Reklama

Zdrowie

Zatrzymać samozagładę

Choć świadomość ekologiczna Polaków jest coraz większa, a każdego roku miliony złotych są przeznaczane na edukację, to wciąż nie brakuje osób, które śmiecą. Problemem jest także wyrzucanie odpadów niezgodnie z ich przeznaczeniem. Niestety, wciąż nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo nam to szkodzi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przestańmy wyrzucać baterie czy leki do zwykłych śmietników – przecież w aptekach i sklepach mamy specjalne pojemniki na tego typu odpady. Zarówno baterie, jak i lekarstwa nie powinny trafiać na wysypiska, bo są to odpady niebezpieczne. Nie powinniśmy również wylewać do naszych zlewów czy ubikacji pozostałości po remontach – rozpuszczalników, farb czy olejów. Nie dość, że odkładają się one w instalacjach, to oczyszczalnie ścieków często nie są w stanie przerobić tego typu odpadów.

Substancje chemiczne mogą dostać się do wód gruntowych i je zanieczyścić, a przecież później jemy warzywa i owoce, które wyrosły na tych polach, i pijemy wodę. Równie źle na środowisko wpływają pozostawione w lasach czy na plażach śmieci. Plastik rozkłada się setki tysięcy lat, a jego mikrocząstki dostają się do gleby i wód gruntowych, przez co są one zanieczyszczane.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwraca na to uwagę wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz członek Zespołu „Laudato si’” przy Konferencji Episkopatu Polski. – Problem stanowią nie tylko odpady, które widzimy i które możemy posprzątać, ale także takie, których nie widać gołym okiem. One przecież też są efektem zaśmiecania, np. mikroplastik czy inne substancje chemiczne, które trafiają do żywności, chociażby przez nadmierne używanie środków ochrony roślin – mówi Sławomir Mazurek.

Reklama

Wiceprezes NFOŚiGW nie ma wątpliwości, że pracę nad ochroną przyrody powinniśmy zaczynać od siebie. – Mimo licznych kampanii, mimo znacznych środków wydanych na cele edukacyjne, cały czas widzimy odpady w lesie czy na plaży, co pokazuje, że wiele jest jeszcze do zrobienia. Te śmieci to nic innego jak efekt naszej postawy wobec drugiego człowieka. To wynika z braku okazywania wzajemnego szacunku i zrozumienia dla innych osób. Z braku troski o nasz dom, w którym żyjemy wspólnie i w którym przecież będą żyć nasze dzieci i wnuki – podkreśla Sławomir Mazurek, który w latach 2015-20 był wiceministrem środowiska.

Spory problem stanowią ludzki egoizm i zwyczajny konsumpcjonistyczny styl życia, który rzuca się także cieniem na ochronę przyrody. – Jeżeli uda nam się wyeliminować te zjawiska, jeżeli będzie więcej otwartości na drugiego człowieka, na potrzeby innych osób, to tych negatywnych zachowań powinno być mniej – zauważa wiceprezes NFOŚiGW.

Słowa to jedno, ale przede wszystkim powinniśmy działać i wymagać od siebie. Chodzi o wielką praktykę małych rzeczy: jeżeli będziemy w nich wierni, to i te wielkie będą nam wychodzić. Trudno też nie dostrzec, jak ważne zadanie spoczywa w tym momencie na odpowiednim wychowaniu i kształtowaniu świadomości młodych ludzi. – Ważne zadanie spoczywa tutaj na rodzicach. Istotną rolę pełni również szkoła, która takie pozytywne zachowania powinna promować. Nie bez wpływu są wszelkie wspólnoty i ruchy, takie jak harcerstwo, które uczą odpowiedzialności jednych za drugich. Bo to właśnie ta odpowiedzialność jest kluczem – dodaje Sławomir Mazurek.

Publikacja dofinansowana ze środków budżetu państwa w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą Społeczna odpowiedzialność nauki – Popularyzacja nauki i promocja sportu, nr projektu: SONP/SN/550964/2022, kwota dofinansowania: 500 000,00 zł, całkowita wartość projektu: 556 000,00 zł.

MEN

2022-11-29 13:33

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Teologiczne przebudzanie

Ekologia w nauczaniu Kościoła była obecna od zawsze, ale nigdy nie zajmowała takiej pozycji jak dziś. Dopiero papież Franciszek postawił ją wysoko na piedestale swoją encykliką Laudato si’ (2015 r.), czym wywołał poruszenie na wydziałach teologicznych także w Polsce.

Wątki ekologiczne towarzyszą chrześcijaństwu od samego początku istnienia Kościoła, ale wcześniej były one raczej domeną nauczania społecznego, bez tak silnego uzasadnienia teologicznego. Paweł VI był pierwszym papieżem, który zajął się wprost tematem ekologii i szeroko rozumianej ochrony środowiska. W 1970 r. w Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) mówił o możliwości katastrofy ekologicznej i podkreślał konieczność radykalnej zmiany. Choć w Laudato si’ Franciszek wznosi ekologię na nowy poziom refleksji teologicznej, to jednak obficie korzysta z odwołań do tekstów swoich poprzedników, w tym Jana Pawła II, który jako pierwszy mówił o grzechu ekologicznym.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Praca rąk, która łączy pokolenia

2025-10-25 19:40

[ TEMATY ]

Częstochowa

modlitwa

rożaniec

dewocjonalia

Karol Porwich/Niedziela

Anna Jeż, właścicielka firmy

Anna Jeż, właścicielka firmy

Gdy sięgamy po różaniec i przesuwamy paciorki w rytm słów „Zdrowaś Maryjo”, rzadko zastanawiamy się, jak powstaje ten przedmiot tak bliski sercu każdego wierzącego.

Dla wielu to po prostu narzędzie modlitwy. Ale za każdym z tych różańców stoi konkretna historia – dłonie, które go wykonały, serca, które włożyły w jego powstanie miłość, wiarę i przede wszystkim cierpliwość, bo wykonanie różańca wymaga wielu godzin precyzyjnej pracy. W Częstochowie, u stóp Jasnej Góry, ta historia ma swoje imię – Kristarex.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję