», którego początek wyznacza dzień i godzina śmierci papieża Polaka, było inaczej. Czas płynął powoli, jak modlitwa różańcowa, a każdy drobny gest, świadczący o ludzkiej dobroci, był skrupulatnie odnotowywany. Telewizje i radia przerywały emisję programów, samochody zatrzymywały się na ulicy. Ludzie gromadzili się w kościołach, spotykali się w „miejscach papieskich”, łączyli w modlitwie. Godzina 21.37 była godziną modlitwy indywidualnej, ale też umownym czasem, w którym inicjowały się spotkania i społeczne inicjatywy – mówi reżyser Mariusz Pilis.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.