Reklama

Książki

Świadkowie świętości

Jest jednym z polskich świętych najbardziej rozpoznawalnych na świecie, ale jak dobrze go znamy?

Niedziela Ogólnopolska 26/2023, str. 30

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Wydawnictwo Ojców Franciszkanów/mat.prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy świadkami makiawelicznego trendu szkalowania świętych. Po św. Janie Pawle II kolejnym celem ataków środowisk nieprzychylnych Kościołowi jest św. Maksymilian Maria Kolbe. Usilne próby wykazania rzekomych czarnych plam w życiorysie męczennika z Auschwitz są nieporadne, ale niebezpieczne, ponieważ kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się „prawdą”. Dlatego książka Ojciec Kolbe nie wszystkim znany. Wybór wspomnień jawi się niczym dzieło Opatrzności – publikacja była gotowa do druku w 1979 r., jednak z różnych przyczyn ukazała się dopiero w 2023 r., gdy na świętego z Auschwitz wylał się bezpardonowy hejt.

Książka zawiera ponad osiemdziesiąt wspomnień osób, które pozwalają z różnych stron spojrzeć ponownie na o. Maksymiliana. W gronie ludzi dających świadectwo o męczenniku z Auschwitz znajdują się członkowie jego rodziny (m.in. Anna Galert, ciotka o. Maksymiliana), zakonni współbracia (np. br. Rufin Majdan, osobisty sekretarz męczennika), biskupi (m.in. kard. Adam Stefan Sapieha), kapłani, siostry zakonne oraz świeccy, na czele z Franciszkiem Gajowniczkiem. Wspomnienia te zostały zebrane w czasie prowadzenia procesu beatyfikacyjnego.

Dla przejrzystości publikację podzielono na jedenaście rozdziałów, które odzwierciedlają kolejne etapy życia oraz działalności o. Maksymiliana, począwszy od dzieciństwa, przez studia, działalność misyjną w Japonii, budowanie Niepokalanowa, a na pobycie w obozie śmierci skończywszy. Ojciec Kolbe nie wszystkim znany to książka, którą powinien przeczytać każdy. Świadectwa w niej zawarte składają się na mozaikę wielkiej postaci, utkaną z różnorodnych wypowiedzi osób, które dobrze go poznały. To żywe świadectwo o świętym, który wciąż inspiruje katolików na całym świecie.

Ojciec Kolbe nie wszystkim znany. Wybór wspomnień
Praca zbiorowa
Wydawnictwo Ojców Franciszkanów

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-06-20 13:29

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga do świętości to często droga krzyża...

Niedziela zamojsko-lubaczowska 45/2012, str. 4

[ TEMATY ]

święty

relikwie

św. Maksymilian Kolbe

Dorota Łukomska

Relikwie św. Maksymiliana w kościele Franciszkanów

Relikwie św. Maksymiliana w kościele Franciszkanów
Był koniec lipca 1941 r. Podczas prac w żwirowisku położonym obok obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu zbiegł jeden z więźniów. Za jego desperacki czyn mieli zapłacić życiem wybrani współwięźniowie. Przed barakiem nr 11 ustawiono wynędzniałych mężczyzn, którym w obozie odebrano wszystko: ludzką godność, nadzieję, imiona i nazwiska, a teraz również prawo do życia. Żywe numery w brudnych pasiakach - tym właśnie kazano im się stać dla hitlerowskich oprawców. Przed więźniami ustawili się kaci w mundurach SS z Schutzhaftlagerführerem Karlem Fritzschem na czele. Ten sadysta lubujący się w wymyślaniu najokrutniejszych kar dla winnych nawet niewielkich przewinień, witał przywożonych do obozu więźniów słowami: „nie jesteście ludźmi, tylko kupą gnoju (...) Jeśli są w transporcie Żydzi to mają prawo żyć nie dłużej, niż dwa tygodnie, księża miesiąc, reszta trzy miesiące”. Teraz wyznaczał powoli i z namysłem kolejne skazane tym razem na śmierć głodową numery. Idąc wzdłuż szeregu więźniów wskazał kolejny numer - 5659, każąc mu wystąpić przed szereg. Posłuszny obozowemu regulaminowi żołnierz września sierżant WP Franciszek Gajowniczek posłusznie poddał się rozkazowi. Jednak perspektywa utraty życia spowodowała, iż dołączając do skazanych nie mógł powstrzymać łez, użalając się bardziej nad pozostawioną w domu żoną i dziećmi niż sobą. Wtedy stała się rzecz niezwykła. Oto przed szereg więźniów wychodzi kolejny numer i zatrzymując się przed hitlerowskim oprawcą prosi o możliwość zabrania głosu. Wściekły Fritzsch ryczy do swoich podwładnych - czego chce ta polska świnia. A numer 16670 spokojnie odpowiada - „jestem katolickim księdzem i chcę umrzeć za wyznaczonego wcześniej więźnia”. Taka niesubordynacja wytrąca Fritzscha z równowagi do tego stopnia, iż każe wstąpić do szeregu Franciszkowi Gajowniczkowi, przyjmując tym samym ofertę numeru 16670. W ten sposób polski franciszkanin z Niepokalanowa o. Maksymilian Maria Kolbe rozpoczął ostatni - najtrudniejszy etap swojej drogi do świętości, etap męczeństwa zakończony śmiercią 14 sierpnia 1941 r., po zastrzyku fenolu.
CZYTAJ DALEJ

Nigeria: zabójstwo kolejnego kapłana

2025-09-21 12:41

[ TEMATY ]

Nigeria

Unsplash/pixabay.com

Uzbrojeni napastnicy zamordowali katolickiego księdza, ks. Mathew Eya, proboszcza parafii św. Karola w Eha-Ndiagu, w okręgu lokalnym Nsukka w stanie Enugu w południowo-wschodniej Nigerii - informuje The Catholic Herald.

Według źródeł lokalnych do zdarzenia doszło w piątek wieczorem, gdy duchowny wracał do swojej parafii drogą Eha-Ndiagu. Napastnicy, poruszający się podobno motocyklem, zatrzymali jego pojazd i otworzyli ogień, zabijając go na miejscu.
CZYTAJ DALEJ

Zwycięstwo księży

2025-09-21 21:09

ks. Łukasz Romańczuk

Smogorzów: Na zaproszenie ks. Tomasza Broszko, proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela reprezentacja księży Archidiecezji Wrocławskiej zmierzyły się z reprezentacją Stowarzyszenia “Nasz Smogorzów.

Mecz trwał 60 minut i zakończył się wynikiem 11:5 [2:1] dla księży. Bramki strzelali: 5. ks. Marek Sumara SDS, 2 ks. Piotr Szczypior, 2. kl. Jan Kołwzan, 1 ks. Marek Stępkowski. 1 gol samobójczy Skład księży: ks. Łukasz Romańczuk [par. św. Jana Apostoła Wrocław - Zakrzów, ks. Jakub Sadzyński [par. śś. Apostołów Piotra i Pawła w Oławie], ks. Piotr Szczypior [par. św. Mikołaja w Wiązowie], ks. Adam Błaszczyk [par. św. Jadwigi Śl. Wrocław - Kozanów], ks. Marek Stępkowski [Katedra wrocławska], ks. Marek Sumara [par. św. Judy Tadeusza i św. Antoniego Padewskiego w Obornikach Śl], kl. Jan Kołwzan [MWSD we Wrocławiu]
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję