2 maja br. w Zatorach odbyła się ósma już edycja Ogólnopolskich Biegów na Przełaj im. Konstytucji 3 Maja. Organizatorem imprezy byli: Parafialny Klub Sportowy LUMEN przy parafii pw. św. Małgorzaty
w Zatorach, Urząd Gminy Zatory oraz Zespół Placówek Oświatowych w Zatorach.
Celem cyklicznie organizowanej imprezy jest popularyzacja biegów na przełaj jako najprostszej formy aktywnego wypoczynku, propagowanie piękna ziemi kurpiowskiej oraz powiatu pułtuskiego, a także
wychowanie w trzeźwości zgodnie z hasłem Poprzez trzeźwość i abstynencję buduj swoją przyszłość.
O godz. 9.00 zawodnicy, ich opiekunowie, przyjaciele i kibice zebrali się w kościele parafialnym, by wspólnie uczestniczyć w Eucharystii w intencji wszystkich rodzin sportowców,
organizatorów, sponsorów i gości przybyłych na uroczystość. Mszę św. celebrował i homilię wygłosił ks. Jarosław Kowalczyk, wikariusz w parafii Obryte. Po przejściu na teren w pobliżu
kompleksu leśnego w Zatorach, gdzie wytyczone zostały trasy, uroczystego otwarcia imprezy dokonał wójt gminy Zatory Włodzimierz Kaczmarczyk.
Zawodnicy (a było ich w sumie 308) podzieleni byli na kategorie według płci i wieku. Dziewczęta i chłopcy z roczników 1996 i młodsi oraz z rocznika 1995 mieli do pokonania
150 m, rocznik 1994 - 200 m, roczniki 1993 i 1992 - 300 m, zaś roczniki 1991 i starsze (również dorośli) musieli pokonać dystans 1000 m. Chętnych do biegania nie zabrakło, nie brakowało też
gorącego dopingu i walki o wynik do ostatniego metra finiszu.
Na najlepszych trzech zawodników z każdego rocznika czekały medale. Ich wręczenie stało się też okazją do zaprezentowania tych, dzięki którym impreza mogła się odbyć: organizatorów, którzy włożyli
ogromny wkład pracy, oraz sponsorów, a byli nimi: wójt gminy Zatory Włodzimierz Kaczmarczyk, Zbigniew Wałachowski z Banku Spółdzielczego w Pułtusku, starosta powiatu pułtuskiego Tadeusz
Nalewajk, przewodzniczący Rady Powiatu Czesław Czerski, Katolickie Stowarzyszenie Sportowe RP, właściciel sklepu wędkarskiego w Pułtusku Edward Kowalski, przedsiębiorcy prywatni z Zator Sylwester
Kisiel i Zbigniew Chomej, Tygodnik Pułtuski oraz wójt gminy Gzy Zbigniew Kołodziejski. To właśnie oni - organizatorzy, sponsorzy oraz opiekunowie najlepszych drużyn wręczali medale. Sponsorzy wręczyli
także puchary dla najlepszej drużyny dziewcząt, dla najlepszej drużyny chłopców, dla najliczniejszej ekipy sportowej oraz dla najmłodszego i najstarszego uczestnika zawodów.
Najlepszą drużyną dziewcząt okazała się drużyna z Zator (18 pkt.), tuż za nimi uplasowały się zawodniczki z Jelonek (17 pkt.) oraz Sokołowa (11 pkt.). Wśród chłopców najlepsza była
drużyna z Jasienicy (również 18 pkt.), drugie miejsce zajęli zawodnicy z Zator (14 pkt.), na trzecim miejscu uplasowała się drużyna z Pniewa (9 pkt.). Puchar dla najliczniejszej drużyny
zdobyli zawodnicy z Sokołowa, najstarszym uczestnikiem był Ryszard Kołodziejczyk z Zator, najmłodszym zaś liczący niespełna 2 latka Adaś Borkowski z Zator, który z gorącym dopingiem
i lekką pomocą mamy dzielnie pokonał dystans 150 m, jaki mieli do pokonania najmłodsi zawodnicy. Najlepszą jednak nagrodą, którą otrzymali zarówno uczestnicy biegów, jak i kibice, była wspaniała
zabawa na świeżym powietrzu i dobry humor, który dopisywał wszystkim. Jeszcze tylko wspólne pamiątkowe zdjęcie wszystkich medalistów i... do zobaczenia za rok, na kolejnej, dziewiątej już edycji
Ogólnopolskich Biegów na Przełaj im. Konstytucji 3 Maja.
Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”
Czy czytali Państwo „Drogę doskonałości” św. Teresy z Avila, reformatorki żeńskich klasztorów karmelitańskich, mistyczki i wizjonerki? A jej listy pisane do osób duchownych i świeckich? To zaskakująca literatura. Autorka, święta i doktor Kościoła, żyjąca w XVI w. w Hiszpanii, ujawnia w niej nadzwyczajną trzeźwość umysłu oraz wiedzę o świecie i człowieku. Jej znajomość ludzkiej, a szczególnie kobiecej natury, z pewnością przydaje się i dziś niejednemu kierownikowi duchowemu. Trapiona chorobami, prawie nieustannie cierpiąca, św. Teresa zwraca się do swoich sióstr językiem miłości, wolnym od pobłażania, ale świadczącym o głębokim rozumieniu i nadprzyrodzonym poznaniu tego, co w człowieku słabe, i może stanowić pożywkę dla szatańskich pokus.
Po latach pobytu w klasztorze św. Teresa podjęła trudne dzieło reformy żeńskich wspólnot karmelitańskich. Dostrzegła niedogodności i zagrożenia wynikające z utrzymywania dużych zgromadzeń, zaproponowała więc, aby mniszki całkowicie oddane na służbę Chrystusowi mieszkały w małych wspólnotach, bez stałego dochodu, zdane na Bożą Opatrzność, ale wolne od nadmiernej troski o swe utrzymanie. Zadbała także o zdrowie duchowych córek, nakazując, aby ich skromne siedziby otoczone były dużymi ogrodami, w których będą pracować i modlić się, korzystając ze świeżego powietrza i słońca. Te wskazania św. Reformatorki pozytywnie zweryfikował czas i do dziś są przestrzegane przy fundacji nowych klasztorów.
Oczywiście, główna troska św. Teresy skierowana była na duchowy rozwój Karmelu. Widziała zagrożenia dla Kościoła ze strony proponowanych przez świat herezji. Cóż może zrobić kobieta? - pytała świadoma realiów. Modlitwa i ofiara jest stale Kościołowi potrzebna. Kobieta, przez daną jej od Boga intuicję i wrażliwość, potrafi zaangażować nie tylko swój umysł, ale i serce na służbę Bożej sprawy. W życiu ukrytym i czystym, przez modlitwę i ufność może ona wyprowadzić z Serca Jezusa łaski dla ludzi. Jak korzeń schowany w ziemię czerpie soki nie dla siebie, ale dla rośliny, której część stanowi, tak mniszka za klauzurą Karmelu podtrzymuje duchowe życie otaczającego świata. Dąży do zażyłości z Panem nie dla zaspokojenia własnych pragnień, lecz dla Królestwa Bożego, aby Stwórca udzielał się obficie stworzeniu, karmiąc je łaską i miłością. Tak widziała to św. Teresa i tak postrzegają swe zadanie dzisiejsze karmelitanki. Modlą się za Kościół, za grzeszników i ludzi poświęconych Bogu, narażonych na potężne i przebiegłe zasadzki złego, aby wytrwali i wypełnili swoje powołanie. Szczęśliwe miasto, w którym Karmel znalazł schronienie. Szczęśliwa Łódź.
Pełne wiary, wolne od strapień doczesnych, mieszkanki Karmelu potrzebują wszakże naszego wsparcia, materialnej ofiary, dziękczynnej modlitwy. W przededniu święta Założycielki Karmelu terezjańskiego, w roku poprzedzającym 80. rocznicę obecności Karmelitanek Bosych w Łodzi przy ul. św. Teresy 6, ku nim zwracamy spojrzenie. Niech trwa wymiana darów.
Św. Teresa od Jezusa - nauczycielką wiernych wszystkich czasów
Benedykt XVI - papież
François Gerard PD
Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła
Drodzy bracia i siostry,
W toku katechez, które pragnąłem poświęcić Ojcom Kościoła oraz wielkim postaciom teologów i kobietom średniowiecza, chciałbym także zatrzymać się nad niektórymi świętymi kobietami i mężczyznami, którzy zostali ogłoszeni doktorami Kościoła ze względu na swe wybitne nauczanie. I dziś chcę rozpocząć krótką serię spotkań, aby dopełnić przedstawianie doktorów Kościoła.
Rozpoczynam od świętej, która stanowi jeden ze szczytów duchowości chrześcijańskiej wszystkich czasów - Teresy od Jezusa. Urodziła się w Avili, w Hiszpanii, w 1515 r. jako Teresa de Ahumada. W swej autobiografii ona sama podaje kilka szczegółów ze swego dzieciństwa: narodziny z „rodziców cnotliwych i bogobojnych”, w licznej rodzinie, w której miała dziewięciu braci i trzy siostry. Jeszcze jako dziecko, mając niespełna 9 lat, lubiła czytać żywoty niektórych męczenników, które wzbudziły w niej pragnienie męczeństwa do tego stopnia, że zaimprowizowała krótką ucieczkę z domu, aby umrzeć jako męczennica i pójść do Nieba (por. „Księga życia” 1,4); „Chcę widzieć Boga” - mówiła jako mała dziewczynka rodzicom. Kilka lat później Teresa opowie o swych lekturach z czasów dzieciństwa i potwierdzi, że odkryła prawdę, którą streszcza w dwóch podstawowych zasadach: z jednej strony „fakt, że wszystko, co należy do tego świata, przemija” i z drugiej strony, że tylko Bóg jest „zawsze, zawsze, zawsze” - temat, który powraca w najsłynniejszym wierszu: „Nie trwóż się, nie drżyj. Wśród życia dróg, Tu wszystko mija, Trwa tylko Bóg. Cierpliwość przetrwa dni ziemskich znój, Kto Boga posiadł, Ma szczęścia zdrój: Bóg sam wystarcza”. Osierocona przez matkę, gdy miała 12 lat, poprosiła Najświętszą Maryję Pannę, aby została jej matką (por. „Księga...” 1, 7).
Rok Jubileuszowy jest czasem rzymskich spotkań z ludźmi Kościoła i z symbolami chrześcijańskiej wiary. Arcybiskup katowicki, Andrzej Przybylski, który w tych dniach pielgrzymuje do Rzymu, przywiózł Ojcu Świętemu dar z serca Śląska, a sam otrzymał od niego coś, co – jak mówi – jest bezcenne.
Pielgrzymka do Rzymu z okazji stulecia archidiecezji katowickiej miała szczególny wymiar duchowy i symboliczny. Na jej czele stanął niedawno mianowany arcybiskup katowicki Andrzej Przybylski, który w Watykanie spotkał się z Papieżem Leonem XIV. „Najpierw chciałem podziękować za nominację do Katowic i poprosić przede wszystkim o błogosławieństwo –nie tylko dla siebie, ale dla całej diecezji” - powiedział hierarcha tuż po spotkaniu podczas środowej audiencji generalnej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.