Reklama

Wiadomości

Światła i cienie Kataru

Mundial 2022 przejdzie do historii jako mundial korupcji, terroryzmu i łamania praw człowieka – mówi Souad Sbai w rozmowie z Włodzimierzem Rędziochem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poza aspektami sportowymi nie możemy bowiem zapominać o aspektach moralnych tego „święta sportu”. O kulisach rozgrywek piłkarskich w Katarze rozmawiamy z Souad Sbai, dziennikarką, eseistką i politykiem, szczególnie zaangażowaną w obronę praw muzułmańskich kobiet.

Włodzimierz Rędzioch: Od początku była Pani przeciwna przydzieleniu Katarowi organizacji piłkarskich mistrzostw świata 2022. Dlaczego?

Souad Sbai: To hańba dla całego świata, że zgodził się celebrować szlachetne wartości sportu, jakim jest piłka nożna, w jednym z najbardziej kontrowersyjnych miejsc, gdy chodzi o prawa człowieka, szacunek dla kobiet i wreszcie finansowanie terroryzmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jaki jest status kobiet w Katarze?

Kobiety w tym kraju nadal są ofiarami systemu patriarchalnego – ich życie zależy całkowicie od mężczyzn. Nie mogą swobodnie podróżować bez pozwolenia mężczyzn, nie mogą podejmować samodzielnych decyzji o małżeństwie, nie mają prawa do opieki nad dziećmi. Ale nie tylko. Kobietom odmawia się również prawa do dziedziczenia i mogą wyjść za mąż tylko za zgodą męskiego opiekuna. Jeśli chodzi o rozwód, jednostronne prawo do niego mają mężczyźni, podczas gdy kobiety mogą wystąpić do sądu o separację, ale tylko w ograniczonych przypadkach.

W jednym z najnowszych raportów Human Rights Watch czytamy: „Żona jest odpowiedzialna za opiekę nad domem i jest winna mężowi posłuszeństwo. W przypadku dziedziczenia kobiety otrzymują połowę tego, co otrzymuje ich brat. Samotne kobiety poniżej 25. roku życia muszą uzyskać zgodę opiekuna na wyjazd poza Katar. Zamężne kobiety w każdym wieku mogą podróżować za granicę bez pozwolenia, ale mężczyźni mogą zwrócić się do sądu o zakazanie ich żonom podróżowania. Żona może zostać uznana za nieposłuszną, a tym samym stracić wsparcie finansowe męża, jeśli podróżuje pomimo jego sprzeciwu”.

Reklama

Sytuację kobiet w Katarze chyba najlepiej ukazała gala wręczenia nagród Klubowych Mistrzostw Świata 2021...

To, co wydarzyło się podczas tej ceremonii, pokazało, jak traktowane są kobiety przez katarskich mężczyzn, ale też było kiepską reklamą dla FIFA. Przypomnijmy, że obecne na ceremonii dwie kobiety sędziowie zostały zmuszone – za namową prezesa FIFA Gianniego Infantina – do niepozdrawiania „szejka” Joaana Ibn Hamada Al-Thaniego, aby uniknąć zażenowania tych, którzy nie uznają równej godności kobiety.

Katar był w centrum wielu skandali dotyczących m.in. łamania praw człowieka, korupcji, niewolniczego wyzysku zagranicznej siły roboczej. FIFA mogła więc bezzwłocznie odwołać przyznanie Ad-Dausze organizacji rozgrywek piłkarskich i wskazać inny kraj. Ale tego nie zrobiła. Dlaczego?

Niewątpliwie lawina łapówek, o które Katar jest oskarżany właśnie w celu uzyskania możliwości organizacji mundialu, została wykorzystana do „ukrycia” łamania praw człowieka. Katar od lat obiecywał realizację programu reform, które pozostawały tylko na papierze, i musiał przyznać, że były pewne problemy np. w traktowaniu „migrantów”.

No właśnie, zginęły tysiące migrantów, głównie azjatyckich, zatrudnionych przy budowie stadionów i innych struktur.

Niestety, taka była cena. Przyczyniły się do tego nieludzkie godziny pracy i wykorzystywanie pracowników. Wszystko po to, aby nadrobić opóźnienia i w ten sposób zakończyć prace na budowach przed rozpoczęciem mundialu. Na robotnikach oszczędzano pieniądze, które miały pokryć wielomilionowe wydatki, również w postaci łapówek i podejrzanych pożyczek dawanych przez emirów klanu Al-Thanich w celu przyznania Katarowi organizacji mistrzostw.

Podczas gdy w Katarze odbywał się mundial, w sąsiednim Iranie władze brutalnie tłumiły bunt przeciwko islamistycznemu reżimowi...

To naprawdę smutne. Podczas mundialu w przestępczym państwie – Iranie, sąsiedzie Kataru, trwał ignorowany przez wszystkich bunt wywołany zabójstwem 22-letniej Mahsy Amini, która nie nosiła „prawidłowo” islamskiego welonu. Od tamtego dnia coraz więcej młodych kobiet i mężczyzn jest zabijanych przez reżim ajatollahów i pasdaranów. Trwają aresztowania demonstrantów i bezprawne zatrzymania, a machina wyroków śmierci pracuje nieprzerwanie. Dla organizatorów mundialu jednak, czyli FIFA i jej prezesa Infantina, lepiej było nie patrzeć w tamtą stronę.

Reklama

Od lat demaskuje Pani też inny poważny fakt: Katar propaguje na świecie polityczny islam i sponsoruje stowarzyszenie Bractwa Muzułmańskiego. Co powinniśmy wiedzieć o tej organizacji?

Istnienie „projektu”, który ma na celu wspieranie programu Bractwa Muzułmańskiego, również na Zachodzie, zostało zdemaskowane już w 2005 r. przez francusko-szwajcarskiego dziennikarza Sylvaina Bessona w książce La Conquete de L’Occident: Le Projet Secret des Islamistes (Podbój Zachodu. Ukryty projekt islamistów), a ostatnio w mojej książce Bractwo Muzułmańskie i podbój Zachodu. Od Stambułu po Doha, czerwona linia dżihadu. Ale w 2019 r., wraz z publikacją książki śledczej Qatar Papers autorstwa dwóch francuskich dziennikarzy Christiana Chesnota i Georgesa Malbrunota, rzucono światło na system finansowania przez „Qatar Charity” meczetów, stowarzyszeń i bojowników Bractwa Muzułmańskiego na całym kontynencie w celu przekształcenia wyznawców religii islamskiej w fundamentalistycznych aktywistów.

Dlaczego Katar finansuje fundamentalizm Bractwa Muzułmańskiego?

Odpowiedź można znaleźć w ambicjach emirów, którzy zasiadają na tronie w Ad-Dausze. Punktem zwrotnym był rok 1995, kiedy to w wyniku zamachu stanu Hamad Al-Thani zdołał obalić swojego ojca Khalifę i przejąć władzę w małym państwie. Mając do dyspozycji ogromne wpływy z sektora energetycznego (gaz i ropa), Al-Thani dąży do osiągnięcia przez Katar rangi globalnego mocarstwa, począwszy od zdobycia hegemonii na Bliskim Wschodzie. Aby to osiągnąć, opiera się na dwóch filarach: stacji telewizyjnej Al-Dżazira, założonej w 1996 r., oraz Bractwie Muzułmańskim. To drugie stało się potężną partią polityczną wrogo nastawioną do zachodniej cywilizacji. W Europie, która wyrzeka się swoich korzeni, prowadzi ono kampanię prozelityzmu, nawraca na islam – robi to we Włoszech, ale i w całej Europie. Bractwo Muzułmańskie było w rzeczywistości dalekowzroczne, gdy zidentyfikowało siły lewicy jako idealnego „konia trojańskiego” do penetracji społecznej i kulturowej tkanki krajów europejskich. Nakreślono to w tzw. Projekcie, który zawiera wytyczne do realizowania ich fundamentalistycznego programu w Europie. Pragnienie, które ożywia siły określające się jako „postępowe”, aby wymazać kulturę, wartości i obyczaje stanowiące korzenie krajów europejskich i całego świata zachodniego, by w ten sposób zrobić miejsce dla wszystkiego, co „inne” niż zachodnia cywilizacja – zostało przez Bractwo Muzułmańskie bardzo sprytnie wykorzystane.

Souad Sbai pochodząca z Maroka włoska publicystka i polityk jest absolwentką Uniwersytetu Rzymskiego La Sapienza. Tam też obroniła doktorat poświęcony m.in. sytuacji kobiet. Od lat prowadziła kursy i seminaria na temat praw kobiet. Od listopada 2021 r. jest członkiem Obserwatorium ds. Równości Płci MiC; prowadzi doradztwo i wsparcie w zakresie wdrażania polityk równouprawnienia płci.

2023-01-03 13:52

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

MŚ 2022 - Marciniak zostaje do końca mundialu

Szymon Marciniak znalazł się w gronie 20 sędziów głównych, którzy pozostaną do dyspozycji FIFA do końca piłkarskich mistrzostwa świata w Katarze. 16 arbitrów zakończyło pracę w turnieju po 1/8 finału i wraca do domu.

FIFA do prowadzenia meczów tegorocznego mundialu desygnowała 36 arbitrów głównych, 69 asystentów, wśród których są pomagający Marciniakowi Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki oraz 24 sędziów VAR, m.in. Tomasza Kwiatkowskiego. Spora część z nich już zakończyła pracę w Katarze.

CZYTAJ DALEJ

Ostatnie pożegnanie ks. Jana Kurconia

2024-04-18 17:04

Ks. Paweł Jędrzejski

Grób księdza Jana Kurconia

Grób księdza Jana Kurconia

Przeczów: W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się ceremonia pogrzebowa ks. Jana Kurconia. W ostatniej ziemskiej drodze zmarłemu kapłanowi towarzyszyło 35 kapłanów, delegacje OSP, a także reprezentanci kół łowieckich oraz wierni parafii.

Eucharystii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak, wikariusz generalny metropolity wrocławskiego. We wstępie zaznaczył, że każdy człowiek posiada swoją historię życia i taką też miał zmarły ks. Jan Kurcoń, a ponieważ posługiwał i mieszkał przez wiele lat pośród wiernych w Przeczowie, to każdy miał jakąś część swojego życia związaną z historią życia ks. Kurconia. Homilię wygłosił ks. Piotr Oleksy, obecny proboszcz przeczowskiej parafii. Zaznaczył, że uroczystość pogrzebowa jest przejściem do życia wiecznego. Podkreślił też, że dom ks. Jana był zawsze otwarty dla ludzi, chętnie ich gościł, słuchał, interesował się ich życiem i dbał o życie sakramentalne parafian. - Dziś ks. Jan niesie nam przesłanie: “Obyś nigdy nie zgubił Jezusa - mówił ks. Oleksy, podkreślając, że zmarły kapłan był miłośnikiem przyrody, kochał las i dostrzegał obecność Boga w przyrodzie.

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję