Reklama

Wiadomości

Prof. Chazan: lekarz ma być adwokatem dziecka

„Lekarz powinien być adwokatem dziecka, nawet wbrew woli rodziców, jeśli to konieczne” – mówił prof. Bogdan Chazan, który był gościem konferencji „Polska, Europa: o miejsce dla klauzuli sumienia”, która odbyła się dziś w Krakowie. Wystąpienie prof. Bogdana Chazana na krakowskiej konferencji poświęconej klauzuli sumienia zatytułowano „Co się wydarzyło w szpitalu św. Rodziny”.

[ TEMATY ]

prof. Chazan

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prelegent zaznaczył, że dzisiejszą medycynę charakteryzuje fakt, że oprócz działań ściśle medycznych i lekarskich, takich jak rozpoznawanie i leczenie chorób, lekarzom, pielęgniarkom i położnym polecono realizować cele pozamedyczne.

„Te zadania, które zostały dołożone, najczęściej powodują konflikt sumienia i najczęściej powodują odwoływanie się lekarzy, pielęgniarek i położnych do klauzuli sumienia” – mówił prof. Chazan dodając, że ma na myśli cele społeczne, ekonomiczne, polityczne. „Lekarz jest obecnie do wynajęcia – do kontroli rozwoju demograficznego, do „tworzenia” ludzi, do kontroli jakości procesów prokreacji, do wydawania i wykonywania wyroków śmierci, do realizowania różnych upodobań pacjenta. Czasem jest do wynajęcia jako narzędzie ideologii” – wyliczał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obecnie preferowany model lekarza to – wg prof. Chazana – lekarz neutralny moralnie i religijnie, prawie bez świata wartości i sumienia. „Powinien być grzeczny i uprzejmy, ale bez poglądów. Konformista z przekonania albo konformista po przejściach. Lekarz ma spełniać wszystkie życzenia pacjenta, nawet te nieuzasadnione jego potrzebami zdrowotnymi” – mówił znany ginekolog. Dodał, że dziś lekarz, oprócz swojego zawodu ma wykonywać także inne zawody, do których nie jest przygotowany, np. zawód sędziego. „Lekarz ma podejmować decyzje, czy dziecko będzie żyło czy nie. Czy człowiek starszy ma być poddany eutanazji czy nie. Nie powinniśmy się zgadzać na tego rodzaju rozszerzanie zawodowych kompetencji” – apelował prof. Chazan i dodawał, że lekarz powinien być adwokatem dziecka, nawet wbrew woli rodziców, jeśli to konieczne.

Prof. Chazan przypomniał, że przed głośnym przypadkiem odmowy przez niego aborcji podpisał deklarację wiary przygotowaną przez doktor Wandę Półtawską. „Każdy integralny człowiek ma jedno sumienie. Nie mogłem mieć sumienia człowieka, sumienia lekarza i sumienia dyrektora” – mówił prof. Chazan i zaznaczał, że jeśli aborcja ma być z jakiegoś powodu wykonywana, to trzeba zaangażować i wykształcić odpowiednich specjalistów, a lekarzom dać spokój.

Reklama

W czasie dyskusji prof. Bogdan Chazan odniósł się m.in. do liczby tzw. legalnych aborcji. Wg danych udostępnionych przez NFZ w 2014 r. rozliczono 1812 takich zabiegów, kiedy w latach 2011-2012 przeprowadzano ich odpowiednio 669 i 752. Skąd taki wzrost liczby aborcji w Polsce? Prof. Chazan wskazał na cztery możliwe powody. Pierwszym jest zwiększona liczba poczęć in vitro – w takich przypadkach możliwość występowania nieprawidłowości rozwojowych u dziecka pojawia się znacznie częściej. Poza tym rodzice, którzy poddali się procedurze in vitro o wiele częściej korzystają z inwazyjnej diagnostyki prenatalnej i o wiele rzadziej akceptują nieprawidłowości rozwojowe. Po drugie istnieje coraz większy nacisk na rodziców, aby poddawali się diagnostyce prenatalnej. Po trzecie zauważalny jest zwiększony nacisk na dokonywanie aborcji w przypadku wykrycia nieprawidłowości rozwojowych u dziecka.

Czwarty powód prof. Chazan powiązał z nagłośnieniem przypadku odmowy wykonania aborcji w szpitalu św. Rodziny w ubiegłym roku. „Lekarze są bardzo ostrożni. Nie powiem, że kwalifikują do aborcji wszelkiego rodzaju nieprawidłowości, ale na pewno są mniej zmotywowani do tego, żeby namawiać kobietę, by zmieniła swój zamiar” – mówił.

Wysoka liczba aborcji w 2014 roku w porównaniu z latami ubiegłymi może wynikać także z faktu, że wcześniej fałszowano dokumentację – lekarze sztucznie wywoływali poronienia a zaznaczali je jako naturalne. Po „sprawie prof. Chazana” boją się tego robić, więc odnotowują każdy przypadek zgodnie z rzeczywistością.

Ubiegłoroczna „sprawa prof. Chazana” i dyskusja, którą wywołała były jednym z powodów, dla których zorganizowano konferencję „Polska, Europa: o miejsce dla klauzuli sumienia”. Wydarzenie organizowane przez Fundację Jeden z Nas, Międzywydziałowy Instytut Bioetyki UPJPII, Ośrodek Badań nad Myślą Jana Pawła II, a także polską delegację grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) przy Europarlamencie odbyło się dziś w Krakowie.

2015-05-22 20:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielce: manifestacja w obronie prof. Bogdana Chazana i postaw pro-life

[ TEMATY ]

manifestacja

prof. Chazan

pro‑life

Piotr Drzewiecki

Ci wszyscy, którzy chcą wyrazić swoje poparcie wobec prof. Bogdana Chazana – znanego obrońcy życia dzieci nienarodzonych i propagatora postaw pro-live, są zaproszeni do udziału w manifestacji w obronie każdego życia, która rozpocznie się jutro 25 kwietnia przed urzędem wojewódzkim w Kielcach o godz. 13.

Organizatorem manifestacji w obronie prof. Chazana jest Fundacja Pro – prawo do życia.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję