Reklama

Kościół

Osoby trans w Kościele

Dykasteria Nauki Wiary 31 października wypowiedziała się pozytywnie na temat możliwości udzielania chrztu osobom transseksualnym oraz dopuszczania ich do funkcji rodziców chrzestnych i świadków przy zawieraniu małżeństwa. Odpowiedzi te wzbudziły u niektórych wątpliwości, a nawet krytykę. Czy słusznie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zagadnienie transseksualizmu, czyli psychicznego identyfikowania się z płcią inną niż wynikająca z własnych cech biologicznych, połączonego z silnym pragnieniem zmiany własnej płci, jest bardzo złożone. Świadectwem tego jest fakt, że jedyny dokument, który (w 2018 r.) Kongregacja Nauki Wiary poświęciła wprost temu zjawisku, nie został upubliczniony i pozostaje objęty tajemnicą papieską. Magisterium Kościoła powstrzymuje się od wyrażania w tej sprawie rozstrzygającego stanowiska, uważając ją za otwartą i oczekując na efekty naukowej refleksji. Dlatego Kościół ogranicza się w zasadzie do udzielania odpowiedzi na konkretne pytania o charakterze praktycznym, nie dokonując definitywnej oceny.

Reklama

Z punktu widzenia Objawienia Bożego kluczowym zdaniem odnoszącym się do transpłciowości są słowa Pana Jezusa nawiązujące do stworzenia człowieka: „Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę?” (Mt 19, 4). W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Każdy człowiek, mężczyzna i kobieta, powinien uznać i przyjąć swoją «tożsamość» płciową” (n. 2333). Dlatego bioetyka katolicka uznaje, że zabieg zmiany płci jest „moralnie niedopuszczalny” i nie zmienia płci człowieka. W Stanowisku Konferencji Episkopatu Polski w kwestii LGBT+ z 28 sierpnia 2020 r. stwierdzono zatem: „Kierując się obiektywnym kryterium płci człowieka, czyli jego genetyką (...), Kościół stoi na stanowisku, że hormonalne i chirurgiczne ingerencje w sferę płciową nie powodują jej faktycznej zmiany. Takie praktyki są traktowane wyłącznie jako akt okaleczenia osoby. Podobnie Kościół ocenia cywilno-prawną procedurę ograniczoną do poświadczenia w dokumentach metrykalnych «zmiany płci» lub jej pominięcia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poważne problemy

Dokument Kongregacji Nauki Wiary z 28 września 2002 r. zawiera wskazania dotyczące sposobu odnotowania w kościelnych aktach metrykalnych „zmiany płci”. W księdze chrztu można dopisać jedynie notatkę o państwowej decyzji administracyjnej, jednak bez zmiany danych osobowych, na co może wyrazić zgodę wyłącznie dykasteria Kurii Rzymskiej. Taka zgoda w przypadku transseksualizmu dotychczas nie była udzielana (wyrażano ją natomiast w przypadku błędnego określenia płci u osoby dotkniętej obojnactwem). A zatem transseksualny genetyczny mężczyzna nawet po cywilnej „zmianie płci” nie może w kościelnym porządku prawnym uchodzić za kobietę (i na odwrót), a w konsekwencji nie może zawrzeć małżeństwa kanonicznego. Oznaczałoby to bowiem przyzwolenie na zawarcie małżeństwa między osobami tej samej płci, co wyklucza sama natura małżeństwa. Także przed hormonalną i chirurgiczną „zmianą płci” zawarcie małżeństwa przez osobę subiektywnie utożsamiającą się z płcią przeciwną do tej, na którą wskazują kryteria genetyczne i biologiczne, nie jest możliwe z przyczyn natury psychicznej. Poważne problemy, które generuje zaburzenie identyfikacji płciowej, stanowią również przeszkodę do przyjęcia święceń czy podjęcia życia zakonnego.

Chrzest osoby transseksualnej

Reklama

Odpowiedź Dykasterii Nauki Wiary przyzwalająca na udzielenie chrztu osobie transpłciowej, „jeśli nie ma sytuacji, w których istnieje ryzyko wywołania publicznego skandalu lub dezorientacji wśród wiernych”, nie powinna budzić zdziwienia. Ponieważ chrzest jest sakramentem koniecznym do zbawienia, Kościół zawsze stoi na stanowisku, że nie można odmawiać tego sakramentu, jeżeli ktoś szczerze pragnie go przyjąć i jest należycie usposobiony. Konferencja Episkopatu Polski w dokumencie z 2020 r. wyraziła to klarownie: „Kościół nie odmawia chrztu świętego dorosłej osobie, która w przeszłości z woli rodziców czy z własnego wyboru dokonała tzw. zmiany płci w jakikolwiek sposób. W praktyce zakłada to domyślnie, że osoba przygotowująca się do chrztu świętego nabywa w trakcie katechumenatu nowe spojrzenie na «zmianę» swojej płci. Mając na uwadze fakt, że chirurgiczna zmiana płci genitalnej jest nieodwracalna, szczery żal należy uznać za wystarczający i nie powinno się sprawiać tej osobie przykrości czy też trudności w praktykach religijnych, także w zakresie przystępowania do sakramentów świętych, chyba że ich ważność jest związana z płcią”.

Istotnym problemem są natomiast dane osoby po „korekcie płci”, które należałoby odnotować w akcie chrztu. Dotychczasowe nauczanie Kościoła wskazuje, że powinno się sporządzić akt chrztu z danymi sprzed „zmiany płci”, gdyż ma to istotne konsekwencje w obliczu ewentualnego późniejszego pragnienia zawarcia małżeństwa, przyjęcia święceń czy wstąpienia na drogę życia konsekrowanego. Na to pytanie dokument dykasterii nie daje jednak odpowiedzi.

Transseksualista chrzestnym?

Niedawne odpowiedzi Dykasterii Nauki Wiary wskazują na to, że pod pewnymi warunkami można dopuścić do zadania ojca chrzestnego lub matki chrzestnej dorosłą osobę transseksualną, również taką, która przeszła terapię hormonalną i operację „zmiany płci”. Roztropność duszpasterska wymaga, aby na to nie zezwalać, jeśli istnieje niebezpieczeństwo zgorszenia lub dezorientacji.

Reklama

Oczywiście, należy pamiętać, że warunkiem dopuszczenia do pełnienia zadania ojca chrzestnego lub matki chrzestnej jest prowadzenie życia zgodnego z wiarą i odpowiadającego podejmowanej funkcji (por. kan. 874 § 1, n. 3 KPK). Gdyby zatem osoba transseksualna prezentowała w sposób publiczny postawę przeciwną do wymogów moralności chrześcijańskiej, nie mogłaby zostać dopuszczona do pełnienia tego zadania. Kongregacja Nauki Wiary w odpowiedzi udzielonej w 2015 r. hiszpańskiemu biskupowi Kadyksu i Ceuty uznała, że samo zachowanie transseksualne stanowi publiczne zaprzeczenie moralności nauczanej przez Kościół i w sposób oczywisty sprawia, iż osoba taka nie spełnia warunku prowadzenia życia zgodnego z wiarą.

Kolejną trudnością jest sprawa uznania, czy osoba transseksualna ma być ojcem chrzestnym czy matką chrzestną, co powinno być jasno określone. W kan. 873 KPK dopuszcza się bowiem tylko jednego ojca chrzestnego lub jedną matkę chrzestną bądź też i ojca, i matkę chrzestnych.

Świadkowie przy ślubie

Dykasteria Nauki Wiary odpowiada, że nie ma przeszkód, aby osoba transseksualna była świadkiem przy zawieraniu małżeństwa, ponieważ żaden przepis prawa kanonicznego tego nie zabrania. Warto jednak doprecyzować, że Papieska Rada ds. Rodziny w dokumencie Przygotowanie do sakramentu małżeństwa z 13 maja 1996 r. przypomniała, iż świadkowie przy ślubie są nie jedynie gwarantami ważności czynności prawnej, którą jest zawarcie kanonicznego małżeństwa, ale też „reprezentantami wspólnoty chrześcijańskiej, która za ich pośrednictwem uczestniczy w akcie sakramentalnym odnoszącym się do tej wspólnoty, gdyż nowa rodzina jest komórką Kościoła” (n. 55). Mimo że nie ma to wpływu na ważność zawieranego małżeństwa, należy zadbać, by świadkowie byli wierzącymi i praktykującymi katolikami.

Jak więc widać, udział osób transseksualnych w życiu sakramentalnym jest zagadnieniem złożonym, a niedawne odpowiedzi udzielone przez Stolicę Apostolską nie usuwają wszystkich wątpliwości, które się z nim wiążą.

2023-11-21 11:21

Oceń: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: merowie zmuszani do udzielania homo ślubów

[ TEMATY ]

ślub

Francja

homoseksualizm

Moyan_Brenn / Foter.com / CC BY

We Francji narasta oburzenie po wczorajszym orzeczeniu Rady Konstytucyjnej, która nie przyznała merom prawa do sprzeciwu sumienia przy zawieraniu tak zwanych małżeństw homoseksualnych. Merowie będą się odwoływać do Trybunału Praw Człowieka. Tym razem mają one wyraźne poparcie większości społeczeństwa. Zapowiadają się też kolejne protesty publiczne – mówi Tugdual Derville, rzecznik prasowy ruchu Manif pour Tous, która zorganizowała w Paryżu ponad milionowe manifestacje przeciwko tak zwanym homomałżeństwom.
CZYTAJ DALEJ

Bóg dał Polakom proroka nadziei

2025-10-16 10:15

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Watykan

Vatican Media

W Biblii czytamy, że w każdym trudnym momencie dla narodu wybranego Bóg posyłał do Izraela proroków. 47 lat temu, kiedy Polska była otoczona „morzem czerwonym” Pan Bóg dał Polakom proroka nadziei – Jana Pawła II – mówił ks. Arkadiusz Nocoń w homilii podczas Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Sprawowana była ona w rocznicę wyboru Papieża Polaka.

Arcybiskup Andrzej Przybylski, metropolita katowicki, na początku liturgii powiedział: „16 października 1978 r. kardynał krakowski Karol Wojtyła w swoim dzienniku zapisał: ‘Około 17.15 – Jan Paweł II’. Tak się rozpoczął pontyfikat naszego Papieża Ojca Świętego”.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec w trudnych sprawach ze świętą Ritą

2025-10-16 20:58

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Można powiedzieć, że w tych rozważaniach św. Rita nie jest obecna przez przywoływanie jej myśli lub szczegółów życia, ale ona po prostu do nich była zapraszana. I przychodziła. Przychodziła do ludzi, którzy modlili się o rozwiązanie swoich beznadziejnych spraw. Dawała zrozumienie, dotykała indywidualnie serc.

Tajemnica I - Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu Bóg kocha cię i zadba o to, by nie brakowało ci niczego, co ci naprawdę jest potrzebne. Pamiętaj jednak, że tym, czego najbardziej potrzebujesz, jest POKORA. Ona przyjdzie do ciebie, gdy ZAAKCEPTUJESZ, że nie CZUJESZ SIĘ akceptowany, odwiedzany, zauważony, nie ciebie się pytają o zdanie; inni są wybierani, chwaleni, utalentowani, przebojowi, ładniejsi, z nimi rozmawiają, nie z tobą; jesteś odrzucany, niechciany– siostra lub ktoś inny z rodziny jest lepiej traktowany. Nie chcę ci powiedzieć, że jesteś niechciany, odrzucany, brzydki, masz być popychadłem, chłopcem do bicia itd., ale chcę cię zachęcić do pokory, która polega na akceptacji twoich odczuć i pragnieniu, by inni byli lepsi i bardziej obdarowani od ciebie, o ile tylko ty będziesz taki, jaki być powinieneś. Pokora przyjdzie na ciebie przez szereg rozczarowań i porażek. Pokora to stanięcie w prawdzie i wybranie tego, co wybrał Jezus – kielicha męki. Wtedy będziesz mógł powiedzieć: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie” (por. Ps 23,1). Przyjmij tę obietnicę z psalmu jako prawdę, uchwyć się jej jak kotwicy podczas sztormu: „Szukającemu Boga żadnego dobra nie zabraknie”. Jeśli pragniesz przezwyciężyć kłótnie rodzinne, to czy jednocześnie pragniesz pokory, która pomaga przezwyciężać spory? Jeśli pragniesz być pokornym jak Jezus, to czy jednocześnie pragniesz środków, które do głębokiej pokory prowadzą? Na skale pokory zbudujesz duchowe drapacze chmur sięgające nieba. Pokorą przebijesz najwyższe niebiosa; pokorą zdobędziesz Serce Boga; pokorą pokonasz wrogów, odbudujesz swoją rodzinę; dzięki pokorze pokonasz lęk, osiągniesz szczęście, wolność i nadprzyrodzoną radość. Dzięki pokorze staniesz się spokojniejszy, bardziej cierpliwy, mniej będziesz krzyczał, a więcej swoich grzechów będziesz wyznawał na spowiedzi, bo zobaczysz swoją nędzę. Dlaczego mamy tak mało świętych? Bo mało kto chce być głęboko pokornym. Niech Chrystus pomoże ci wpatrywać się w Niego – w Tego, który stracił wszystko, byś zyskał wszystko; w Tego, który tak bardzo się uniżył, by ciebie wywyższyć. Błogosławię cię, byś patrzył na świat nie przez pryzmat własnych odczuć, lecz w Bożej perspektywie. Popatrz na świat w kontekście wielkiej Twojej potrzeby – potrzeby stania się pokornym. Niech Jezus nauczy cię patrzeć dalej i nie skupiać się wyłącznie na tym, czego ci według twojej oceny najbardziej brakuje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję