Reklama

Niedziela Małopolska

Na krzeczowskim Taborze

Przychodzimy tutaj z potrzeby naszego serca i to jest najpiękniejsze, że gro-madzą nas wspólna wiara i zaufanie do Chrystusa – powiedział ks. Albert Wołkiewicz przy krzyżu w Krzeczowie.

Niedziela małopolska 34/2023, str. V

[ TEMATY ]

krzeczów

MFS/Niedziela

Przyszli wyznać swoją wiarę

Przyszli wyznać swoją wiarę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To miejscowość położona w środku Beskidu Wyspowego, gdzie przed laty chodził ze studentami przyszły papież św. Jan Paweł II. W Krzeczowie – najmniejszej wiosce w gminie Lubień i najmniejszej parafii w dekanacie Pcim, w środku archidiecezji krakowskiej – na szczycie Kiecka w 2020 r. został postawiony 27 metrowy żelazny krzyż, który upamiętnia 100. rocznicę urodzin polskiego papieża.

Z potrzeby serca

Pomimo niesprzyjających warunków pogodowych w samo południe, w niedzielę 6 sierpnia ks. Antoni Płaczek, wieloletni proboszcz tutejszej parafii św. Wojciecha BM w Krzeczowie i ks. Albert Wołkiewicz – obecny proboszcz odprawili przy krzyżu Mszę św. w intencji młodzieży, łącząc się duchowo z papieżem Franciszkiem i uczestnikami ŚDM. Witając zebranych, proboszcz zaznaczył, że to spotkanie ludzi młodych duchem, którzy przyszli wyznać swoją wiarę. I podkreślił: – Przychodzimy tutaj z potrzeby naszego serca i to jest najpiękniejsze, że gromadzą nas wspólna wiara i zaufanie do Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei w homilii proboszcz zwrócił uwagę m.in. na przypadającą w tym dniu uroczystość Przemienienia Pańskiego. Przekonywał: – Możemy w taki sam sposób, jak przeżywali to wybrani uczniowie Chrystusa, doświadczyć tego, co miało miejsce 2000 lat temu. Tak samo, jak wtedy jest z nam Jezus, są Jego wybrani uczniowie i jesteśmy też na prawie identycznej wysokości co wierzchołek góry Tabor.

Kapłan przypomniał także, że w 1985 r. Jan Paweł II zaprosił do Rzymu młodzież z całego świata, bo pragnął, aby młodzi katolicy doświadczyli tego, czego doświadczyli uczniowie na górze Tabor, aby zrozumieli, że Pan Bóg wprowadza ich w tajemnicę swego bóstwa, że jest z nimi obecny tam, gdzie na co dzień żyją.

Było pięknie

A nawiązując do miejsca spotkania w Krzeczowie, proboszcz przekonywał: – Jesteśmy tutaj, aby spotkać się z Chrystusem, doświadczyć jego obecności. Jesteśmy też po to, aby wyprosić dla swych bliskich i dla siebie więcej Bożego myślenia na co dzień, więcej Bożego spojrzenia na świat, więcej Bożego ducha dla każdego z nas. Stwierdził, że być może nasze problemy nie rozwiążą się od razu, ale jeśli uwierzymy, że Chrystus jest z nami cały czas obecny, to łatwiej jest nam wszystkie sprawy przeżywać. I zapewniał: – Jesteśmy wybranymi uczniami Chrystusa i jesteśmy w szczególny sposób dotknięci Jego miłością!

Reklama

Wśród modlących się pod krzyżem spotkałam siostry Izę i Gabrysię Bitnerówny. – Myślę, że to jest super pomysł, żeby młodzież, która nie miała możliwości wyjechać na Światowe Dni Młodzieży do Portugalii, mogła się łączyć duchowo na modlitwie z papieżem i uczestnikami spotkania – stwierdziła bezpośrednio po Mszy św. Gabrysia, a Iza przyznała: – Bardzo chciałabym wziąć udział w kolejnych Światowych Dniach Młodzieży.

– Pan Bóg nas w taki delikatny sposób doświadczył tym deszczem – zauważył w drodze powrotnej spod krzyża w Krzeczowie ks. Antoni Płaczek. I stwierdził: – To była próba naszej wiary, mieliśmy obawy, czy ktoś przyjdzie się modlić, jak to wszystko się uda, a tymczasem było pięknie.

2023-08-14 14:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomiędzy Wawelem i Giewontem

Niedziela małopolska 38/2023, str. III

[ TEMATY ]

krzeczów

Ks. Albert Wołkiewicz

Krzyż jest widoczny z daleka

Krzyż jest widoczny z daleka

Ten krzyż stoi w samym środku archidiecezji krakowskiej, można powiedzieć, że w jej sercu – informuje ks. kan. Antoni Płaczek.

Emerytowany proboszcz parafii św. Wojciecha w Krzeczowie chętnie dzieli się historią powstania krzyża, który stoi w najwyższym punkcie miejscowości – na szczycie Kiecka (831 m n.p.m.). Opowiada: – Tam od dawna stał drewniany krzyż. Już go nie było, gdy przyjechałem do Krzeczowa, ale ludzie pamiętali. Więc ponad 20 lat temu zrobiliśmy dziewięciometrowy drewniany krzyż i nasi strażacy go na tym szczycie postawili. Niestety, i ten krzyż uległ zniszczeniu.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Rzeczniczka "S" o proteście przeciwko Zielonemu Ładowi: jesteśmy zdeterminowani

2024-05-09 17:31

[ TEMATY ]

protest

Solidarność

Europejski Zielony Ład

Karol Porwich/Niedziela

Związek jest zdeterminowany, żeby doprowadzić do wycofania się Polski ze złych rozwiązań Zielonego Ładu – powiedziała PAP Barbara Michałowska z biura komunikacji NSZZ Solidarność. - Przygotowujemy się na dłuższą walkę - dodała.

"Protestujemy przeciwko unijnej polityce klimatycznej w obecnym kształcie, forsowanym przez unijne instytucje" – powiedziała PAP Barbara Michałowska z biura komunikacji NSZZ "Solidarność". Zdaniem ekspertów współpracujących z "Solidarnością" Zielony Ład będzie szkodliwy dla wszystkich obywateli Unii Europejskiej, a w szczególności państw Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski, bo te kraje zapłacą najwyższą cenę za zmiany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję