Samotne macierzyństwo to misja specjalna i bardzo wymagająca, dlatego niezbędne jest jej wsparcie – opowiada s. Emanuela Łuczak, pełniąca służbę w Domu Samotnej Matki im. Stanisławy Leszczyńskiej w Łodzi.
Życie ludzkie jest największym błogosławieństwem świata – to jedna z myśli bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, która przyświeca służbie siostrom antoniankom.
Wybór charyzmatu
– Nasze zgromadzenie zostało zatwierdzone w 1959 r. Wybór charyzmatu był odpowiedzią na apel bł. kard. Wyszyńskiego: „natychmiast mamy wszyscy obowiązek stanąć na straży budzącego się życia, jako najcenniejszego skarbu człowieka”, związany z wprowadzeniem ustawy O warunkach dopuszczania przerywania ciąży (1956 r.) oraz naturalną odpowiedzią na szukające schronienia samotne matki w ciąży lub z małymi dziećmi, pukające do drzwi powstającego zgromadzenia. Mogę więc śmiało stwierdzić, że nie był to pomysł, ale odpowiedź na wolę Bożą, która objawiała się w bardzo czytelny sposób – mówi s. Emanuela Łuczak ze Zgromadzenia Sióstr Antonianek od Chrystusa Króla, która obecnie posługuje jako pedagog.
Pomoc udzielana mamom i ich dzieciom nabierała ram strukturalnych, aby w 1992 r., przy wsparciu diecezji, utworzyć Dom Samotnej Matki im. Stanisławy Leszczyńskiej, który do dziś służy najbardziej potrzebującym. – Dla mnie służba matkom i ich dzieciom jest zaszczytem. Mogę towarzyszyć kobietom, które z odwagą przyjęły dar istnienia nowego życia, mimo balastu trudnych, często traumatycznych doświadczeń, zwłaszcza odrzucenia. Czymś niesamowitym są momenty, gdy któraś z mam poprosi mnie o towarzyszenie przy USG, chce bym posłuchała bicia serca jej nienarodzonego dziecka, czy zobaczyła jak przyszły „piłkarz” kopie ją w brzuch – dodaje s. Emanuela.
List do mamy
Na czas Adwentu, jak co roku, już po raz ósmy, DSM zaprasza do włączenia się w akcję „Przytul Mamę”. Zgłoszenia przyjmowane są pod adresem mailowym: przytul.mame@gmail.com. Inicjatywa polega na wzięciu w opiekę modlitewną jednej mamy i jej dziecka lub dzieci. Forma modlitwy jest dowolna. Dane mamy i dziecka będą dostępne w odpowiedzi na mail. Pod koniec Adwentu trzeba napisać list do mamy. Kilka słów od siebie.
Czemu list? By wiedziała, że nie jest sama. Jednym z wyznaczników codziennego życia tych mam jest samotność. Kobiety na co dzień czują się opuszczone, niekochane, pozostawione przez najbliższych, niepotrzebne nikomu. Są same z problemami wychowawczymi, które normalnie rozkładają się na dwoje rodziców, nie mające męża, wsparcia babć i dziadków.
Należy przygotować mały świąteczny upominek dla mamy na święta. One najczęściej myślą o dzieciach, nie o sobie. Czasem najprostsze gesty są wyrazem największej miłości, więc w tym niezwykłym czasie oczekiwania nie zapominajmy o tych, dla których miłość okazała się być najważniejsza.
– Nasz dom bardzo potrzebuje modlitwy, nasze mamy często muszą „zdobyć Mount Everest”, aby wyjść z sytuacji kryzysowej (podnieść się duchowo, emocjonalnie, lokalowo, finansowo). Można nas wesprzeć również materialnie, zaopatrując w mleko, zupki, kaszki, środki chemiczne, lub dzwoniąc do nas pod nr tel.: 42-688-18-49 i pytając, co w danym momencie jest nam niezbędne – dopowiada siostra.
Parafia pw. Matki Bożej Bolesnej w Chróstniku systematycznie od kilku lat organizuje charytatywną pomoc dla podopiecznych Domu dla Samotnych Matek z Dziećmi Monar-Markot w Pobiednej w Górach Izerskich. W Roku Miłosierdzia chcemy się zbliżyć do ludzi, których los pozostawił na peryferiach dzisiejszego świata. Z kierownikiem ośrodka Jolantą Fijałkowską rozmawia Bartłomiej Czubak
BARTŁOMIEJ CZUBAK: – Proszę bliżej przedstawić Dom dla Samotnych Matek z Dziećmi w Pobiednej.
Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową,
czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.
W ciągu
wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada
VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha,
Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą
do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd
Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści (
por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także
rozważa Jego Mękę.
To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia
palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił
się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja
wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie
starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana
Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co
poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę
i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go
w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy.
Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania),
gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła
się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela
Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki
Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do
liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej
wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły,
dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka)
. Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały
rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono
ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy
Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę
Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy
zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania
więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?).
Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę
Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje),
gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej
o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła.
Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się
opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza -
Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał
kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał
do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować,
iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła
przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi
w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu,
nadziejo nasza!".
Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano
Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję
do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka.
Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi)
nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził,
to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także
gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem
wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia
dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według
naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy
połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają
najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo
Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników.
Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty
w obrzędzie Środy Popielcowej.
Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas
coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby
nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: "
Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą -
ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza
w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego
i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata
i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej,
aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może
obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać
do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z
krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach
ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób.
A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie
daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy
zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
Jeden zaczął na komarku po dziadku, inny na junaku po ojcu. Przyznają, że „z motoru się nie wyrasta”, trzeba jeździć bezpiecznie i cieszyć się życiem. Na Jasnej Górze odbył się 13. Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy zorganizowany przez Częstochowskie Towarzystwo Motocyklowe.
Idea zjazdów nawiązuje do tradycji przedwojennych regionu. To pierwsza grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Kolejna zjedzie 27 kwietnia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.