Reklama

Kościół

Pokazała, jak żyć

Śmierć dr Wandy Półtawskiej poruszyła serca wielu. Zewsząd płyną wspomnienia i refleksje dotyczące jej życia i niezłomnej postawy. Jaka była, jak ją zapamiętamy? Świętej pamięci dr Wandę Półtawską wspominają bliscy.

Niedziela Ogólnopolska 45/2023, str. 24-25

[ TEMATY ]

dr Wanda Półtawska

Archiwum Marii Fortuny-Sudor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani profesor Wanda Półtawska zawsze wspominała swych fantastycznych nauczycieli z Lublina. Podkreślała, że wartości i wiedza, które jej przekazali, to posag na całe życie. Niezmiennie przekonywała, że rola nauczycieli jest niezmiernie ważna w społeczeństwie, bo od nich zależy los przyszłych pokoleń. To był taki jej testament, o którym wielokrotnie mi przypominała. Szczególnie skupiała się na nauczycielach wychowania do życia w rodzinie. Niestrudzenie się z nimi spotykała w całej Polsce, głosiła bowiem wykłady na temat obrony życia i formacji człowieka na podstawie encykliki Evangelium vitae Jana Pawła II. Z oddaniem służyła Studium Teologii Rodziny, które na Papieskiej Akademii Teologicznej powołał Karol Wojtyła. Kolejne edycje studium przez lata kończyło po mniej więcej 200 osób! Upowszechniana tam wiedza, a z nią wartości chrześcijańskie trafiały do narzeczonych, małżeństw i ich rodzin. Do dzisiaj są przekazywane kolejnym pokoleniom, które zgodnie z nimi żyły i żyją.

Teresa Król - konsultant ds. wychowania do życia w rodzinie

Doktor Wandę Półtawską poznałem ponad 40 lat temu. Byłem jej adeptem. Stała się dla mnie mentorką, traktowała mnie jak syna, jak ucznia. W 2011 r. poprosiła, abym w ramach swojej działalności artystycznej zajął się poezją jej koleżanek z obozu. Oby te koncerty przetrwały!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pani doktor to osobowość, której się nie zapomina. Nazywam takich ludzi przeźroczystymi. W Ewangelii faryzeusze mówili o Jezusie, że nie ma względu na osoby. Właśnie taka była postawa dr Półtawskiej – nie miała względu na osoby ani na urzędy. Mówiła, co myśli. Głoszone przez nią poglądy były znane i potwierdzone naukowo. Gdy była w Papieskiej Radzie ds. Rodziny, miała szerokie kontakty z naukowcami z najwyższej półki, a z teorią wiązała się 50-letnia praktyka lekarza psychiatry ratującego małżeństwa. Jej niezłomność, konsekwencja w dokonywaniu wyborów wynikały z etosu pokolenia Kolumbów, które przemija...

Reklama

Andrzej Róg - aktor Teatru STU w Krakowie, organizator koncertów poezji więźniarek KL Ravensbrück

Magdalena: Doktor Wandę Półtawską poznałam w 2010 r. Towarzyszyła nam przez całe narzeczeństwo i była na naszym ślubie. Najbardziej zapamiętałam słowa, że mamy być świętymi, że nasze życie tu, na ziemi, ma być dążeniem do świętości. Pokazywała nam to każdego dnia. Dla mnie była świętą. Swoim przykładem pokazała, jak żyć i tę świętość osiągnąć.

Paweł: Całe życie szukałem bohatera. Byłem u Wajdy, byłem u wielkich reżyserów. Szukałem prawdziwego bohatera. Mam zamiłowanie do poszukiwania prawdy i zawsze mi coś nie pasowało w tych ekranowych gwiazdach. Pani Wanda zachwyciła mnie tym, że można ją ciągle odkrywać, a dokładniej zachwyciło mnie nauczanie Jana Pawła II, które mi tłumaczyła, uzasadniała przykładem. Przez wiele lat wprowadzałem to w moje życie i zdałem sobie sprawę, że podążam za Jezusem. Przekonałem się, że przez p. Wandę widziałem Go bardzo wyraźnie, zwłaszcza w człowieku cierpiącym i odrzuconym. Dlatego postawa dobrego Samarytanina stała się sensem mojego życia.

Magdalena i Paweł Zastrzeżyńscy

Na wyrazistość poglądów Wandy Półtawskiej wpłynęło przede wszystkim lubelskie środowisko – dom rodzinny, szkoła o profilu katolickim i narodowym oraz szacunek dla polskich bohaterów. Późniejsze decyzje wypływały z tego, co wcześniej przeżyła. To właśnie w KL Ravensbrück, poddawana zbrodniczym eksperymentom medycznym przeprowadzanym przez niemieckich lekarzy, zdecydowała, że będzie studiować psychiatrię. Gdy zobaczyła, jak Niemiec wrzuca żywego noworodka do pieca, stała się bezkompromisową obrończynią ludzkiego życia. Wpływ na utwierdzenie w tej postawie miał ks. Tadeusz Fedorowicz, u którego się spowiadała po powrocie z obozu i który dał jej list do ks. Karola Wojtyły, gdy Wanda wybierała się na studia do Krakowa. Dziś piszą, że była przyjaciółką Jana Pawła II, tymczasem dr Wanda Półtawska powtarzała: „głoszę antropologię Karola Wojtyły”, czyli przedstawiała się jako jego uczennica. Była ciekawa Boga, ciekawa człowieka i tego wszystkiego, co się dzieje wokół.

Reklama

Ks. dr Robert Ogrodnik - kapelan Klubu Ocalonych KL Ravensbrück i doradca prezesa IPN w Radzie ds. Pamięci Walki i Męczeństwa

To nie moja zasługa, że żyję 100 lat – nie ma w tym, oczywiście, mojego udziału – natomiast styl życia człowiek może sobie wybrać. Ja chcę uratować życie każdego człowieka, który został stworzony dla nieba. A innych ludzi nie ma.

Przeżyłam życie w klimacie miłości.

Ciało jest święte. To ono ujawnia ducha. Ale możesz ujawniać albo ducha świata, albo Ducha Świętego. Od ciebie zależy, któremu z nich się poddasz.

Ciało ludzkie jest święte. Łono, w którym kobieta nosi dziecko, jest sanktuarium życia. Kobieta jest odpowiedzialna za to, kogo wpuszcza do tego sanktuarium.

Wolność to świadomość i wola ograniczona celem.

Miłość nie boi się czasu. Miłość umie czekać, a gdy jest autentyczna, nie jest pożądaniem, ale gotowością dawania. A pożądanie zaborczo przywłaszcza, bez względu na dobro osoby. Miłość nie pożąda, ale podziwia i daje dobro, tylko dobro.

Każdą minutę można by uczynić darem dla kogoś.

Macie i musicie planować świętość, działanie, ale nie życie, bo nie macie władzy, żeby dać życie. Każde dziecko jest bowiem dziełem Boga, a nie człowieka.

Kościół potrzebuje świadków, że ludzie potrafią żyć tak, jak dyktuje Pan Bóg. A jak trzeba żyć? Tego właśnie nauczał Jan Paweł II. On dał wszelkie drogowskazy po to, żeby ratować świętość małżeństwa i miłości ludzkiej.

Wanda Półtawska

2023-10-30 18:17

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nazywał ją siostrą

Żegnamy Wandę Półtawską, kobietę heroiczną, obrończynię życia i przyjaciółkę św. Jana Pawła II. Tę jedną z najważniejszych kobiet w polskim Kościele Pan zabrał na kilka dni przed jej 102. urodzinami.

Była córką urzędnika pocztowego Adama Wojtasika i Anny z domu Chaber. Przyszła na świat w 1921 r. w Lublinie, tam uczyła się w szkole Sióstr Urszulanek i działała w harcerstwie. Beztroski czas dorastania przerwała wojna. 18-letnia wówczas Wanda została łączniczką w podziemiu, rozwoziła pocztę, broń i pieniądze. Dwa lata później namierzyło ją gestapo. Była więziona i torturowana na Zamku Lubelskim, a następnie z zaocznym wyrokiem kary śmierci została odesłana do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Po latach powie: „trafiłam do piekła”. W tym leżącym ok. 100 km od Berlina obozie Niemcy przeprowadzali niewyobrażalne w okrucieństwie pseudomedyczne eksperymenty na ludziach. Dziewczyna nie tylko je obserwowała, ale i sama ich doświadczała. Ocalała cudem. Po wojnie została lekarzem – wybrała psychiatrię – i uczestnikiem prac Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Wiosna organowa

2024-04-28 10:52

materiały prasowe

W archikatedrze lubelskiej rozpoczyna się kolejna edycja „Lubelskiej Wiosny Organowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję