Reklama

Zdrowie

Sejm przyjął rządowy projekt ustawy "o leczeniu niepłodności"

Sejm w czwartek przyjął rządowy projekt ustawy "o leczeniu niepłodności". Projekt był mocno krytykowany przez organizacje obywatelskie i rodzinne, środowisko ginekologów, a nawet Sąd Najwyższy. Uzasadniano w nich, że projekt wcale nie tworzy programu leczenia niepłodności, a jedynie legalizuje przemysł in vitro. W trzecim czytaniu odrzucono wszystkie merytoryczne poprawki zgłoszone przez Jarosława Gowina oraz Prawo i Sprawiedliwość.

[ TEMATY ]

sejm

Prylarer/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za przyjęciem rządowego projektu głosowało 261 posłów. Przeciw było 176, zaś wstrzymało się od głosu 6 posłów.

W głosowaniu odrzucono wszystkie poprawki zgłoszone m.in. przez Jarosława Gowina ze Zjednoczonej Prawicy, a pochodzące z jego własnego projektu regulacji in vitro. Gowin zgłosił m.in. preambułę o "nienaruszalnej, niezbywalnej godności człowieka" oraz o "ochronie prawnej ludzkiego życia na każdym etapie jego rozwoju".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaproponował też, by w ustawie zapisać dostęp do procedury in vitro tylko dla par małżeńskich, co byłoby zgodne z Konstytucją RP. Liczba wytworzonych zarodków wynosiłaby dwa, co wykluczałoby możliwość tworzenia zarodków nadliczbowych (pod warunkiem, że i drugi byłby wszczepiany za pierwszym razem). Obowiązywałby zakaz niszczenia i selekcji zarodków, ale już nie zakaz diagnostyki preimplantacyjnej, choć tylko w odniesieniu do chorób uleczalnych.

Reklama

W rządowym projekcie poseł Gowin skrytykował m.in. definicję ludzkiego zarodka, który uznano za "zbiór komórek", a nie żywy organizm. Jego poprawka definiowała natomiast zarodek jako "organizm ludzki powstały z połączenia ludzkiej gamety męskiej i żeńskiej".

Za błędne rozwiązanie Gowin uznał też możliwość tworzenia zarodków nadliczbowych, co w praktyce może oznaczać, że jeśli zostaną one zamrożone, to otrzymają tylko "warunkowe prawo do życia", gdyż zostaną wykorzystane dopiero, gdy nie udadzą się poprzednie zabiegi.

Wszystkie jego uwagi i poprawki zostały odrzucone.

Rządowy projekt spotkał się ze zdecydowaną krytyką organizacji rodzinnych oraz części specjalistów z zakresu ginekologii i położnictwa. Zwracali oni uwagę przede wszystkim, że dokument nie jest wcale pożądaną od dawna propozycją uregulowania kwestii związanych z leczeniem niepłodności, a jedynie próbą legalizacji "przemysłu in vitro", czyli już istniejących klinik sztucznego zapłodnienia, które od tej pory mają być dofinansowywane ze środków publicznych.

Również zdaniem Episkopatu, wyrażonym niedawno w apelu Prezydium KEP, rządowy projekt umożliwia stosowanie procedury in vitro bez podjęcia realnej próby leczenia prawdziwej przyczyny niepłodności. Episkopat wzywa natomiast rząd do opracowania i rozpoczęcia prawdziwego medycznie programu leczenia niepłodności, który byłby oparty na uczciwej i rzetelnej diagnostyce przyczyn oraz podejmowaniu prób ich likwidowania.

2015-06-25 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marszałkowie Sejmu i Senatu z modlitwą na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

Jasna Góra

senat

sejm

BOŻENA SZTAJNER

Z prywatną wizytą na Jasną Górę przybyli dziś marszałkowie Sejmu i Senatu. Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski modlili się przed Cudownym Obrazem Matki Bożej, zawierzając Królowej Polski nade wszystko sprawy Ojczyzny.

To dla nas naturalne, że tutaj przybywamy. Zostaliśmy wybrani marszałkami władzy ustawodawczej i pierwsze kroki, tak uważamy, trzeba skierować na Jasną Górę – powiedział marszałek Kuchciński.

CZYTAJ DALEJ

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Żył w latach 1591 – 1657. Należał do zakonu jezuitów. Nazywany jest apostołem prawosławnych.

CZYTAJ DALEJ

Nowy biskup sosnowiecki: pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego

2024-05-16 14:34

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

flickr.com

bp Artur Ważny

bp Artur Ważny

Pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego, słabej relacji z Panem Bogiem i ludźmi - powiedział w czwartek w Radiu eM nowy biskup sosnowiecki Artur Ważny. W diecezji w ostatnich latach doszło do kilku skandali obyczajowych.

"To wpływa na naszą tożsamość, a kiedy znamy naszą tożsamość, to wiemy, co mamy robić. Jeśli ludzie nie wiedzieli, kim są, to robili różne dziwne rzeczy. Trzeba ten proces odwrócić, trzeba wrócić do źródła" – wyjaśnił gość Radia eM.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję