Reklama

Niedziela Wrocławska

Salezjańska młodzież w Gambii

Zakończył się piętnasty projekt misyjny Liceum Salezjańskiego we Wrocławiu Gambia 2021.

Niedziela wrocławska 38/2021, str. V

[ TEMATY ]

misje

salez-wroc.pl

Wyjazd na misje był od zawsze pragnieniem Eli

Wyjazd na misje był od zawsze pragnieniem Eli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czterech młodych wolontariuszy razem z ks. Jerzym Babiakiem, dyrektorem Zespołu Szkół Salezjańskich, wyruszyło 4 sierpnia do Gambii, aby poprowadzić Holiday Camp dla blisko 500 dzieci z wioski Kunkujang Mariama.

Realne pomaganie

Już po raz 15. uczniowie Salezu wyruszyli na misje. W tym roku ich celem był najmniejszy kraj Afryki, Gambia. W wiosce Kunkujang Mariama współorganizowali półkolonie, prowadzili lekcje, zabawy, tańce, wspólną modlitwę. Fundusze zebrane przez szkolny wolontariat misyjny pozwoliły, aby dzieci z okolicznych wiosek otrzymały ciepłe posiłki czy wzięły udział w wycieczce nad morze. W Salezie został także ogłoszony projekt pomocowy, który dotyczył budowy toalet dla dzieci ze szkoły podstawowej w Gambii. – Dzięki środkom zebranym przez naszych uczniów podczas kolekty na Mszach św. w ciągu roku szkolnego czy podczas festynów, dzisiaj te toalety są już budowane i wkrótce dzieci w Kunkujang Mariama będą mogły z nich korzystać. Wcześniej zbudowaliśmy w tej samej szkole plac zabaw, który do dziś daje dużo radości. Nasze pomaganie jest czymś realnym, przynosi wymierne skutki, zmienia życie ludzi żyjących w ubóstwie – mówi ks. Jerzy Babiak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niezapomniana przygoda

Reklama

– Misje są niezwykłym doświadczeniem, poznałam wielu wspaniałych ludzi, poznałam ich życie, kulturę, a równocześnie mogłam dać coś od siebie, mogłam pomóc tym, którzy tego bardzo potrzebowali – opowiada o swoich przeżyciach Dominika Szwabowicz, absolwentka Liceum Salezjańskiego, która na misje wyjechała już drugi raz. – To coś zupełnie innego czytać o tym, a być tam osobiście – podkreśla.

Ela Kaczkowska pragnienie wyjazdu na misje nosiła w sercu od 13. roku życia. Dzięki niemu wybrała właśnie Liceum Salezjańskie. – Chciałyśmy pokazać dzieciom w Gambii, że są inni ludzie, którym na nich zależy, którzy o nie dbają. To, że ktoś z odległego kraju do nich przyjechał, bardzo się dla nich liczy – wyjaśnia. Dziewczyny od rana do wieczora spędzały dzień z dziećmi. –Robiłyśmy z tymi dzieciakami dosłownie wszystko – śmieje się Ela. – Malowałyśmy razem z nimi nawet murale, oprócz nauki ciągle jakieś zabawy, śpiewy, tańce, bieganie za piłką. Wszystkiemu towarzyszyło dużo radości i śmiechu. To była niezapomniana przygoda – dodaje. W serce szczególnie zapadła jej otwartość dzieci i ich troska o siebie nawzajem: – Ogromne wrażenie zrobiło na mnie, jak bardzo dzieci dbają tam o siebie nawzajem. One wszystkie zajmowały się sobą – to dla mnie coś niezwykłego, kiedy 11-latek podchodzi do małego płaczącego dziecka, podnosi je, przytula i uspokaja. Nawet w ich spojrzeniu widać było troskę i miłość.

Dodają skrzydeł

– Nasz szkolny pomysł wychowawczy jest taki, aby otwierać świadomość i serca całej społeczności uczniowskiej na potrzeby osób żyjących w ubóstwie. Uboga część świata jest zdecydowanie większa niż bogata, o czym często zapominamy – tłumaczy ks. Jerzy Babiak. – Z każdym kolejnym projektem coraz bardziej się przekonuję, że dla ludzi młodych wyjazd na misje jest w dzisiejszych czasach rzeczą niezwykle istotną i ważną – przede wszystkim w świetle rozwoju osobistego, zmiany sposobu myślenia, otwarcia się na los ludzi ubogich, ale także w świetle zaangażowania się w życie Kościoła. Takie wyjazdy dodają młodzieży skrzydeł, ubogacają ducha, dlatego chcę je dalej kontynuować – podkreśla.

2021-09-13 18:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. P. Kociołek: Nie jest łatwo być chrześcijaninem w Bangladeszu

[ TEMATY ]

misje

Salezjański wolontariat misyjny

"Bycie chrześcijaninem w takim kraju jak Bangladesz nie jest łatwe: oznacza skazanie na różnorodne formy dyskryminacji" - podkreśla ks. Paweł Kociołek, salezjanin, misjonarz prowadzący placówkę misyjną w Joypurhat w Bangladeszu. W rozmowie z KAI polski misjonarz mówi m. in. o przygotowaniach do wizyty apostolskiej papieża Franciszka, która odbędzie się w dniach 30 listopada - 2 grudnia, specyfice kraju, sytuacji chrześcijan oraz Kościele katolickim.

Ks. Paweł Kociołek: Aby dobrze zrozumieć znaczenie wizyty Ojca Świętego w Bangladeszu, trzeba znać kontekst, w jakim żyją tu chrześcijanie. W minionych latach dochodziło do ostrych prześladowań mniejszości religijnych, w tym wyznawców Chrystusa. Choć obecny rząd jest wyczulony na wszelakiego rodzaju próby wykluczeń społecznych i czasami interweniuje w obronie pokrzywdzonych, to trzeba jasno powiedzieć, że prawo to jedno, a życie to drugie i kieruje się swoimi zasadami. Bycie chrześcijaninem w takim kraju jak Bangladesz nie jest łatwe: oznacza skazanie na różnorodne formy dyskryminacji.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: radosne „Alleluja” wszystkich Kościołów

W tym roku liturgie paschalne w bazylice Bożego Grobu w Jerozolimie, którą kościoły wschodnie nazywają bazyliką Zmartwychwstania, były polifoniczną proklamacją radosnego Alleluja chrześcijan wszystkich Kościołów. Łacińskie wielkanocne orędzie wybrzmiało w czasie uroczystej eucharystii pod przewodnictwem kard. Pierbattisty Pizzaballa oraz podczas rezurekcyjnej procesji.

W homilii kard. Pizzaballa mówił o potrzebie odnajdywania nadziei chrześcijańskiej mimo, iż sytuacja społeczna napawa lękiem, niepewnością i rozpaczą. «Stoimy tutaj przed pustym grobem Chrystusa, – powiedział patriarcha – który jest potężnym znakiem i proroctwem nadziei. On przypomina nam, że bez względu na to, jak niesprawiedliwe są nasze próby, jak upokarzające jest stanie na Golgocie, jak ciężki i bolesny jest krzyż – pusty grób Chrystusa staje się dla nas znakiem niezachwianej nadziei, świadectwem, że sprawiedliwość zatriumfuje, nadzieja się wypełni, a pokój zapanuje.»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję