Reklama

Kościół

Dzieci jednego Boga

Polska przez wieki była „domem” Żydów, wiernych judaizmu, i w przekonaniu wielu z nich – tym „domem” pozostała.

Niedziela Ogólnopolska 3/2022, str. 16-17

[ TEMATY ]

Żydzi

Dzień Judaizmu

judaizm

Magdalena Pijewska

Co roku do Lelowa przybywają ortodoksyjni Żydzi, aby modlić się u grobu cadyka Dawida Bidermana

Co roku do Lelowa przybywają ortodoksyjni Żydzi, aby modlić się u grobu cadyka Dawida Bidermana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żydzi z całego świata pielgrzymują do Polski od lat, by nawiedzać miejsca życia swoich przodków. Modlą się przy grobach wielkich duchowych mistrzów ich religii – cadyków, rabinów, „widzących” (ich proroków), ale też oddają hołd tym, którzy odeszli do wieczności wskutek bestialskiego ludobójstwa dokonanego przez Niemców w czasie II wojny światowej.

Polski eden

Od połowy XV do połowy XVII wieku napłynęła do Polski tak wielka migracyjna fala ludności żydowskiej, że Rzeczpospolita stała się największym w Europie skupiskiem Żydów. Stara żydowska opowieść mówi, że gdy Żydzi, którzy uciekali z zachodniej Europy przed prześladowaniami, dotarli do Polski (w języku hebrajskim słowo Po-lin oznacza „zamieszkamy tutaj), Polacy przyjęli ich życzliwie, udowadniając, iż Rzeczpospolita Polska to „państwo bez stosów”, że nie karano tu ludzi za to, że byli – jak kiedyś ich określano – innowiercami. Przed wiekami Polska przyjęła Żydów do siebie i dała im poczucie bezpieczeństwa, zapewniając przywileje jako pełnoprawnym obywatelom państwa. Nasz kraj zawsze był ojczyzną wielu narodów oraz domem wielu kultur i religii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rabin Byron L. Sherwin, autor dzieła Duchowe dziedzictwo Żydów polskich, niejednokrotnie powtarzał, że 80% Żydów, którzy gdziekolwiek żyją dziś na świecie, ma swoje korzenie w Polsce. Wciąż czerpią oni ożywcze soki z pamięci o tradycji swoich przodków kultywowanej przez wieki w Polsce i tu uratowanej od unicestwienia. – W Polsce nawet drzewa szumią po hebrajsku – mawiał rabin.

Polskie ścieżki

Przez wieki świątynie katolickie oraz też budynki sakralne innych Kościołów i wspólnot eklezjalnych (prawosławia, protestantyzmu) usytuowane były obok siebie. Cmentarze chrześcijan i żydów stanowiły jedną nekropolię. Chrześcijanie i żydzi żyli obok siebie, zawierali związki małżeńskie, byli sąsiadami. Oczywiście, zdarzały się też konflikty, ale mimo tej nie zawsze łatwej koegzystencji nie tyle siebie tolerowali, ile szanowali. Co więcej – kształtowali siebie jako społeczność. Tożsamość Żydów formowała się przez wieki w otoczeniu chrześcijan – Polaków i katolików. Współcześni Żydzi – przekonywał wspomniany rabin Sherwin – nie byliby nigdy takimi, jakimi są, gdyby nie ich wielowiekowa obecność w Polsce.

Judaizm „poznawał” chrześcijaństwo na ziemiach Polski i vice versa – chrześcijaństwo poznawało judaizm. Sherwin, rozważając i analizując relacje chrześcijańsko-żydowskie, zadawał pytanie: „Czy jako religia – córka judaizmu – chrześcijaństwo posłuchało biblijnego przykazania, aby czcić rodziców? Czy jako religia – matka chrześcijaństwa – judaizm umiłował swoją córkę?”. „Dla polskich katolików historia i dziedzictwo polskich Żydów to również ich własna historia” – przekonywał.

Unicestwienia

Reklama

To, co się wydarzyło na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej, czyli zagłada narodu żydowskiego przez Niemców, było i jest jednym z największych w ciągu dziejów dramatów Rzeczypospolitej. W 1939 r. w Polsce żyło ok. 3 mln Żydów. W dużych miastach – w Lublinie, Warszawie, Lwowie i Wilnie znaczący odsetek mieszkańców stanowili Żydzi. W miasteczkach Lubelszczyzny mieszkało tylu żydów, ilu katolików. Wszyscy byli obywatelami Rzeczypospolitej. W sensie przynależności państwowej byli Polakami – mieli polskie dokumenty tożsamości, polskie paszporty. W wyniku zagłady dokonanej przez Niemców śmierć poniosło ok. 90% polskich Żydów. Tylko w okupowanej Polsce karano śmiercią za niesienie im jakiejkolwiek pomocy, m.in. za ich ukrywanie. Ludobójstwo dokonane w Polsce przez Niemców, to niewypowiedziany dramat Żydów i judaizmu, ale równocześnie wielki dramat Polaków – w zdecydowanej większości katolików. Eksterminacja Żydów miała na wieki – według założeń jej konstruktorów – dokonać destrukcji obrazu Polski jako państwa, dla którego zawsze najwyższą wartością były wolność i tolerancja.

Promotor braterskiej zgody

Utrwalona w minionych czasach tzw. teologia pogardy, obwiniająca Żydów za śmierć Jezusa na krzyżu, została stanowczo przez Kościół katolicki odrzucona. Jej miejsce zajęła nowa teologia judaizmu, „budowana” przez św. Jana Pawła II, w której żydzi i chrześcijanie są dziećmi jednego Boga i więcej ich łączy niż dzieli. Jan Paweł II, wypełniając słowa Nostra aetate (Deklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich), stał się wielkim promotorem braterskiej zgody chrześcijan i żydów. Odnotowano ponad 200 jego wypowiedzi na ten temat. To w rzymskiej synagodze większej papież Polak powiedział słynne słowa: „ Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi i w pewien sposób, można by powiedzieć, naszymi starszymi braćmi”. Wypowiedź Ojca świętego o braterstwie w wierze nie była proklamowaniem braterstwa – było ono zawsze – ale przypomnieniem, że powinniśmy żyć ze świadomością wspólnego pochodzenia, wspólnych wartości. Różnice w rozumieniu religii, relacji do Boga nie mogą stanowić przepaści na drodze praktykowania Dekalogu oraz braterskiego porozumienia, w tym przykazania miłości bliźniego.

Mosty, a nie barykady

Reklama

Od wieków istnieje wiele „mostów” łączących chrześcijan i żydów. Największym i najstarszym pozostają święte księgi obu religii – Stary Testament chrześcijan i Biblia Hebrajska żydów. Podejmując dialog – a jedną z jego form jest świętowanie Dnia Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce – należy wziąć do ręki Biblię i czytać ją w duchu modlitwy i życzliwości wobec tych, którzy choć mają inną tożsamość religijną, to z jednakową miłością odnoszą się do Słowa Bożego.

Konieczne jest inicjowanie rozmów na tematy teologiczne, np. tych rozpatrujących wspólne dziedzictwo Abrahama, ale też rozmów niezmiernie trudnych dla żydów, dotyczących wiary chrześcijan w Jezusa Chrystusa jako Syna Bożego i szacunku wobec Jego Matki – Maryi. Konieczne jest pielęgnowanie przez chrześcijan świadomości istnienia wartości religii biblijnego Izraela, której elementy weszły do życia duchowego chrześcijan, chociażby praktyka modlitwy w ciągu dnia czy celebracja określonych świąt, a także kielich wina używany w judaizmie w czasie modłów, a w Kościele katolickim w czasie celebracji Eucharystii. Chrześcijanie nie mogą zapomnieć o tożsamości pierwszych wyznawców i uczniów Jezusa Chrystusa – Apostołów, o tożsamości św. Pawła – Apostoła Narodów; wszyscy byli Żydami.

Dzień Judaizmu – świętowany w Kościele katolickim w Polsce – należy postrzegać w optyce minionych dziejów, w tym wspólnej historii chrześcijan i żydów, wpisujących się przecież w jedną historię zbawienia. Dzień ten nie może być obojętny ani dla katolików, ani dla żydów. Skoro dziś Kościół celebruje Dzień Judaizmu „u siebie”, to czy jest jakaś przeszkoda w tym, by Dzień Chrześcijaństwa był celebrowany w Synagodze? Gdyby tak się stało, byłby to powrót do I wieku po Chrystusie, kiedy to jedni i drudzy modlili się razem w ich judeochrześcijańskich domach modlitwy – synagogach.

Celem Dnia Judaizmu jest pogłębienie jedności chrześcijan i żydów, którzy mają sposobność wyznania przed Bogiem swoich win zaciągniętych przez grzech nieufności, a nawet wrogości wobec siebie. Wspólnych przestrzeni świadczenia o Bogu jest wiele. Chrześcijanie i żydzi – świadkowie Boga żyjący w świecie, który nie chce znać swojego Stwórcy i wypiera Go z życia ludzi – powinni na tych polach być aktywnymi i zaangażowanymi dziećmi jednego Boga. Znana powinna być chrześcijanom i żydom praktyka „bycia razem, aby się modlić” w ramach tzw. dialogu modlitwy czy religijnego doświadczenia. Cóż stoi na przeszkodzie, by razem odmawiać Psalmy Dawida? I chociaż dziś w Polsce żyje niewielu żydów, to niezmiernie ważny pozostaje dialog w codzienności – w sąsiedztwie, w miejscach nauki i pracy.

2022-01-11 08:37

Ocena: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek - przyjaciel Żydów - trzecim papieżem w rzymskiej synagodze

[ TEMATY ]

Żydzi

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Na zaproszenie głównego rabina i wspólnoty żydowskiej Rzymu Franciszek odwiedzi 17 stycznia po południu br. Wielką Synagogę w tym mieście. Będzie to trzecia papieska wizyta w tym miejscu: jako pierwszy był tam 13 kwietnia 1986 św. Jan Paweł, a następnie 17 stycznia 2010 - Benedykt XVI. Rzymska wspólnota żydowska liczy już ponad dwa tysiące lat i jest najstarszą na świece, poza Ziemią Świętą. Gmina liczy ok. 20 tys. członków i jest największą we Włoszech.

Nie dla antysemityzmu!
CZYTAJ DALEJ

Patronka dobrego spojrzenia

Niedziela Ogólnopolska 50/2022, str. 18

[ TEMATY ]

św. Łucja

pl.wikipedia.org

Św. Łucja

Św. Łucja

Przez wieki chrześcijanie kierowali do niej modlitwy w intencji uleczenia z chorób oczu.

Z Syrakuzami, jednym z ważniejszych miast Sycylii, jest związanych kilku świętych. Wśród nich najbardziej popularna jest Łucja, dziewica i męczennica, która żyła na przełomie III i IV wieku. Pochodziła z arystokratycznej rodziny. Dość wcześnie została obiecana pewnemu majętnemu młodzieńcowi. Gdy jej matka, Eutychia, poważnie zachorowała, dziewczyna udała się wraz z nią do grobu św. Agaty, by prosić męczennicę z Katanii o zdrowie. Wówczas ukazała się jej św. Agata. Po tym zdarzeniu Łucja postanowiła poświęcić się Chrystusowi. Zerwała zaręczyny, złożyła ślub czystości i sprzedała majątek, a pieniądze rozdała ubogim.
CZYTAJ DALEJ

Do Warszawy przychodzę jako duszpasterz. Nie jestem politykiem czy cudotwórcą

2024-12-14 12:24

[ TEMATY ]

ingres

homilia

Abp Adrian Galbas

ŁUKASZ KRZYSZTOFKA/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Do Warszawy przychodzę jako duszpasterz. Nie jestem politykiem, biznesmenem, cudotwórcą i geniuszem. Jeśli takie pokładacie we mnie nadzieje, rozczarujecie się. Chcę być przede wszystkim duszpasterzem: umacniać w wierze wierzących, ale też przyjąć tych, którzy z Kościołem nie wiążą już żadnych nadziei, czują się skrzywdzeni i wykluczeni - powiedział w sobotę podczas swojego ingresu do archikatedry św. Jana Chrzciciela nowy metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Abp Galbas najpierw przypomniał o trwającym Adwencie, który jest duchowym przygotowaniem na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Podkreślił, że jesteśmy wezwani, by ciągle czuwać a "Kościół nie ma nic innego do roboty, jak czuwać i wyglądać przyjścia Pana".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję