Reklama

Niedziela Kielecka

Co dziś wiemy o grobie Chrystusa?

Prowadzone prace rewaloryzacyjne i konserwatorskie pozwoliły na pobranie kilku małych prób skał z grobu Chrystusa i spod fundamentów świątyni Grobu Pańskiego. Co nam one mówią?

Niedziela kielecka 33/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Miechów

T.D.

Sympozjum w Miechowie zgromadziło wielu słuchaczy

Sympozjum w Miechowie zgromadziło wielu słuchaczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prace badawcze stworzyły wyjątkową okazję do przeprowadzenia szczegółowych badań tych skał z wykorzystaniem najnowocześniejszych metod.

Nowe fakty

Otrzymane wyniki ujawniły kilka interesujących i nieznanych dotychczas szczegółów. Na ten temat mówił w Miechowie prof. dr hab. inż. Maciej Pawlikowski, podczas sympozjum popularnonaukowego w dniu Odpustu Jerozolimskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Profesor Pawlikowski jest mineralogiem, autorem i współautorem licznych opracowań i publikacji naukowych oraz książek popularnonaukowych z zakresu mineralogii i petroarcheologii. Zamieszkały w Krakowie jest pracownikiem naukowym zatrudnionym obecnie na stanowisku profesora emeryta w Katedrze Mineralogii, Petrografii i Geochemii na Wydziale Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie.

W referacie pt. „Wyniki badań mineralogiczno-petrograficznych skał Grobu Bożego w Jerozolimie” przedstawił kilka wniosków. – Wykonane badania dostarczyły interesujących wyników, które upoważniają do wyciągnięcia sporej ilości wniosków rozjaśniających pewne szczegóły związane z grobem Chrystusa znajdującym się w świątyni Grobu Pańskiego w Jerozolimie – powiedział prof. Pawlikowski.

Dla kogoś innego niż Chrystus?

Reklama

Wszystkie badane próbki to miękkie wapienie typu kreda. Wapień spod fundamentów okazał się inny niż wapienie z grobu Chrystusa, co oznacza, że materiał do budowy grobu był pozyskiwany w innym miejscu niż to, w którym stoi świątynia. Ślady hematytu na powierzchni kamienia z grobu wskazują, że ten mógł być miejscami malowany (ochrą – hematytem) na czerwono. Ślady pracy na kamieniu z grobu dowodzą natomiast, że był on obrabiany być może rytem.

Przygotowanie grobu w badanych wapieniach było stosunkowo łatwe, wymagało jednak czasu. Jaki z tego wniosek? – Może to oznaczać, że grób był przygotowany wcześniej (dla kogoś innego?) i został wykorzystany do pochowania Chrystusa. Jeśli byłby przygotowywany dla Chrystusa, to musiał być wykonany wcześniej, wykucie takiego grobu musiało bowiem zajmować kilka tygodni – zauważył profesor.

W poddanych analizie wapieniach występują zjawiska krasowe, stąd niewykluczone, że na grób została wykorzystana naturalna wnęka krasowa, którą odpowiednimi zabiegami przysposobiono do pochówku.

Jak uważa naukowiec, badania powinny być kontynuowane na większej ilości prób pobranych z kilku dodatkowych miejsc w świątyni i jej otoczeniu. Pozwoli to uzyskać wyniki o większej istotności statystycznej oraz zastosować inne metody badań, które rozwinęłyby wiedzę o budowie grobu Chrystusa.

2023-08-08 12:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najważniejsza jest troska o człowieka

Niedziela kielecka 43/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Miechów

K.D.

Dyrekto ZPO Caritas w Miechowie i s. Józefa Milena Frączek z wolontariuszami na inauguracji akcji Pola Nadziei w Kielcach

Dyrekto ZPO Caritas w Miechowie  i s. Józefa Milena Frączek z wolontariuszami na inauguracji akcji Pola Nadziei w Kielcach

O wyjątkowym miejscu wsparcia i nadziei na mapie Miechowa, które od 25 lat świadczy pomoc pacjentom terminalnie chorym i ich rodzinom z kierownikiem instytucji s. Józefą Mileną Frączek – rozmawia Katarzyna Dobrowolska.

Katarzyna Dobrowolska: Co dziś, po 25 latach działań i doświadczenia miechowskiego Hospicjum jest najważniejszą misją i priorytetem? Siostra Józefa Milena Frączek: Najważniejszą, priorytetową misją naszego Hospicjum im. bł. s. Bernardyny Jabłońskiej w Miechowie jest troska o człowieka chorego i jego rodzinę. Równie istotni są wszyscy ci, którzy tworzą piękny charakter naszego domu, czyli nasi pracownicy oddani swojej służbie, wolontariusze gotowi pomagać bezinteresownie oraz nasi ukochani przyjaciele, którzy wspierają nas w naszej misji. Razem budujemy wspólnotę, w której każda osoba ma swoje miejsce, a wspólna troska sprawia, że nasze Hospicjum jest prawdziwym domem pełnym serca.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Lutynia świętuje piękne rocznice

2025-05-31 14:22

ks. Łukasz Romańczuk

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Przełom maja i czerwca to dla mieszkańców Lutyni powód do świętowania. Ich miejscowość obchodzi swoje 700-lecie, a Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II ma już 80 lat. Uroczystości rozpoczęły się od Eucharystii i odśpiewania Te Deum laudamus.

Mszy świętej przewodniczył ks. Janusz Betkowski, proboszcz parafii. - Każdy jubileusz to piękny czas wspomnień, wypełniony twarzami, nastrojami. To czas przepełniony treścią. Dziś chcemy wrócić do tej treści. Najmłodsi przeżywają je obecnie. Trochę starsi utrwalają w pamięci, a starsi wspominają z nostalgią - mówił kapłan, wspominając niedawne swoje 40-lecie matury, kiedy to spotkał się z kolegami i koleżankami w budynku swojej szkoły średniej, dodając: - Wszystko się zmienia, ale nie zmieniła się nasza przyjaźń, więzi. Jesteśmy zupełnie inni, mamy swoje upatrywania, sprzeczamy się ze sobą, ale mamy wiele wspomnień, szanujemy się, bo mamy wspólne wartości. I to jest podstawą do dialogu i próby zrozumienia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję