Reklama

Niedziela plus

Koszalin

Wybrzeżem na Górę

Jubileuszowy charakter miała tegoroczna pielgrzymka ze Słupska na Górę Chełmską (1-3 maja). Na czym polegała jej wyjątkowość?

Niedziela Plus 20/2023, str. II

[ TEMATY ]

Koszalin

Archiwum pielgrzymki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz 30. pielgrzymi ruszyli nadmorskim szlakiem, by w sanktuarium Przymierza pokłonić się Matce Bożej Trzykroć Przedziwnej i za Jej wstawiennictwem prosić Boga o potrzebne łaski.

Szensztackie korzenie

Reklama

Celem pielgrzymki jest sanktuarium Matki Boże Trzykroć Przedziwnej – sanktuarium Przymierza na Górze Chełmskiej. To sanktuarium szensztackie, jedno z sześciu w Polsce. Posługują w nim siostry ze Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi. Wszystkie sanktuaria Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej są duchowymi ośrodkami maryjno-apostolskiego Ruchu Szensztackiego. Warto najpierw powiedzieć, czym jest szensztacka wspólnota. Otóż jest ona ruchem religijnej odnowy, a jej nazwa pochodzi od miejsca powstania – Schönstatt (piękne miejsce), leżącego w Niemczech, niedaleko Koblencji. Tam znajduje się pierwsze sanktuarium szensztackie, w którym w 1914 r. założyciel ruchu o. Józef Kentenich oraz jego wychowankowie z gimnazjum Księży Pallotynów zawierzyli swoje życie Matce Bożej w przymierzu miłości, co zapoczątkowało działalność Ruchu Szensztackiego na świecie. Obecnie w jego ramach funkcjonują takie wspólnoty, jak: Szensztacki Instytut Sióstr Maryi, Szensztackie Dzieło Rodzin, Młodzież Szensztacka i Matki Szensztackie. W ogólnym założeniu Szensztat działa, aby pomóc odnowić Kościół i społeczeństwo w duchu Ewangelii, a jego powołaniem i misją jest łączenie wiary z życiem codziennym, w szczególności przez głęboką miłość do Maryi – Matki Jezusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sanktuarium Przymierza

Każde sanktuarium szensztackie ma swoją szczególną nazwę, która wyraża jego posłannictwo oraz wiąże się z historią jego powstania. – Historia tego miejsca jest bardzo związana z IV pielgrzymką Jana Pawła II do Ojczyzny w 1991 r., której tematem był Dekalog, czyli prawo moralne przymierza między Bogiem a ludźmi – opowiada s. Sabina z Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi, posługująca na Górze Chełmskiej. – Ojciec Święty, niejako Mojżesz naszych czasów, po błogosławieństwie tego miejsca, zstępując z Góry Chełmskiej, rozpoczął swoje kolejne nauczanie w ojczystym kraju. Nasze sanktuarium zostało ogłoszone jako sanktuarium Przymierza w październiku 1994 r. przez bp. Ignacego Jeża. Odtąd wypływa z niego zaproszenie do budowania życia osobistego i rodzinnego na Bożej woli wyrażonej w Dekalogu. Jako ciekawostkę powiem, że od 2 kwietnia mamy multimedialną ławkę Przymierza, na której można przysiąść i w spokoju wysłuchać fragmentu homilii Jana Pawła II na temat Dekalogu.

Reklama

Siostry z Instytutu Sióstr Maryi swoje życie podporządkowały całkowicie rytmowi życia tego miejsca. – Nasz sens bycia tutaj jest ściśle związany z troską o funkcjonowanie sanktuarium, żeby z tego miejsca Boża obecność promieniowała na cały Koszalin i wszystkich, którzy tu przybywają – z entuzjazmem zaznacza s. Sabina. – Doświadczamy tu ogromu dowodów niesamowitych łask, którymi Bóg obdarzył pielgrzymów. Wielu nie można po ludzku wyjaśnić, a obdarowani traktują je jako cud. Prowadzimy nawet poświęconą temu specjalną kronikę. Obok licznych zajęć, których w tym miejscu nie brakuje, codziennie trwamy na modlitwie i uczestniczymy w Eucharystii. Odmawiamy Różaniec w intencji wszystkich darczyńców i pielgrzymów, a także przyjmujemy intencje powierzone przez przybywających do naszego sanktuarium.

Pielgrzymka

Ksiądz Wojciech Borkowski, który na co dzień pełni funkcję wikariusza parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego w Słupsku, opiekuna parafialnego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i moderatora diakonii w diecezjalnej oazie oraz naucza religii w V LO w Słupsku, od 2022 r. jest także koordynatorem i przewodnikiem pieszej pielgrzymki na Górę Chełmską, i wie o niej naprawdę dużo.

Adam Szewczyk: Na czym polega wyjątkowość pielgrzymki na Górę Chełmską?

Ks. Wojciech Borkowski: Może na tym, że jest bardzo lokalna. Jej idea narodziła się w Rodzinach Szensztackich, zanurzona jest w tym charyzmacie i prowadzi do miejsca, które jest ściśle związane z tą duchowością, czyli do sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej na Górze Chełmskiej w Koszalinie. Pragnienie pielgrzymowania to inicjatywa oddolna. Parafia, w której obecnie posługuję, podchwyciła ten pomysł i objęła inicjatywę opieką duszpasterską. Dzieło zaczęło się rozwijać, a uczestnikami pielgrzymki z czasem przestali być tylko mieszkańcy Słupska. Licznie zaczęli do niej dołączać pątnicy z okolic, a nawet – co może zaskakiwać – z Koszalina, którzy by odbyć pielgrzymkę, wpierw muszą dojechać do miejsca, z którego ona wyrusza.

Reklama

Pielgrzymka nie jest nad wyraz wyczerpująca. Dystans – ok. 75 km pokonujemy w ciągu 3 dni, zatem odległość dla większości nie jest zaporowa, a jednocześnie jest to pielgrzymka, która ma swój klimat; jej uczestnicy czują smak i trud pielgrzymowania i zarówno pod względem duchowym, jak i fizycznym jest to coś więcej niż spacer do kościoła na modlitwę.

Kto pielgrzymuje na Górę Chełmską – weterani pątniczych szlaków czy może członkowie wspólnot, grup modlitewnych...?

Nie ma jednej linii, która charakteryzowałaby uczestników naszej pielgrzymki. Przekrój jest naprawdę bogaty. Zauważam, że duchowość pielgrzyma jest zupełnie niezależna od płci, zawodu czy wieku. W grupie nie brakuje dzieci, młodzieży, choćby ze szkoły, w której pracuję. Idą oni obok osób, które od wielu lat są już na emeryturze. Jednocześnie pośród nich wszystkich wędrują młode małżeństwa, ludzie w średnim wieku. Nie brakuje weteranów, którzy pielgrzymują od 30 lat, ani debiutantów, którzy dopiero zaczynają poznawać, czym jest pielgrzymowanie. Pomysł, żeby spędzić majówkę w taki sposób, dociera do przeróżnych ludzi.

Tegoroczna, jubileuszowa pielgrzymka była szczególna, wyjątkowa?

Prawdę mówiąc, bardzo dużo zaangażowania wymagały działania związane z podźwignięciem się po pandemii. Potrzeba było dużo sił i starań, żeby na powrót zmobilizować ludzi wokół pielgrzymki, by ożyła ona duchowo i organizacyjnie, a jej wznowienie samo w sobie było już czymś wyjątkowym. Zatem – nie szliśmy na żaden rekord, nie chcieliśmy się wybijać tylko po to, by podkreślić, że było jeszcze lepiej niż w ubiegłym roku, że było wyjątkowo, choć powód – mam na myśli jubileusz – jest. W tym roku subtelnie to zaznaczyliśmy: czy to w większych śpiewnikach czy na koszulkach, żeby między wszystkim tym, czego doświadcza się na pielgrzymce, uzmysłowić ludziom, że faktycznie odbywa się ona już 30. raz i jest to nasz powód do radości.

2023-05-10 08:06

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dla każdego utrudzonego

Niedziela Plus 9/2024, str. II

[ TEMATY ]

Koszalin

Archiwum Domu Miłosierdzia w Koszalinie

Pasja Bożych, szalonych ludzi doprowadziła do powstania miejsca, jakiego nie było w mieście i diecezji – opowiadamy historię Domu Miłosierdzia w Koszalinie.

Grupa studentów miłujących całym sercem Tego, który troszczy się o każdego człowieka, spotkała na swojej drodze życiowej ks. Radosława Siwińskiego z Koszalina, który odbywał studia doktoranckie w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela radości

[ TEMATY ]

Niedziela

adwent

Karol Porwich/Niedziela

Gaudete – to łacińska nazwa trzeciej niedzieli Adwentu, pochodząca od pierwszego słowa antyfony rozpoczynającej tego dnia Liturgię Eucharystyczną. Słowo to pochodzi od łacińskiego czasownika „gaudere” i jest wezwaniem do radości: Radujcie się ! Jej przyczyną ma być odnowienie świadomości, że Bóg jest blisko nas, że jest z nami, że stał się naszym bratem.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: Budujmy Kościół pokorny, radosny, głęboki i prosty - pierwszy list pasterski nowego metropolity warszawskiego

2024-12-15 08:51

[ TEMATY ]

List Pasterski

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich / Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Do budowania Kościoła, który jest pokorny, radosny, głęboki i prosty zachęcił wiernych nowy metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Wskazał też, że bez modlitwy i otwarcia się na łaskę Chrystusa ludzkie serce zawsze będzie targane niepokojem świata.

Swój list abp Galbas rozpoczął zawołaniem “Pax Christi! czyli “Pokój Chrystusa!”, które przed pięcioma laty umieścił w swoim herbie biskupim. Przypomniał, że słowa te stanowią część pozdrowienia, którym na co dzień pozdrawiają się pallotyni - wspólnota, do której należy. Zaznaczył też, że chciałby aby jego posługa była przede wszystkim przekazywaniem pokoju, którego świat dać nie może, a którym jest sam Chrystus.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję