Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Diecezja blisko nieba

Po pierwsze zaskoczył mnie klimat – prawie 50oC, a kiedy przybyłem do La Paz, leżało tam 10 cm śnieg, długo spałem też w wieży kościoła – o życiu religijnym, posłudze misjonarskiej w boliwijskiej diecezji Oruro opowiada bp Krzysztof Białasik, werbista.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 25/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Białasik

Damian Stawierej

Bp Krzysztof Białasik udzielił sakramentu bierzmowania w kilku parafiach archidiecezji

Bp Krzysztof Białasik udzielił sakramentu bierzmowania w kilku parafiach archidiecezji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Robert Gołębiowski: Księże Biskupie jakim krajem jest Boliwia? Jak możemy ją scharakteryzować od strony społecznej?

Bp Krzysztof Białasik, werbista: Boliwia liczy blisko 12 mln ludności. Geograficznie dzieli się na trzy części ze względu na ich położenie: górną, pomiędzy górami i nizinną, gdzie panuje klimat tropikalny. Większa część obejmuje niziny a 1/3 obejmuje teren górzysty, gdzie pracuję od 38 lat. Trafiłem tutaj od razu po święceniach kapłańskich. Na początku pracowałem blisko jeziora Tititaca, później w La Paz, a od 18 lat jestem biskupem diecezji Oruro, która położona jest na wysokości 4 tys. m n.p.m. Po pierwsze zaskoczył mnie klimat – prawie 50oC, a kiedy przybyłem do La Paz, leżało tam 10 cm śnieg, długo spałem też w wieży kościoła. Wspominam ten czas jednak miło, gdyż zdawałem sobie sprawę z tego, że misjonarz musi być przygotowany na brak wygód i na cierpienie.

Reklama

Jaka jest diecezja Oruro? Jak wygląda tam życie religijne?

W ramach Kościoła katolickiego w Boliwii funkcjonują obecnie cztery metropolie, w których skład wchodzą cztery archidiecezje, sześć diecezji i dwie prałatury terytorialne. Ponadto istnieje wojskowy ordynariat polowy oraz pięć wikariatów apostolskich podległych bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. Moja diecezja położona jest na terenie 54 tys. km2. Patrząc na strukturę ludnościową, jest to mozaika, gdyż dostrzegamy przedstawicieli Aymara grupy etnicznej Indian Ameryki Południowej, Quechua mówiącą dialektem języka keczua, jak również Metysów. W całej naszej diecezji mamy 48 parafii, w których pracuje 33 kapłanów diecezjalnych oraz 10 kapłanów zakonnych. Posługują u nas 22 zgromadzenia zakonne żeńskie i przeważnie pracują po dwie lub trzy siostry, wspomagając poszczególne parafie. Tam, gdzie jest prowadzona praca w Domach Opieki, obecnych jest nawet po osiem sióstr. Budującym jest fakt, że 80% z całej populacji ludności to katolicy i obiektywnie patrząc na naszą rzeczywistość to, gdyby było więcej kapłanów, moglibyśmy pomagać wiernym w tych częściach, gdzie bardzo rzadko dojeżdżamy. Ci ludzie są bardzo religijni i szukają sposobu, aby uczestniczyć w życiu religijnym a zdarza się, że gdy nie ma kaplicy katolickiej to idą do protestantów. Jest dla nas powodem do chluby to, że wiele sióstr pracuje także w szkolnictwie katolickim. W naszej diecezji funkcjonuje 37 szkół i instytutów katolickich, choć nie ukrywam, że dostrzegamy ostatnio nacisk środowisk lewicowych, aby odebrać Kościołowi dobrze prosperujące szkoły. Podobnie, jak w Polsce istnieje we wszystkich szkołach katecheza, a w parafiach prowadzona jest katecheza sakramentalna przygotowująca do sakramentu Eucharystii i bierzmowania. Z jednej strony budujące jest to, że nie ma u nas tematu niechodzenia na religię czy wypisywania się z niej, ale z drugiej strony jest inne zagrożenie. Otóż rząd, który wprowadza socjalizm ze względu na zmniejszającą się liczbę katechetów, obsadza ten przedmiot swoimi nauczycielami, którzy zamiast głosić zdrową katechezę, propagują np. kult Matki Ziemi, wierzenia andyjskie czy kulturę ciała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jaka jest świadomość religijna Boliwijczyków?

W Boliwii jest bardzo rozwinięta tzw. „religijność popularna”, którą wyrażają np. w tańcach czy śpiewie. Niezwykle ciekawy jest zwłaszcza karnawał, kiedy w większości tańczy się z dedykacją dla Matki Bożej. Wszystkie grupy taneczne zmierzają do sanktuariów, gdzie na kolanach docierają do obrazów maryjnych, prosząc o miłosierdzie. Trzeba dodać, że mentalność religijna Boliwijczyków jest nastawiona na ogromny kult Matki Najświętszej. Wyrazem tego jest stojąca w Oruro największa na świecie statua Maryi, która liczy 45 m. Jest to Matka Boża z Socavón, nazywana też po prostu Matką Bożą Gromniczną i czuwa nad mieszkańcami naszego regionu. Jest ona szczególnie czczona przez górników, którzy proszą ją, by bogactwa mineralne tego obszaru nigdy się nie wyczerpały. Przybywają do niej także pielgrzymki z całej Boliwii i wielu wiernych przychodzi do tego miejsca indywidualnie prosić o potrzebne łaski.

Reklama

W polskich parafiach fundamentem są grupy modlitewne lub duszpasterskie. A jak wygląda ta struktura w Boliwii?

Całkiem podobnie, choć w wielu przypadkach ze względu na brak kapłanów funkcjonują u nas tzw. „podstawowe grupy religijne”, które spotykają się w tych wioskach, gdzie nie ma księdza lub dociera bardzo rzadko. Idą do kaplicy, modlą się razem i śpiewają. Przeważnie są to całe rodziny, ale zdarza się, że są one podzielone wewnętrznie i niektórzy z członków idą w tym samym czasie do protestantów. Istotne jest to, że całe rodziny oddają jednak całościowo hołd Bogu. Bardzo prężnie działa u nas Kościół Domowy, natomiast nie ma czegoś na wzór oazy z tym że młodzież ma dużo możliwości zaangażowania się w różnorodne formy liturgiczno--modlitewne, które sprawiają, że są oni w pewien sposób zorganizowani na wzór wspólnotowy. Samo, chociażby przygotowanie karnawału zabiera cały rok ale wiąże się to ze spotykaniem z kapłanem, wspólną modlitwą, nauką pieśni maryjnych, a taniec jest tylko dodatkiem do piękna tych obchodów. Grupy te liczą czasem od stu do nawet pięciuset osób. Jest to oczywiście inny styl wyrażania religijności różniący się od europejskiego, gdyż więcej jest spontaniczności niż typowego klęczenia na kolanach.

Problemem obecnych czasów jest kryzys religijności młodego pokolenia. Jak więc wygląda młodzież boliwijska w tym kontekście?

Muszę przyznać, że jestem bardzo zbudowany widokiem młodych ludzi w katedrze w Oruro. Bardzo pozytywnym przykładem jest, chociażby widok wychodzących do ołtarza ponad stu ministrantów! Trwa to kilka minut ale jest świadectwem ich wiary. Sami zresztą rodzice podkreślają, że bycie np. ministrantem jest bardzo dobrą szkołą dyscypliny i obowiązkowości. Raz jeszcze podkreślę, że mimo liberalnego podejścia władz młodzież bardzo ceni katechezę i jest ona ważnym elementem w okresie dojrzewania.

Na koniec pragnę spytać Księdza Biskupa o stan mediów katolickich w Boliwii. Czy jest porównywalny z Polską?

Muszę przyznać, że pod tym względem prezentujemy się bardzo pozytywnie. Istnieje u nas także Radio Maryja, każda diecezja posiada również własną rozgłośnię radiową i tak jest też w Oruro. Ważną rolę spełnia także telewizja katolicka. Nieco inaczej wygląda prasa, ale bardzo popularna jest tzw. Hoja Domenica (Kartka Niedzielna), która wydawana jest przez Episkopat Boliwii. Zawiera ona niedzielne Słowo Boże z komentarzem i rozważaniami biblijnymi. W Oruro mamy księgarnię katolicką, która rozprowadza bardzo wiele książek, modlitewników, różańców czy pomocy katechetycznych.

Bp Krzysztof Białasik, werbista pochodzi ze Zbąszynka, od 38 lat pełni posługę w Boliwii, od 18 lat jest biskupem diecezji Oruro.

2023-06-14 08:42

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwiastowanie – źródło świętości życia

Niedziela Ogólnopolska 14/2018, str. 28-29

[ TEMATY ]

Zwiastowanie Pańskie

Renáta Sedmáková/fotolia.com

Tajemnica Wcielenia nierozerwalnie związana jest z tajemnicą śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Trudno się zatem dziwić, że w kalendarzu katolickim uroczystość Zwiastowania niemal sąsiaduje z Wielkanocą, mimo że kojarzy się przede wszystkim z Bożym Narodzeniem

Jeśli kogoś dziwi ta koincydencja chrześcijańskich tajemnic, to prawdopodobnie padł ofiarą szkodliwych skrótów myślowych. Zarówno bowiem we Wcieleniu, jak i w świętach paschalnych chodzi o to samo dzieło, któremu na imię zbawienie człowieka. Chrystus przyszedł w ludzkim ciele, aby to ciało mogło być umęczone i zabite na krzyżu. Gdyby w tym miejscu kończyła się historia zbawienia, nie byłoby powodów do radości, dlatego trzeba dopowiedzieć najważniejsze: Chrystus przyszedł w ludzkim ciele, aby to ciało mogło zmartwychwstać.
CZYTAJ DALEJ

Lewica w kampanijnym amoku. Czekała rok, na wybory wraca z postulatami ataku na Kościół

2025-03-24 15:09

[ TEMATY ]

lewica

opiłowywanie katolików

kampanijny amok

atak na Kościół

Karol Porwich/Niedziela

Lewica na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi odgrzewa starego kotleta walki z Kościołem Katolickim i szumnie zapowiada projekt ustawy likwidującej Fundusz Kościelny. To mizerna próba "złapania" kilku punktów procentowych więcej, dla swojej szorującej pod dnie notowań kandydatki. Donald Tusk z pewnością nie pozwoli sobie odebrać palmy pierwszeństwa przy "opiłowywaniu katolików".

Podziel się cytatem - poinformowała w poniedziałek szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
CZYTAJ DALEJ

Nie być sam z uzależnieniem i uzależnionym [zaproszenie]

2025-03-25 09:23

terovesalainen – stock.adobe.com

Jak pomóc sobie i bliskim cierpiącym na chorobę uzależnienia? Konkretne wskazówki będzie można otrzymać podczas konferencji “Droga do Wolności”, która odbędzie się 26 kwietnia br. pod “Czwórką” na wrocławskim Ostrowie Tumskim. Wśród zaproszonych gości będzie m.in.: Rafał Porzeziński.

Strach, cierpienie, niepewność jutra, wizyty policji. To wszystko jest codziennością ludzi uzależnionych i ich rodzin. Organizacje zajmujące się pomocą ludziom w kryzysie podają że w naszym kraju uzależnionych od alkoholu jest ponad milion osób. Ponad dwa i pół miliona osób nadużywa alkoholu. To niewyobrażalne liczby, a mówimy tu tylko o alkoholu. Jak wiele jest ludzi uzależnionych, pogubionych w naszym narodzie? Ludzie uwikłani w nałóg alkoholu, narkomanii, hazardu i wielu innych używek i zachowań destrukcyjnych, niekiedy nie wierzą że jest jeszcze dla nich szansa. Nie widzą sensu życia i zamiast prosić o pomoc coraz bardziej wchodzą w sidła uzależnienia - zaznacza Tomasz Wesołowski, dodając, wskazując, że problem ten nie dotyka tylko samych uzależnionych, ale także ich najbliższych: - Rodziny osób w kryzysie często wstydzą się prosić o pomoc, powiedzieć o problemie który dotknął ich najbliższych. Często starają się pomóc, ale nie wiedzą jak i jeszcze bardziej problem się rozwija.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję