Reklama

Głos z Torunia

Zmień perspektywę

Młodzi z diecezji wraz z duszpasterzami spotkali się w miejscu uwięzienia kard. Stefana Wyszyńskiego, aby wspólnie przeżyć dzień pod hasłem: Czas to Miłość.

Niedziela toruńska 40/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Diecezjalny Dzień Młodzieży

Ewa Melerska

Diecezjalny Dzień Młodzieży przyczynił się do poznania i zacieśnienia więzi

Diecezjalny Dzień Młodzieży przyczynił się do poznania i zacieśnienia więzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzięki zaangażowaniu wielu wspólnot działających w ramach Duszpasterstwa Młodzieży Diecezji Toruńskiej Kotwica oraz duszpasterza młodzieży ks. Dawida Wasilewskiego młodzi mogli poznać się i zintegrować oraz wspólnie modlić. Wysłuchali świadectw Pauliny, która podzieliła się historią swojego nawrócenia, i Mikołaja, który opowiedział, jak żyje z Bogiem w codzienności. Zachęcali oni młodzież do poznawania Jezusa Chrystusa i budowania z Nim relacji, która przynosi szczęście i spełnienie. – Ten, kto słucha Słowa Bożego, ma spokojne serce – mówił Mikołaj.

Młodzi mieli okazję do zabawy podczas koncertu znanej im hip-hopowej ekipy Muodych Kotów, którzy w bardzo żywiołowy sposób mówili o rozwijaniu talentów, dobrych wartościach i zarażali pasją do życia i Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po południu wszyscy spotkali się na Eucharystii, którą poprzedziła prelekcja filmu o kard. Stefanie Wyszyńskim. Na zakończenie wydarzenia uwielbienie poprowadziła Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym „Wypłyń na Głębię” z Grudziądza.

Kochaj i rób co chcesz

Konferencję o miłości i czasie wygłosiła Katarzyna Sobaś ze wspólnoty Góra Błogosławieństw z Grębocina. Młodzi słuchali jej z wielkim zainteresowaniem, co przyniosło owoce podczas późniejszego spotkania w grupach.

Rozróżniła dwa rodzaje miłości: tę, którą oferuje nam współczesny świat i drugą, z którą przychodzi do nas sam Bóg. – Miłość w świecie mówi: rób, co chcesz, nie patrz na innych. Ty jesteś najważniejszy, tylko ty się liczysz – mówiła. Taka miłość niesie ze sobą ogrom niebezpieczeństw, ponieważ może niszczyć i zniewalać. W tym wypadku miłość do samego siebie jest najważniejsza, Bóg i drugi człowiek schodzą na dalszy plan. Świat pokazuje nam, że wszystko nam się należy, mamy dążyć do realizacji marzeń czy zdobywać relacje po trupach, nie musimy się poświęcać dla drugiego.

Miłość według Jezusa i Słowa Bożego także mówi, że wszystko nam wolno, ale nie wszystko przynosi nam korzyść. Bóg dodaje: „Oceniajcie jedni drugich za wyżej stojących od siebie”, zaznacza „kochaj bliźniego, kochaj swego nieprzyjaciela, przebaczaj, bez względu na wszystko”. – Miłość to rezygnacja z siebie. Ja nie będę miała, żeby miał ktoś inny – zaznaczyła Katarzyna i podała za przykład miłość matki do dziecka, która jest bezinteresowna, jest poświęceniem i traceniem czasu dla dobra drugiego człowieka.

Reklama

Wiele osób będących daleko od Kościoła zauważa, że Bóg nakłada na wierzących w Niego wiele zakazów i nakazów. Katolicy muszą żyć zgodnie z Dekalogiem, wypełniać Boże prawa, mają obowiązki, które czasami mogą wydawać się absurdalne i trudne do przyjęcia. Miłość Jezusa jest wymagająca, ale jeśli w nią wejdziemy, to zmieniamy perspektywę patrzenia. Przykazania to coś, co nas chroni. Kiedy człowiek żyje według konkretnych zasad, czuje się bezpiecznie, jest wolny, bo wie, do jakiego miejsca może się posunąć, aby nie skrzywdzić drugiego człowieka.

Dobrze marnuj czas

Katarzyna Sobaś oparła swoją konferencję o myśli kard. Stefana Wyszyńskiego, którego beatyfikacja miała miejsce kolejnego dnia. Błogosławiony mówił: „Postanawiam sobie tak urządzić czas, aby zostawić jak najmniej miejsca myślom dociekliwym”. – Kiedy nie organizujemy sobie odpowiednio czasu, to go tracimy. Odkładamy relacje z ludźmi na rzecz telefonów, korzystania z internetu. Nie rezygnujemy z siebie, nie umieramy dla drugiego człowieka, jak zrobił to Jezus – zaznaczyła. Kiedy nie mamy odpowiedniego zajęcia, myśli i emocje schodzą na ścieżkę grzechu, pojawiają się na przykład nieczystość i pornografia, obmowa, zazdrość czy znużenie duchowe. – Życzę wam, abyście dobrze marnowali swój czas – zakończyła Katarzyna.

Miłość z krzyża

Eucharystię sprawował ks. Artur Szymczyk, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej Toruńskiej, w koncelebrze kilkunastu kapłanów z diecezji, którzy przybyli do Rywałdu wraz z młodzieżą.

Reklama

Homilię wygłosił redemptorysta o. Adam Dudek. – Czy uważasz Jezusa za swojego przyjaciela? Czy wierzysz w to, że modlitwa ma moc, bo zwracasz się do Boga? – mówił do młodzieży, która wypełniła świątynię po brzegi. Nie ma takiego grzechu, którego Bóg by nie odpuścił. On wszystkie nasze przewinienia poniósł na drzewo krzyża i obmył je swoją krwią. – Bóg przez miłość, przez krzyż, ratuje Twoje życie. Tylko musisz wybrać, czy chcesz to przyjąć – zaznaczył.

Ojciec Adam zwrócił uwagę, że „chrześcijaństwo nie jest cukierkową drogą, nie ma tu tylko trzymania się za ręce i śpiewania. To droga wyrzeczeń, rezygnacji, miłości nieprzyjaciół”. Podkreślił, że pójście za Bożym wezwaniem nie jest łatwe, ale przynosi upragnione owoce i życie wieczne. – Z taką pewnością w sercu musiał żyć kard. Wyszyński, inaczej nie przetrwałby tych trudności i nie byłby beatyfikowany – podkreślił. Kaznodzieja pozostawił młodych ze słowami: „Jezus daje nam pomoc i przyjaciół, którzy są obok nas, daje kapłanów, by było nam lżej iść tą drogą miłości, bo ona zmienia świat, bo pochodzi od Boga”.

2021-09-28 11:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oblicze młodego Kościoła

Niedziela podlaska 39/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Diecezjalny Dzień Młodzieży

Ks. Wojciech Łuszczyński/Niedziela

Młodzież licznie przybyła do Drohiczyna

Młodzież licznie przybyła do Drohiczyna

„Posłani w pokoju Chrystusa” to hasło Diecezjalnego Dnia Młodzieży, w którym uczestniczyło blisko 2500 młodych, ich katechetów i wychowawców.

Coroczne spotkanie młodzieży miało miejsce 14 września w Drohiczynie, a rozpoczął je ks. Łukasz Redosz, który poprowadził zawiązanie wspólnoty. Był taniec, śpiew i dużo śmiechu, a po konkretnej dawce energii, przyszła pora na konferencję wygłoszoną przez Michała PAX Bukowskiego – lidera zespołu Muode Koty, często goszczącym z koncertami na Diecezjalnych Dniach Młodzieży. Michał jest również prowadzącym program dla młodzieży „Studio Raban” w TVP. Świadectwo życia, którym w trakcie spotkania dzielił się PAX, dało wielu młodym osobom przeświadczenie, że tylko z Chrystusem szczęśliwe życie jest możliwe.

CZYTAJ DALEJ

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy.

CZYTAJ DALEJ

Biskup Zaporoża: Wielki Piątek trwa u nas każdego dnia

2024-03-29 16:27

[ TEMATY ]

biskup

Ukraina

Wielki Piątek

Vatican News

Bp Jan Sobiło na linii frontu

Bp Jan Sobiło na linii frontu

„Pod krzyżem Jezusa modlę się za wszystkich okaleczonych żołnierzy i tych, którzy oddali swe życie za wolność Ukrainy” – mówi Radiu Watykańskiemu bp Jan Sobiło. Wyznaje, iż Zaporoże, gdzie posługuje, jest w ostatnich dniach masowo ostrzeliwane. „Wiemy, że ten Wielki Tydzień może być ostatnim w naszym życiu i od tego będzie zależeć cała wieczność, stąd staramy się zacieśniać relację z Jezusem, by być gotowym nawet na ewentualną śmierć” – mówi hierarcha, prosząc o usilną modlitwę za Ukrainę.


Podziel się cytatem

Bp Jan Sobiło: Tak, to już trzeci Wielki Piątek w czasie pełnoskalowej wojny. Z jednej strony przyzwyczailiśmy się do tego krzyża wojennego, a z drugiej jest on coraz bardziej bolesny. Tak jak rana, którą długo już nosisz, ale jednocześnie nie widzisz, że może się zagoić w najbliższym czasie. I sama świadomość tego, że ta wojna trwa i nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa, jest bardzo bolesna. Jednocześnie widzę, że ludzie przyzwyczaili się już do wystrzałów i do tego, że ktoś zginął, że przywożą rannych żołnierzy. Muszą po prostu żyć i wiedzą, iż nawet w czasie wojny trzeba funkcjonować, trzeba pójść po chleb, trzeba się pomodlić. Na początku wojny niektórzy mieli problem z modlitwą, a teraz widzę, że nauczyli się organizować sobie czas i miejsce dla modlitwy, bo odczuwają, iż bez niej tego długiego czasu wojennego nie da się przeżyć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję