Reklama

Turystyka

Dusza Armenii

Eczmiadzyn jest dla Ormian stolicą duchową. Tu powstała pierwsza świątynia chrześcijańska, tu siedzibę ma katolikos – ormiański patriarcha.

Niedziela Ogólnopolska 6/2022, str. 42-43

[ TEMATY ]

Armenia

Wojciech Dudkiewicz

Brama Tiridatesa III. Widać na niej sylwetki króla i św. Grzegorza Oświeciciela. W tle – remontowana katedra

Brama Tiridatesa III. Widać na niej sylwetki króla i św. Grzegorza Oświeciciela.
W tle – remontowana katedra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieje Armenii sięgają głębokiej starożytności. Sąsiadowała z Babilonem i Asyrią, a w jej dawnych granicach brały początek biblijne rzeki Eufrat i Tygrys. Ormianie, dziesięć wieków przed Polakami, zaczęli pisać we własnym języku; Armenia, blisko siedem wieków wcześniej niż Polska – jako pierwszy kraj – przyjęła chrześcijaństwo.

Bezpośrednio po chrzcie Armenii, już w 301 r., zaczęto budować katedrę w Eczmiadzynie, którą ukończono 2 lata później. Miejsce budowy świątyni miał wskazać św. Grzegorzowi Oświecicielowi sam Chrystus. Stąd nazwa w wymowie literackiej: Ecz-Mia-cin, co po staroormiańsku oznacza: „Zstąpił Jednorodzony”. Czas największej potęgi Armenii miał nadejść, gdy na przełomie X i XI wieku zajmowała ona dużą część Anatolii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niedaleko Erywania

Eczmiadzyn leży ok. 20 km, czyli pół godziny drogi marszrutką, od Erywania, co ułatwia przybywanie tu wiernym ze stolicy współczesnej Armenii. Do 1945 r. miasto nazywało się Wagharszapat. Nazwę tę przywrócono w 1990 r., tyle że potocznie to wciąż Eczmiadzyn – a decyduje o tym znajdujący się tu kompleks sakralny.

Armeńskie nazewnictwo geograficzne ma wiele form przejętych z różnych języków i panuje w nim nieład. Powód: ziemie Armenii często zmieniały przynależność państwową. Stolica kraju występuje na polskich mapach jako Erywań.

Tak czy inaczej, Eczmiadzyn/Wagharszapat to dziś 70-tysięczne miasto z bogatą przeszłością. Był siedzibą jednej z trzynastu historycznych rezydencji królewskich i jedną z czterech stolic Armenii. Czasem nazywany jest przesadnie „Watykanem” lub „Częstochową” Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego.

Stolica ducha

Według jednego ze źródeł, miasto założył ok. 130 r. król Wagharsh I w miejscu istniejącego już za panowania króla Tigranesa Wielkiego (I wiek przed Chr.) prężnego ośrodka handlowego. W 163 r., po zniszczeniu stołecznego Artaszatu, przeniesiono tu na prawie 200 lat stolicę kraju. Dziś Eczmiadzyn jest stolicą wyłącznie duchową.

Reklama

Sławę i pozycję miasto zawdzięcza przede wszystkim królowi Tiridatesowi III i św. Grzegorzowi Oświecicielowi (257 – 331 r.). To dzięki nim Armenia stała się pierwszym państwem chrześcijańskim. Tu powstały katedra i klasztor, jednak to samo miasto odgrywało rolę znacznie większą niż one. Stanowiło bowiem nie tylko miejsce kultu, ale także historyczną siedzibę katolikosów, czyli najwyższych zwierzchników tego Kościoła, którego znaczenie zdecydowanie przekracza granice Armenii. Wszak w kraju żyje dziś tylko ok. 3 mln Ormian. W diasporze – w wielu krajach świata – najpewniej to kilkanaście milionów. Mają swoje Kościoły, a wszystkie uznają zwierzchnictwo katolikosa z Eczmiadzyna.

W głębokim lochu

O założycielach Eczmiadzyna mówią legendy. Święty Grzegorz, zanim został pierwszym katolikosem, przez lata miał być więziony i torturowany w skalnym lochu w cytadeli dominującej nad Artaszatem przez pogańskiego króla Tiridatesa III za szerzenie chrześcijaństwa. Miejsce to nazywano Chor Wirap („głęboki loch”). Tiridates tępił chrześcijaństwo w Armenii równie krwawo jak jego protektor Dioklecjan we wschodniej części Cesarstwa Rzymskiego.

Gdy król oszalał, czyli „opanowały go biesy”, wypędził je z niego Grzegorz; w rezultacie władca uwierzył w siłę nowej religii. Pozwolił ochrzcić siebie, a następnie cały naród ormiański i ogłosił chrześcijaństwo religią państwową Armenii.

Grzegorz, nazwany później Oświecicielem, w 314 r. został w Cezarei wyświęcony na biskupa Armenii.

Wysoka brama

Do klasztoru i katedry prowadzą wysoka brama i aleja z chaczkarami – wotywnymi kamiennymi tablicami z wykutymi krzyżami. Katedra stoi pośrodku kwadratowego dziedzińca otoczonego XIX-wiecznymi budynkami. Masywna budowla opiera się na czterech filarach. Łączą one arkady, dzięki którym najstarsza część świątyni, z V wieku, zbudowana na planie prostokąta, obecnie ma plan ormiańskiego krzyża – z wydłużoną nawą główną i krótszą nawą poprzeczną, na której końcach umieszczono ołtarze św. Jana Chrzciciela i św. Szczepana Pierwszego Diakona. Na przecięciu naw znajduje się ołtarz Zstąpienia Jednorodzonego, a wspaniały ołtarz główny znajduje się w prezbiterium. Wnętrze katedry pokryte jest freskami, co w świątyniach ormiańskich należy do rzadkości.

Reklama

Pierwszą katedrę, a według Ormian – pierwszą w ogóle świątynię chrześcijańską tej rangi na świecie, zbudowano głównie z drewna, częściowo z kamieni. Legenda głosi, że kamienie nosił osobiście król. W V wieku zastąpiono ją budowlą kamienną. Świątynia w obecnym kształcie pochodzi z tamtego czasu, ale wielokrotnie ją przebudowywano.

Światło Chrystusa

Tu katolikos Karekin II celebrował 1700-lecie chrześcijaństwa w Armenii. Z tej okazji spotkał się z nim w Eczmiadzynie, we wrześniu 2001 r., Jan Paweł II. Po raz pierwszy w historii pontyfikatu, a nawet chrześcijaństwa, papież zamieszkał nie we własnej siedzibie – w Armenii nie było nuncjatury – lecz w domu katolikosa.

Piętnaście lat później gościł tu papież Franciszek. „Ze wzruszeniem przekroczyłem próg tego świętego miejsca, które jest świadkiem historii waszego narodu, promieniującym centrum jego duchowości. Cennym darem Bożym jest dla mnie możliwość zbliżenia się do świętego ołtarza, z którego zabłysło światło Chrystusa w Armenii” – powiedział.

Trony patriarchy

W świątyni są dwa zabytkowe trony patriarsze, na których w czasie nabożeństw zasiada katolikos. Skromniejszy jest darem papieża Innocentego XII z 1697 r., a większy, wysadzany kością słoniową, to prezent od Ormian ze Smyrny (dziś Izmir z Turcji) z początku XVIII wieku.

W katedrze są przechowywane zabytkowe rękopisy, ikony, rzeźby, krucyfiksy, wspaniałe dzieła sztuki – nie tylko sakralnej, zgromadzone tu od początków chrześcijaństwa w Armenii. To m.in. relikwie Krzyża Świętego i arki Noego, apostołów Piotra, Andrzeja, Judy Tadeusza i Bartłomieja, a także św. Grzegorza Oświeciciela. Jest też X-wieczny drewniany krzyż z monasteru Hawuc Tar, pokryty pięknymi płaskorzeźbami.

Reklama

Cennym skarbem jest przechowywany w relikwiarzu grot włóczni Przeznaczenia, którą rzymski legionista miał przebić bok Chrystusa, przeniesiony z monasteru Geghard.

Ulubione miejsca

Na kompleks sakralny w Eczmiadzynie składają się, obok katedry i rezydencji katolikosa, siedziba synodu, akademia teologiczna, zimowy i letni refektarz, brama Tiridatesa III oraz biblioteka. Z czasem przy katedrze powstał ważny ośrodek nauki i szkolnictwa.

W pobliżu – na domniemanych miejscach męczeństwa – wzniesiono kościoły poświęcone mniszkom męczennicom: w 618 r. – św. Rypsymie i w 632 r. – św. Gajane, do dzisiaj szczególnie czczonych w Kościele ormiańskim. Pierwszy z kościołów lokalni mieszkańcy upodobali sobie szczególnie jako miejsce chrztów. Drugi natomiast to ulubione miejsce ślubów.

Miasto było wielokrotnie nękane – to przekleństwo tej części świata – przez niszczące inwazje: perskie, a z czasem także mongolskie, tureckie i tatarskie. Po serii najazdów w X wieku miasto i jego okolice zostały opuszczone przez ludność, która przeniosła się do Cylicji (obecnie w Turcji) i utworzyła tam Królestwo Małej Armenii. Dopiero jakiś czas po jego upadku, w 1441 r., Eczmiadzyn stał się ponownie stolicą katolikosów.

2022-02-01 12:29

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwają walki sił Armenii i Azerbejdżanu o Górski Karabach

[ TEMATY ]

Armenia

Azerbejdżan

PAP/EPA/VAHRAM BAGHDASARYAN / PHOTOLURE

W poniedziałek rano kontynuowane były walki między siłami Armenii i Azerbejdżanu o separatystyczny region Górskiego Karabachu. Obie strony konfliktu poinformowały, że rozmieszczają ciężką artylerię - podał Reuters.

Ministerstwo obrony Azerbejdżanu oświadczyło w poniedziałek, że walki z siłami Armenii toczyły się przez ostatnią noc i dalej trwają.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: unikać eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie

2024-04-20 13:00

[ TEMATY ]

Watykan

kard. Pietro Parolin

wikimedia/CC BY-SA 2.0

Kard. Pietro Parolin

Kard. Pietro Parolin

Wszyscy pracują nad tym, aby konflikt na Bliskim Wschodzie nie eskalował – powiedział kard. Pietro Parolin przy okazji konferencji na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum. W kwestii aborcji Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej podkreślił: „Jesteśmy za wszystkimi instrumentami, które pozwalają nam potwierdzić prawo do życia”.

„Wydaje mi się, że jak dotąd sprawy, poszły całkiem dobrze, w tym sensie, że nie było tego, czego się obawiano i że obie strony starają się nie prowokować w taki sposób, aby poszerzyć konflikt” – zaznaczył kard. Parolin w kwestii napięć między Iranem a Izraelem w ostatnim czasie.

CZYTAJ DALEJ

Kim była Helena Kmieć?

2024-04-20 16:02

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Rozpoczyna się proces beatyfikacyjny świeckiej misjonarki i wolontariuszki Heleny Kmieć, zamordowanej 24 stycznia 2017 r. podczas misji w Cochabambie w środkowej Boliwii. Zginęła od ciosów nożem podczas napadu na ochronkę dla dzieci. W chwili śmierci miała zaledwie 25 lat. - Ona pokazuje, że w XXI w. świętość ludzi młodych jest możliwa i jest realna - mówi KAI przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Grzegorz Suchodolski. W piątek 10 maja o godz. 10.00 w Kaplicy pałacu Arcybiskupów Krakowskich odbędzie się pierwsza sesja trybunału, która tym samym oficjalnie rozpocznie proces wyniesienia Heleny na ołtarze.

Kim była Helena Kmieć?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję