Reklama

Niedziela Małopolska

Inna, bardziej wymagająca

Ojcze wszystkich ludzi, Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie, potęp wojny i obal gwałtowników! – modlił się ks. kan. Jan Antoł – proboszcz parafii św. Anny w Krzyszkowicach.

Niedziela małopolska 15/2022, str. I

[ TEMATY ]

ekstremalna Droga Krzyżowa

MFS/Niedziela

Mieszkańcy Krzyszkowic dali świadectwo wiary

Mieszkańcy Krzyszkowic dali świadectwo wiary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Drodze Krzyżowej, zorganizowanej pośród krzyszkowickich zabudowań, pól i zagajników, uczestniczyło w pierwszą sobotę kwietnia ok. 500 parafian w różnym wieku. Przez wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi prosili o pokój na świecie, na Ukrainie, o nawrócenie grzeszników, modlili się w intencji rodzin, sąsiadów, chorych.

Razem z krzyżem zabrali w drogę relikwie Krzyża Świętego, które są w tutejszym kościele, oraz figurkę Matki Bożej Fatimskiej. Modląc się na Różańcu, szli m.in. drogami polnymi, zatrzymując się przy krzyżach wyznaczających stacje Drogi Krzyżowej. Niska temperatura, gruba warstwa śniegu, potok nie ułatwiały udziału w nabożeństwie. Ale kolejne dziesiątki Różańca, pieśni, w tym powtarzane: „Któryś za nas cierpiał rany…” stworzyły atmosferę życzliwości i rozmodlenia. Przy ostatniej stacji, pod Lipką Nad Lasem ks. proboszcz prosił: – Ojcze nasz, pełni ufności prosimy Ciebie, aby wojny nie siały więcej zniszczeń i aby udało się jak najszybciej osiągnąć pokój. Prosimy, abyś przywrócił uchodźcom nadzieję powrotu do ojczyzny. Przyjmij tych, którzy polegli na skutek tej zawieruchy wojennej, pociesz ich rodziny, wspieraj nas wszystkich, chroń i błogosław tym, którzy starają się rozwiązać problem wojny... Po zakończeniu modlitwy pobłogosławił zebranych relikwiami Krzyża Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– To parafianie wyszli z propozycją zorganizowania takiej Drogi Krzyżowej – podkreśla proboszcz w rozmowie z Niedzielą. Zaznacza, że mężczyźni przygotowali trasę, postawili wykonane z brzozowego drewna krzyże. Z uznaniem mówi o licznym udziale parafian w nabożeństwie.

– Bardzo chciałam, żeby mieszkańcy Krzyszkowic się zaangażowali we wspólną modlitwę poza kościołem, żebyśmy dali świadectwo naszej wiary – przyznaje pani Anna, przedstawicielka rodziny, która z propozycją Drogi Krzyżowej w przestrzeni Krzyszkowic wyszła. – To chęć uczestniczenia w tym pięknym nabożeństwie sprawiła, że tu jestem – wyznaje z kolei pani Maria i zauważa: – Myślę, że to miłość do Pana Jezusa Ukrzyżowanego i Maryi nas tu zgromadziła. Stwierdza, że taka Droga Krzyżowa jest na pewno inna, bardziej wymagająca, trudniejsza także ze względu na warunki pogodowe. – Uczestnicy Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej też sobie nie wybierają pogody – zauważa pani Anna, a pani Maria puentuje: – Ten nasz trud wpisuje się w drogę Chrystusa na Golgotę.

To pierwsza taka Droga Krzyżowa w Krzyszkowicach, ale moi rozmówcy są przekonani, że na pewno nie ostatnia. – Mam już wstępny plan, gdzie pójdziemy za rok – zapowiada ks. proboszcz.

2022-04-05 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radość ze spotkania z Chrystusem

Niedziela zamojsko-lubaczowska 16/2023, str. VI

[ TEMATY ]

ekstremalna Droga Krzyżowa

Biłgoraj

Joanna Ferens

Wędrówce towarzyszyła modlitwa i refleksja nad męką Jezusa

Wędrówce towarzyszyła modlitwa i refleksja nad męką Jezusa

Z sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju po raz kolejny wyruszyła Ekstremalna Droga Krzyżowa, która w tym roku przebiegała pod hasłem „Idę, bo szukam nadziei”.

Ekstremalna Droga Krzyżowa przynosi piękne owoce i przyciąga coraz więcej osób – tłumaczył organizator biłgorajskiej EDK, ks. Mateusz Januszewski. – Ekstremalna Droga Krzyżowa polega na tym, że oprócz takiego czysto intelektualnego rozważania w sercu dołączamy także „rozważanie ciałem”. Jest to modlitwa swoim bólem, trudem, zmęczeniem i cierpieniem. Chcemy dołączyć swój ból fizyczny do tego, co przeżywał Jezus. Wydaje mi się, że wówczas, gdy nasze ciało przeżywa trud i zmęczenie, łatwiej jest wejść w tę Mękę Chrystusa. Trzeba jednak pamiętać, że Ekstremalna Droga Krzyżowa to nie jest rajd, nocna przygoda czy okazja do przeżycia czegoś niesamowitego, ale przede wszystkim jest to życie z Jezusem Chrystusem i szukanie Jego w tych rozważanych czternastu stacjach. Chodzi o to, aby te stacje, trud, zmęczenie i złączenie tego z Męką Chrystusa zmieniało moje serce. Wierzę, że przez to zmęczenie, ból nóg, wyczerpanie możemy zaznać przemiany swojego serca. I takie owoce zauważamy w uczestnikach tej Drogi Krzyżowej, którzy dzielą się później swoimi świadectwami – tłumaczył.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Święty potrzebuje rehabilitacji

2025-03-21 19:50

[ TEMATY ]

Franciszek

Vatican Media

Jak informuje Biuro Prasowe, stan Ojca Świętego nadal się poprawia. Lekarze nie określili jednak jeszcze możliwej daty wypisu Papieża ze szpitala.

Watykańskie Biuro Prasowe informuje w piątek wieczorem o dalszej niewielkiej poprawie stanu Papieża pod względem oddechu i motoryki. Nocą Ojciec Święty nie korzysta już z wentylacji mechanicznej przy użyciu maski, ale z wysokoprzepływowej tlenoterapii, podawanej donosowo. W dzień stosowana jest ona z mniejszymi stężeniami.
CZYTAJ DALEJ

Zostawiły w sercach wielki ślad

2025-03-22 19:26

Magdalena Lewandowska

Pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś.

Pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś.

Na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu odbył się kolejny pochówek dzieci martwo urodzonych, których rodzice nie odebrali ze szpitala.

Wiele osób przybyło wspólnie się modlić i pożegnać dzieci utracone. Eucharystii i pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś. W homilii wskazywał, by odpowiedzi na trudne pytania i ukojenia w bólu szukać na krzyżu Chrystusa. – Wpatrując się w krzyż, na którym wisi Jezus Chrystus, widzimy że Bóg umiera z miłości. Krzyż pokazuje nam, jak Bóg kocha człowieka, jak pragnie zbawić każdego człowieka. Bóg pragnie także zbawienia tych dzieci utraconych – tłumaczył franciszkanin. – Kiedy wpatrujemy się w przebity na krzyżu bok Jezusa, w Jego otwarte serce, zobaczymy, że tam wyryte jest imię każdego z nas. W sercu, które jest pełne miłości, w sercu, które przygarnia i pociesza każdego. To jest nasza nadzieja – przekonywał. Prosił rodziców doświadczający straty dziecka, by swoje serca złożyli w sercu Jezusa: – To dziecko jest dla nas niepowtarzalne, jedyne i ta strata ma prawo boleć i rozdzierać nasz serca, bo kochamy. Ale nie zapominajmy, że Bóg również kocha. Jeśli nasze zbolałe serce złożymy w Jego sercu, w sercu, które jest ogniskiem miłości, wtedy doznamy ukojenia i uleczenia Bożą miłością.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję