Uroczysta gala z racji jubileuszu została zorganizowana w Sali Rycerskiej, a rozpoczęły ją przemówienia zaproszonych gości oraz osób w różny sposób związanych z muzeum. – Muzeum przez ostatnie 100 lat miało różne nazwy. Wszystko wskazuje na to, że będzie ono miało kolejną nazwę, jeszcze bardziej zaszczytną niż dotychczas – powiedział Mikołaj Getka-Kenig, dyrektor Muzeum Okręgowego. Nawiązał w ten sposób do planów, dotyczących przekształcenia instytucji w Muzeum Narodowe, co ma nastąpić z dniem 1 stycznia 2022 r. Również z racji jubileuszu zostało zainaugurowane wręczanie pamiątkowych medali Amico Suo Singulari Dyrektora Muzeum Okręgowego, dla szczególnie zasłużonych przyjaciół i darczyńców placówki. Pierwszymi odznaczonymi zostali: prof. Andrzej Buko, dr Janusz Kamocki, Cezary Łutowicz, Krzysztof i Marta Burkowie oraz Jan Puk. Natomiast wicewojewoda świętokrzyski Rafał Nowak wręczył dyrektorowi muzeum Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis w uznaniu jego zasług dla działalności kulturalnej. Po wystąpieniach, w części artystycznej wystąpiła Polska Opera Królewska, która wykonała Śpiewnik domowy Stanisława Moniuszki. Na zakończenie spotkania została otwarta wystawa Sto lat Muzeum Okręgowego w Sandomierzu 1921 – 2021, na której prezentowane są najciekawsze, a rzadko eksponowane obiekty ze zbiorów muzeum. Wystawa została podzielona na pięć części tematycznych: Archeologia, Historia, Literatura, Etnografia i Sztuka. Można na niej zobaczyć zarówno wybór pierwszych przedwojennych obiektów etnograficznych ze zbiorów Muzeum Ziemi Sandomierskiej, jak również rekonstrukcję propagandowej ekspozycji ze zlikwidowanej Zagrody Pamięci Narodowej w Wiktorynie koło Ożarowa, będącej przykładem ideologicznego wykorzystywania muzeów w okresie PRL. Odwiedzający znajdą na niej również wiszące do tej pory w magazynach, znakomite obrazy takich wielkich artystów jak: Jacek Malczewski, Olga Boznańska, Wojciech Weiss, Teodor Axentowicz czy Jan Cybis, pozyskanych głównie w czasach, kiedy muzeum było główną instytucją ochrony dziedzictwa w województwie tarnobrzeskim. Nie brakuje również wyboru pamiątek po Jarosławie Iwaszkiewiczu. Dyrektor muzeum mówiąc o wystawie szczególną uwagę zwrócił na zbiór archeologiczny, który jest wyjątkowy w skali całego kraju. Na uwagę zasługują m.in. unikatowe szachy sandomierskie z końca XII wieku lub początku XIII wieku. Godny zobaczenia jest też dzban przypominający o tragicznych dla miasta wydarzeniach. Naczynie nosi ślady po pożarze z 1612 r., który bardzo zniszczył miasto. – To jest jeden z przykładów na to, jak archeologia może przekazywać nam pamiątki ważnych wydarzeń historycznych, o których wiemy z przekazów źródłowych – mówił Mikołaj Getka-Kenig. Podkreślił również, że od niedawna eksponowane szachy sandomierskie po zakończeniu wystawy zyskają specjalnie im poświęconą salę ekspozycyjną.
Pomóż w rozwoju naszego portalu