Reklama

Aspekty

Znają i czytają

Dzieci i młodzież naszej diecezji znają i czytają Biblię. Dowodzą tego konkursy Biblista Junior i Młody Biblista, których etap rejonowy odbył się 2 i 3 marca.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 11/2022, str. I

[ TEMATY ]

konkurs biblijny

Agnieszka Rolicz

Część pisemna Biblisty Juniora w Szkole Podstawowej nr 1 w Nowej Soli

Część pisemna Biblisty Juniora w Szkole Podstawowej nr 1 w Nowej Soli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konkursy skierowane są do osobnych grup wiekowych. W Bibliście Juniorze biorą udział uczniowie klas IV-VI, a w Młodym Bibliście z klas VII-VIII. Młodsi przygotowywali się z Ewangelii wg św. Jana ze wstępem i przypisami, a starsi z Listów do Rzymian, Galatów i Efezjan, również ze wstępem i przypisami. – Pytania zadawane są wyłącznie co do tekstu, nie ma żadnych wywodów teologicznych, nie każemy też dzieciom wyciągać wniosków – wyjaśnia Wioletta Pilecka-Matunin, koordynator z ramienia Wydziału Nauki Katolickiej. – Oba konkursy mają trzy etapy. Najpierw jest etap szkolny, polegający na rozwiązaniu testu jednokrotnego wyboru. Z każdej szkoły, która zgłasza chęć udziału, maksymalnie trzy osoby mogą wejść do rejonu. Tutaj jest już część pisemna, czyli test, a najlepsi przechodzą do etapu ustnego, który rozgrywa się na podobnej zasadzie jak teleturniej „Jeden z dziesięciu”. Wyłonieni w ten sposób laureaci wezmą udział w rozgrywkach finałowych.

W tym roku oba konkursy mają swoją V edycję. – Pytania były naprawdę trudne – zauważa katechetka Anna Bensz-Idziak z SP nr 18 w Zielonej Górze, podsumowując etap rejonowy Młodego Biblisty. Dwoje z jej uczniów przeszło do finału. – Będziemy teraz razem analizować materiał. Już na lekcjach starałam się trochę przybliżyć postać św. Pawła, od strony historycznej czy językowej, bo dla dzisiejszych dzieci to często abstrakcja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Widać wśród uczestników osoby szczerze zainteresowane tematem, czyli Biblią, nie tylko samym udziałem w konkursie – dodaje katechetka Jolanta Wilk. – To najczęściej dzieci z rodzin, które są blisko Kościoła. Takich uczniów mieliśmy i w poprzednich edycjach, i teraz.

Wielki finał odbędzie się w Paradyżu – Biblista Junior 30 marca, Młody Biblista 31 marca. Z każdego rejonu do finału wchodzi maksymalnie 5 uczestników, więc w sumie w finałowych zmaganiach weźmie udział ponad 100 osób.

2022-03-08 13:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Młody Biblista" - finał Diecezjalnego Konkursu Wiedzy Biblijnej

[ TEMATY ]

Zielona Góra

konkurs biblijny

Młody Biblista

ks. Rafał Witkowski

konkurs biblijny - I miejsce

konkurs biblijny - I miejsce

8 kwietnia odbył się w Zielonej Górze finał 7. edycji Diecezjalnego Konkursu Biblijnej "Młody Biblista", na który przyjechali uczniowie z różnych części naszej diecezji.

Uczniowie biorący udział w finale pomyślnie przeszli eliminacje na poziomie szkolnym i rejonowym. Do finału, który odbył się 8 kwietnia na terenie parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze, przeszło 66 uczestników. W tym roku wykazywali się wiedzą biblijną z lektury Księgi Rut i Księgi Tobiasza. Konkurs rozpoczął się częścią pisemną w salach Instytutu Filozoficzno-Teologicznego. Uczestnicy mieli 60 minut na rozwiązanie testu składającego się z 30 pytań. Następnie była przerwa na herbatę i ciasto oraz wspólne rozmowy i dzielenie się wrażeniami z części pisemnej.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję