Reklama

Felietony

Dżungla miasta

Tokio mające 37,5 mln mieszkańców, byłoby siódmym co do wielkości państwem Unii Europejskiej. Pod względem potencjału ekonomicznego zajęłoby czwartą lub piątą pozycję.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludność zamieszkująca miasta przekroczyła liczebnie ludność obszarów wiejskich i niezurbanizowanych. To proces nieodwracalny w warunkach w miarę pokojowego rozwoju sytuacji na świecie. Globalne trendy wskazują na rosnącą liczbę mieszkańców wielkich metropolii. Lista megapolis, czyli miast powyżej 10 mln mieszkańców, liczy już więcej niż czterdzieści pozycji. Zdecydowana większość nowych metropolii jest zlokalizowana poza Europą i Ameryką Północną.

Reklama

Żyjemy w świecie całkowitego przedefiniowania pojęcia „miasto”. Tokio np., mające 37,5 mln mieszkańców, byłoby siódmym co do wielkości państwem Unii Europejskiej. Pod względem potencjału ekonomicznego zajęłoby czwartą lub piątą pozycję. Taka jest skala globalnych miast. W Polsce nawet nie myślimy o takich liczbach, ale dyskusja o tworzeniu metropolii jest żywa. Kiedy mówimy o wspo´łczesnych miastach, trudno o lepsza? nazwe? niz˙ „dz˙ungla”. Okres´lenia typu „betonowa dz˙ungla” zazwyczaj sugeruja? siłe?, dynamike?, a czasami drapiez˙nos´c´ i tempo z˙ycia w mies´cie. W tym konteks´cie poro´wnanie do dz˙ungli jest trafne, z jednym wszak zastrzez˙eniem. Duz˙e miasto, szczego´lnie metropolia, to organizm bardziej skomplikowany i wystawiaja?cy swoich mieszkan´co´w na znacznie bardziej ro´z˙norodne zagroz˙enia. W tropikalnym lesie zabła?kany we?drowiec moz˙e stracic´ z˙ycie, bo np. sie? zgubi, utopi, pożre go jakieś zwierze lub coś s´miertelnie uka?si. Lista zagroz˙en´ jest spora, ale nie az˙ tak ro´z˙norodna jak w dzisiejszym mies´cie, kto´re jest dz˙ungla? do pote?gi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kino jest pełne obrazów miast zepsutych – Nowego Jorku, Londynu czy Tokio – jako siedlisk przestępczości. Istnieje bezwzględna potrzeba dbałości o bezpieczeństwo miast. Wiele się w tej sprawie dzieje. Teoretycznie wszystkie narzędzia potrzebne do zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa i wysokiej jakości życia mamy w zasięgu ręki. Technologie security, a szczególnie analityka obrazu, rozwijają się w niebywałym tempie. Nie ma już problemu z zarejestrowaniem obrazu dobrej jakości i przeanalizowaniem jego treści zarówno przez operatora, jak i dzięki algorytmom bazującym na big data. Rozwiązania smart city sprawiają, że systemy miejskie wzajemnie się uzupełniają, tworząc efekt synergii, i wyciągają wnioski. Funkcjonuje wielki przemysł technicznych środków bezpieczeństwa: systemy monitoringu wizyjnego, mobilnego na dronach oraz klasyczne zintegrowane centra monitoringu i analizy danych. Rozwinięte programy zapewniają bezpieczeństwo obiektom infrastruktury krytycznej, w przeważającej części stanowiącej tkankę miasta, przestrzeni publicznych, obiektów handlowych, imprez masowych, a w tym bezpieczeństwo pożarowe. Powołany przez Fundację Rockefellera projekt „100 Resilient Cities” (100 odpornych miast) co roku raportuje znaczący wzrost liczby miast, które dzięki uczestnictwu w projekcie zbadały swoją rezyliencję, czyli odporność na sytuacje trudne, kryzysowe i różnego rodzaju ryzyko. Ciągle na tej liście nie ma żadnego polskiego miasta. Od czasu do czasu polska policja ogłasza programy „Bezpieczne miasto”. Wspólnoty mieszkańców i NGO (organizacje pozarządowe) uruchamiają różne inicjatywy obywatelskie w trosce o bezpieczeństwo obywateli. Biznes również robi swoje, dbając o bezpieczeństwo swoich firm, terenów oraz osób przebywających na ich obszarze.

Przenosząc motyw dżungli w kierunku miasta jako rzeczywistości codziennego życia większości mieszkańców Ziemi, coraz częściej sobie uświadamiamy, że o miasta trzeba dbać. Należy o nie zabiegać, tworzyć je, przebudowywać, upiększać, czynić miejscami możliwie najlepszego i bezpiecznego życia.

2023-06-05 13:21

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samotnie przez Atlantyk

Niedziela Ogólnopolska 3/2025, str. 56-58

[ TEMATY ]

Jacek Pałkiewicz

podróż

Atlantyk

Jacek Pałkiewicz

Jacek Pałkiewicz opuszcza port w Dakarze, 6 stycznia 1975 r.

Jacek Pałkiewicz opuszcza port w Dakarze, 6 stycznia 1975 r.

Nasz autor 50 lat temu dokonał pionierskiej samotnej podróży 5-metrową szalupą ratunkową z Dakaru do Georgetown w Gujanie: 2,8 tys. km w 44 dni. Zamierzał udowodnić, że rozbitek na morzu zawsze ma szansę uratowania się, jeśli wykaże się determinacją, hartem ducha i wolą życia.

Wysoka, szczupła Mulatka w recepcji luksusowego Pegasus Hotel przekazuje mi telefon i książkę telefoniczną, o które poprosiłem. – W czym mogę panu pomóc? – pyta zbliżający się młody mężczyzna w eleganckim garniturze, zdziwiony obecnością zarośniętego, bosego i niezbyt adekwatnie odzianego osobnika. – Chciałbym zadzwonić na policję – odpowiadam. – Ma pan jakieś problemy? – dopytuje, marszcząc brwi z niepokojem. – Nie, nie chodzi o problemy. Przybywam z Dakaru – mówię, ale Michael Williams, jak się okazało – brytyjski manager hotelu, patrzy na mnie bez reakcji. Uzupełniam, że z Senegalu, ale i tym razem nie reaguje. Dopowiadam, że z Afryki, i dopiero wtedy gentleman drwiąco naśladuje ruchy kogoś płynącego w wodzie. – Nie, proszę pana, tym „okrętem” – wskazuję widoczną przez okno łódkę otoczoną mrowiem ludzi. Mój rozmówca zająkał się: – C-co? Z-z Afryki? Tą łodzią? Sam? I niemal bez zastanowienia poleca: – Pani Leoto! Proszę dać panu klucz do apartamentu junior suite 201. Po czym zwraca się do mnie: – Proszę się urządzić w pokoju, jest pan naszym gościem. Osobiście zajmę się urzędem imigracyjnym. Na koniec uzupełnia filuternie, ale już ściszonym głosem: – Liczę, że tutejszy pasat nie zatrzyma pana na pół roku. Trochę zdezorientowany dziękuję za nieoczekiwaną pięciogwiazdkową gościnność. Pan Williams przerywa mi i zaprasza na śniadanie. Niektórzy goście ze zdziwieniem obserwują przyprowadzonego przez managera jakiegoś bosego „przybłędę”.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Ruszyła Casa Polonia w Rzymie

Przed nami wspaniałe trzy dni: środa, czwartek i piątek. Program, który będzie ucztą duchową. Rozpoczynamy od koncertów wprowadzających, Eucharystii i wieczornego koncertu z udziałem tysięcy młodych pielgrzymów z Polski. Będzie także telewizyjne studio jubileuszowe – mówi w rozmowie z Vatican News ks. Tomasz Koprianiuk, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży.

Vatican News
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję