Reklama

Aspekty

Dlaczego takie wyjątkowe?

Nasze warsztaty to przede wszystkim rekolekcje – mówi Natalia Makuch.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Krawcewicz: W ostatni weekend września już po raz piąty wystartują Zielonogórskie Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne. Co będzie w nich wyjątkowego?

Natalia Makuch: Piąta edycja ma być podsumowaniem poprzednich. Chcemy trochę poświętować, zrobić z tego mały jubileusz. Dlatego planujemy zebrać największe hity, najpiękniejsze pieśni, których uczyliśmy się w ciągu tych kilku lat. Przy układaniu repertuaru będzie brane pod uwagę, co się najbardziej przyjęło, bo przecież te pieśni później są wykorzystywane podczas posługi w parafialnych scholach, więc warto udoskonalać ich wykonanie.

Pieśni, których uczymy się na ZWLM, to kompozycje naszych prowadzących – Leopolda Twardowskiego i Huberta Kowalskiego, jak również inne znane utwory, do których oni stworzyli aranżacje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na te warsztaty przyjeżdżają ludzie z całej Polski. Co ich przyciąga?

Myślę, że wyjątkowa atmosfera. Obaj prowadzący mają ogromną charyzmę w prowadzeniu zespołów i przekazywaniu wiedzy, również tym, którzy nie mają na co dzień do czynienia z muzyką. Hubert Kowalski np. mówi, że nie ma osób, które nie potrafią śpiewać. Nasze warsztaty poszerzają horyzonty i odkrywają ukryte talenty. Wśród uczestników jest grupa osób, które kiedyś bardzo chciały mieć w parafii scholę, a po warsztatach nabrały wiatru w żagle i same taką scholę założyły.

Reklama

Pewnych rzeczy trzeba samemu doświadczyć. Pierwsze próby mamy osobno w głosach. W sobotę po południu już zaczynamy te głosy łączyć i słyszymy, jak to wszystko zaczyna współbrzmieć. Jesteśmy we wnętrzu tej muzyki, słyszymy, jak głosy się przenikają. To robi niezwykłe wrażenie.

Oprócz tego zawsze na zakończenie warsztatów śpiewamy koncert. Dla wielu uczestników to jedyna okazja, by zaprezentować swoje umiejętności w tak ogromnym chórze, z towarzyszeniem tylu instrumentów.

Przede wszystkim jednak ZWLM to rekolekcje. W zeszłym roku przeżyliśmy je szczególnie mocno, kiedy koncert został odwołany, a wszyscy uczestniczący w warsztatach trafili na kwarantannę. To był dla nas czas bardzo trudny, ale jednocześnie była to okazja do zaufania Panu Bogu, do oddania wszystkiego w Jego ręce. Pozostając w domach, łączyliśmy się ze sobą przez internet, nasz ksiądz codziennie sprawował Mszę św., modliliśmy się razem koronką do Miłosierdzia Bożego, ale też rozmawialiśmy, spotykaliśmy się na wirtualnej kawie. Myślę, że to jest właśnie siła naszych warsztatów.

Wasze koncerty robią wrażenie. Trudno sobie wyobrazić, że warsztaty trwają tylko 3 dni.

Mimo że to już kolejne warsztaty, wciąż nie wiem, jak to się dzieje. Kiedy dopiero zaczynamy i słyszy się pierwsze dźwięki w piątek, to człowiek nie wierzy, że to się uda. A jednak zawsze się udaje. Oczywiście jest mnóstwo przygotowań do tych warsztatów. Ponieważ mogą w nich uczestniczyć zarówno profesjonaliści, jak i pasjonaci, musimy brać pod uwagę, że będą też osoby nieznające nut, które nie śpiewają na co dzień. Wcześniej nagrywamy każdy utwór w osobnych głosach i rozsyłamy uczestnikom, żeby mogli się osłuchać. Śpiewając w grupie też jest łatwiej, nawet jeśli czegoś nie jest się pewnym, to obok stoi człowiek, który wie, jak to zaśpiewać.

Warsztaty liturgiczno-muzyczne. Część muzyczna jest oczywista, a gdzie ta liturgiczna?

Każdy dzień zaczynamy Eucharystią. A jeśli chodzi o dobór pieśni, to w repertuarze umieszczane są takie, które można wykorzystać podczas Mszy św. Prowadzący tłumaczą, co nadaje się na Eucharystię, a co jest adoracyjne lub uwielbieniowe.

Natalia Makuch, założycielka, organizatorka i pomysłodawczyni Zielonogórskich Warsztatów Liturgiczno-Muzycznych.

2021-08-24 12:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pełna łączność – bliżej

Wykłady, prezentacje, praca w grupach, film i muzyka, to elementy, z których składały się warsztaty dla ojców zatytułowane „Bliżej – pełna łączność” zorganizowane przez ruch Światło-Życie. W szkoleniu uczestniczyło ponad 60 ojców w różnym wieku. Chcieli pogłębić wiedzę o tym, jak być bliżej swoich dzieci, jak tworzyć z nimi dobre relacje i jak uczyć się być dobrym, kochającym i bliskim sercu swego dziecka ojcem.
CZYTAJ DALEJ

Polsat News: Dron uderzył w dom mieszkalny na Lubelszczyźnie

2025-09-10 08:07

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

PAP/Wojtek Jargiło

Zniszczony przez drona dach budynku mieszkalnego, Wyryki

Zniszczony przez drona dach budynku mieszkalnego, Wyryki

Dron uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki (pow. włodawski) w woj. lubelskim - dowiedział się Polsat News. Uszkodzony został dach budynku i samochód stojący na terenie posiadłości.

Szczątki rosyjskiego drona spadły na dom mieszkalny w miejscowości Wyryki Wola - przekazał w rozmowie z polsatnews.pl podinsp. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. 
CZYTAJ DALEJ

Portugalia: Biskupi z byłych kolonii krytycznie o emigracji

2025-09-11 18:10

[ TEMATY ]

emigracja

biskupi

z byłych kolonii

flickr.com/episkopatnews

Masowe wyjazdy na emigrację zarobkową z byłych portugalskich kolonii w Afryce, Azji i Ameryce Południowej osłabiają te kraje, uważają biskupi zebrani w Portugalii na XVI spotkaniu biskupów państw luzofońskich (języka portugalskiego). Odbywa się ono w Lizbonie i Fatimie z udziałem przedstawicieli władz Kościołów Portugalii, Brazylii, Angoli, Republiki Zielonego Przylądka, Gwinei Bissau, Mozambiku, Timoru Wschodniego oraz Wysp Zielonego Przylądka i Książęcej.

Podczas trwającego do soboty wydarzenia biskupi wskazali na fakt, że nasilająca się w ostatnich latach emigracja zarobkowa z tych krajów, głównie do Europy, prowadzi do ograniczenia rozwoju lokalnych wspólnot poprzez brak rąk do pracy. Uczestniczący w portugalskim spotkaniu biskup Ildo Fortes, ordynariusz diecezji Mindelo, w Republice Zielonego Przylądka, podkreślił znaczenie tego wydarzenia, jako ważnego forum umożlwiającego przedstawienie zalet oraz wad masowej emigracji z państw rozwijających się. Dodał, że w przypadku Republiki Zielonego Przylądka, z której liczni młodzi emigrują do Portugalii i innych państw Unii Europejskiej, daje się zauważyć osłabianie jego ojczyzny z powodu wyjazdów za chlebem młodych obywateli tego kraju. - Emigracja osłabia społeczeństwo Republiki Zielonego Przylądka, które traci siłę roboczą, głównie w sektorze turystyki oraz w budownictwie - powiedział afrykański hierarcha, wyrażając nadzieję na zahamowanie niekorzystnego, jak podkreślił, zjawiska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję