Reklama

Kościół

Beatyfikacja

Marka parafii Markowa

O beatyfikacji „swoich” parafian opowiada ks. Roman Chowaniec, proboszcz Markowej.

Niedziela Ogólnopolska 37/2023, str. 86-87

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Markowa

Beatyfikacja Rodziny Ulmów

Dodatek specjalny

Archiwum parafii Markowa

Kościół św. Doroty w Markowej

Kościół św. Doroty w Markowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Jarosław Grabowski: Organizatorzy uroczystości beatyfikacyjnej rodziny Ulmów, wydarzenia bez precedensu, spodziewają się ponad 30 tys. uczestników. Czy 4-tysięczna Markowa, której jesteś proboszczem, jest gotowa na przyjęcie takiej liczby wiernych?

Ks. Roman Chowaniec: Przed nami wydarzenie rzeczywiście bez precedensu i to z kilku powodów. Po pierwsze, będzie to beatyfikacja całej rodziny: małżonków i rodziców oraz ich dzieci. Po drugie, wśród beatyfikowanych jest dziecko nienarodzone. Po trzecie, ta beatyfikacja odbędzie się w miejscowości, w której żyli i ponieśli męczeńską śmierć Czcigodni Słudzy Boży.

Wymieniony przeze mnie trzeci powód to dla nas, mieszkańców Markowej, wielkie wyróżnienie, ale także wielkie wyzwanie. To prawda, że organizatorem uroczystości beatyfikacyjnych jest archidiecezja przemyska obrządku łacińskiego, ale one będą się odbywały u nas, w Markowej. Siłą rzeczy więc czujemy się zaproszeni do włączenia się w przygotowania do wrześniowej uroczystości. Współpracujemy, jako parafia, z osobami mianowanymi przez abp. Adama Szala do koordynowania tego niemałego i niełatwego przedsięwzięcia. Na poziomie miejsca współpracujemy z Urzędem Gminy Markowa. Ufam, że ta współpraca zaowocuje pełną gotowością z naszej strony na przyjęcie pielgrzymów, którzy przybędą do Markowej na beatyfikację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Red

Reklama

Markowa, dzięki beatyfikacji, będzie, a w zasadzie już jest znana nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Jaka jest świadomość mieszkańców Markowej co do wyjątkowości tego wydarzenia? Więcej jest obaw czy może przeważają głosy o wyróżnieniu i zaszczycie, że z tej podkarpackiej ziemi wywodzi się błogosławiona rodzina?

Rzeczywiście, jest prawdą, że ludzie w Polsce coraz częściej kojarzą Markową z heroiczną postawą rodziny Ulmów. To dobry znak, świadczy on o tym, że decyzja Ulmów i ich wybór nie zostały zapomniane, że wzbudzają oni u ludzi podziw i stają się zachętą do tego, aby ich naśladować w życiu. Przyznam szczerze, że z takiej rozpoznawalności jesteśmy dumni, bo to przecież rodzina wyrosła i uformowana pośród nas dostąpi chwały ołtarzy i będzie u Pana Boga orędownikiem naszych codziennych spraw, osobistych i rodzinnych.

Jeśli chodzi o świadomość mieszkańców Markowej co do wyjątkowości tego wydarzenia, to muszę powiedzieć, że jest ona coraz dojrzalsza. Dostrzegam wśród parafian coraz większe poczucie odpowiedzialności w podchodzeniu do czekających nas wydarzeń. W rozmowach pojawiają się pytania, wyrażające wręcz zatroskanie o to, czy będziemy w stanie dobrze wypełnić rolę gospodarza i wspólnie z organizatorami stworzyć odpowiednie warunki do przyjęcia gości, którzy przybędą do Markowej. Ta odpowiedzialność przejawia się nie tylko w zadawaniu pytań, ale także w konkretnym działaniu. Podam taki jeden przykład: gdy wytyczane było miejsce pod plac beatyfikacyjny, organizatorzy zwrócili się do właścicieli pól przylegających do stadionu, na którym ma być usytuowany ołtarz, o ich udostępnienie na czas beatyfikacji. Wszyscy wyrazili zgodę, choć znana jest powszechnie troska mieszkańców Markowej o każdy skrawek ziemi.

Reklama

Przynajmniej we wrześniu będziesz z pewnością najbardziej rozpoznawalnym proboszczem w Polsce, a może i poza granicami kraju...

Zdaję sobie z tego sprawę. Z jednej strony osobiście, czuję się zaszczycony tym, że w czasie, gdy jestem proboszczem w Markowej, będzie miała miejsce beatyfikacja „moich parafian”. Z drugiej – jestem świadomy tego, jak wielka odpowiedzialność spoczywa na mnie, na księżach wikariuszach posługujących wraz ze mną tej wspólnocie parafialnej, na grupach formacyjnych działających w parafii. Ta odpowiedzialność dotyczy zarówno tego, jak się przygotujemy duchowo do beatyfikacji, jak i tego, w jaki sposób wykorzystamy owoce tego wielkiego wydarzenia.

W ślad za decyzją Ojca Świętego o beatyfikacji, jako wspólnota podjęliśmy drogę duchowego przygotowania do tej uroczystości. Ta droga została uroczyście rozpoczęta w Markowej przez abp. Adama Szala, metropolitę przemyskiego, podczas Wieczoru Błogosławieństw w grudniu ubiegłego roku, w święto Świętej Rodziny. Od tamtej pory każdego miesiąca gromadzimy się na Wieczorach Błogosławieństw, czyli na słuchaniu słowa Bożego i na uwielbieniu Jezusa utajonego w Najświętszym Sakramencie. Te spotkania modlitewne są otwarte dla wszystkich, a dzięki transmisji radiowej i telewizyjnej, prowadzonej przez archidiecezjalne Radio Fara, uczestniczy w nich duża grupa ludzi spoza parafii.

Wraz z beatyfikacją Ulmów w kościele parafialnym w Markowej będą na stałe wystawione relikwie błogosławionych Józefa i Wiktorii oraz ich dzieci. Czy są już konkretne plany, jak popularyzować kult nowych błogosławionych?

Fakt, że będziemy mieć jako orędowników całą rodzinę, w pewnym sensie będzie nadawał kierunek naszemu duszpasterstwu. Jako parafia będziemy mieć za zadanie otoczyć troską rodziny, szukać sposobów, aby im pomagać w przekazie wiary, w dążeniu do świętości, w realizowaniu ich powołania bycia domowym Kościołem. Nie będzie to łatwe, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy jesteśmy świadkami wzmożonej walki o rodzinę. Ufam, że dzięki wstawiennictwu nowych błogosławionych uda nam się zrealizować te wszystkie zadania, jakie Boża Opatrzność przed nami postawi.

2023-09-05 14:53

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa dziękczynna za beatyfikację rodziny Ulmów na Manhattanie

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Archiwum o. Michała Czyżewskiego

W niedzielę 10 września w Polsce, w miejscowości Markowa, będzie miała miejsce beatyfikacja rodziny Ulmów – rodziny, która za pomoc Żydom podczas II wojny światowej zapłaciła najwyższą cenę. Ojcowie paulini posługujący w parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Nowym Jorku zapraszają na Mszę św. dziękczynną za beatyfikację rodziny Ulmów o godz. 11 w kościele na Manhattanie.

Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich dzieci: Stanisława (8 lat), Barbara (6 lat), Władysław (5 lat), Franciszek (4 lata), Antoni (3 lata), Maria (1 rok) oraz siódme dziecko (nienarodzone) zostali zamordowani przez Niemców za ukrywanie Żydów 24 marca 1944 r. Byli rolnikami, prowadzili kilkuhektarowe gospodarstwo na Podkarpaciu, we wsi Markowa położonej ok. 10 km od Łańcuta. Ich egzekucja stała się symbolem martyrologii Polaków mordowanych za niesienie pomocy Żydom.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Około 100 tysięcy osób czeka na wejście do bazyliki, by oddać hołd papieżowi Ojcu Świętemu

2025-04-24 07:17

[ TEMATY ]

Franciszek

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Czwartek jest drugim dniem wystawienia w bazylice Świętego Piotra trumny z ciałem papieża Franciszka, któremu hołd oddają tysiące osób. Trwają przygotowania do sobotniego pogrzebu papieża oraz do konklawe. Do Watykanu przybywają kardynałowie z całego świata. Codziennie spotykają się na tzw. kongregacjach.

W związku z masowym napływem wiernych do bazyliki watykańskiej, która miała zostać zamknięta o północy ze środy na czwartek, godziny otwarcia przedłużono tak, by wszyscy czekający w kolejce mogli do niej wejść.
CZYTAJ DALEJ

Lekarz papieża: chciał umrzeć w domu

2025-04-24 11:55

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Zdjęcie ilustracyjne - z dnia wyjścia z Gemelli

Zdjęcie ilustracyjne - z dnia wyjścia z Gemelli

Szef zespołu medycznego opiekujący się papieżem Franciszkiem podał w wywiadzie szczegóły dotyczące ostatnich dni i śmierci papieża. Został wezwany przez pielęgniarza Franciszka Massimiliano Strappettiego około godz. 5:30 w Poniedziałek Wielkanocny.

„Powiedział mu, że papież jest w bardzo złym stanie i musi zostać ponownie hospitalizowany w klinice Gemelli”, powiedział chirurg Sergio Alfieri włoskiemu dziennikowi „Corriere della Sera”. „Dwadzieścia minut później byłem w Domu św. Marty, ale nadal wierzyłem, że hospitalizacja prawdopodobnie nie będzie konieczna”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję