Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Parafie pogranicza cz.1

Katolicy w diasporze

Archidiecezja szczecińsko-kamieńska sąsiaduje z archidiecezją berlińską na linii 184 km – od Świnoujścia po Kaleńsko na południowych rubieżach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Często przekraczamy polską granicę odwiedzając bliskich, zawodowo lub rekreacyjnie. Jak wygląda sytuacja Kościoła katolickiego w tym rejonie Niemiec? Jakie są najistotniejsze rysy historyczne, struktura i działalność archidiecezji berlińskiej? Co ciekawego dzieje się w parafiach bezpośrednio sąsiadujących z naszą diecezją? Spróbujemy na te pytania odpowiedzieć w kolejnych czterech artykułach w cyklu Parafie pogranicza. W poznawaniu parafii pogranicza poruszać się będziemy z północy na południe. Zapraszamy do lektury kolejnych odcinków!

Powstanie diecezji

Diecezja berlińska powstała w 1930 r. jako „córka” archidiecezji wrocławskiej wydzielona z jej obszaru. W 1994 r. została podniesiona do rangi archidiecezji. Obejmuje tereny przedreformacyjnych biskupstw: brandenburskiego, havelberskiego, lubuskiego i kamieńskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chociaż archidiecezja berlińska jest drugą pod względem obszaru w Niemczech, to jednak liczy tylko 400 tys. wiernych. Jest to bowiem obszar głębokiej diaspory. W samej stolicy dzięki osobom napływowym co dziesiąty obywatel jest katolikiem. Na terenie Brandenburgii i Meklemburgii jest już o wiele gorzej, bo katolicy stanowią tam tylko 3% ogółu mieszkańców. Diecezji patronują święci: Apostoł Piotr, Otton z Bambergu i Jadwiga Śląska. Od 2015 r. arcybiskupem Berlina jest Heiner Koch, a biskupem pomocniczym Matthias Heinrich, mówiący dobrze po polsku. Matką kościołów archidiecezji jest poświęcona w 1773 r. katedra św. Jadwigi, której charakterystyczną bryłę porównuje się do przewróconej filiżanki. W podziemiach obecnie zamkniętej z powodu remontu katedry pochowany jest jej proboszcz, bł. Bernhard Lichtenberg, który oddał życie za przeciwstawianie się ideologii nazistowskiej.

Berlin odwiedziło dwóch papieży. W 1996 r. św. Jan Paweł II symbolicznie przeszedł przez Bramę Brandenburską wraz z ówczesnym katolickim kanclerzem Helmutem Kohlem. W 2011 r. Benedykt XVI wygłosił przemówienie w Bundestagu. W Berlinie przy bazylice św. Jana na Kreuzbergu niezwykle prężnie działa duszpasterstwo Polaków prowadzone przez salezjanów. Dla różnych pokoleń emigracyjnych parafia ta jest oazą polskości. Od 2012 r. rozwija się i odnosi sukcesy w różnych dyscyplinach klub sportowy FC Polonia Berlin.

Reklama

Kryzys wiary

Trzy czwarte mieszkańców diecezji berlińskiej nie identyfikuje się z żadną religią. Jest to skutek rugowania religii z życia społecznego w czasie trwania Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Obecnie nakładają się na to procesy laicyzacji i sekularyzacji odczuwalne w całej Europie. Archidiecezja berlińska rozpoczęła przed kilkunastu laty proces reorganizacji struktur duszpasterskich. 105 parafii naszej sąsiedniej archidiecezji przechodzi obecnie proces łączenia w docelowo 35 wspólnot parafialnych. Już od kilkudziesięciu lat obserwuje się odpływ młodych ludzi ze wschodnich części Meklemburgii i Brandenburgii. W to miejsce wielu Polaków korzystając z tańszych ofert nabyło tutaj mieszkania lub domy. Najliczniejsze polskie osadnictwo dotyczy oczywiście miejsc położonych blisko Szczecina, gdzie na czoło wybija się miejscowość Löcknitz i okolice. Z tego powodu już kilkanaście lat temu kard. Berlina Georg Sterzinsky w swoich decyzjach personalnych zadbał o to, aby duszpasterze pracujący w całym nadgranicznym obszarze mówili po polsku. I dzisiaj rzeczywiście w zdecydowanej większości tak jest.

Niemieccy duszpasterze ubolewają, że wysoki odsetek Polaków w ich przygranicznych parafiach nie znajduje odzwierciedlenia we frekwencji na niedzielnej Mszy św. i w ogóle w zaangażowaniu w życie parafii. Można to usprawiedliwiać tym, że Polacy czują się związani ze swoimi wcześniejszymi, rodzinnymi parafiami i tam dojeżdżają na niedzielną liturgię. A może jednak powinni poczuć się trochę jak na misjach i rozpocząć ewangelizację? ...

2021-08-17 13:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odszkodowania od Niemiec za II wojnę światową

Niedziela Ogólnopolska 34/2017, str. 40

[ TEMATY ]

Niemcy

vege/pl.fotolia.com

Państwo niemieckie szkaluje Polskę i uchyla się od zadośćuczynienia za zbrodnie i zniszczenia, których Niemcy dokonali w Polsce

W ostatnich tygodniach nasila się dyskusja na temat reparacji od Niemiec dla Polski za straty wywołane przez Niemcy w czasie II wojny światowej. Rekompensaty do dnia dzisiejszego nie zostały wypłacone, a są przecież podstawy formalnoprawne, by domagać się odszkodowań wojennych od Niemiec. Tymczasem zastępczyni rzecznika rządu Niemiec Ulrike Demmer oświadczyła, że władze w Berlinie poczuwają się do politycznej, moralnej i finansowej odpowiedzialności za II wojnę światową, jednak kwestię niemieckich reparacji dla Polski uważają za ostatecznie uregulowaną. Powołują się przy tym na dokument z 1953 r., w którym Polska miała się jakoby zrzec wszelkich roszczeń. Nigdzie jednak takiego dokumentu nie zarejestrowano. Jeżeli zatem strona niemiecka twierdzi, że Polska zrzekła się tych reparacji, to niech pokaże kopię tego dokumentu.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję